Fotograficzny projekt Grochowiaka „Water & Gas” to dokumentacja podróży autora po Stanach Zjednoczonych.
Przemierzyć Stany w wynajętym aucie należy do popkulturowych marzeń. Widok samotnego pojazdu na prostej (prowadzącej przez setki mil) drodze pośród górującej nad nią pomarańczowym odcieniem przestrzeni to filmowy klasyk, ale też mocno zakorzenione w nas wyobrażenie. Obraz, którego znajomość łatwo pomylić z realnym doświadczeniem. W prawdziwej podróży, ale i w skonfundowanej przemierzaną (równocześnie znajomą i nieznajomą) trasą percepcji bierze początek najnowszy projekt Michała Grochowiaka „Water&Gas“.
Podróż dla Grochowiaka to nie tylko uczestnictwo w rytuale powtarzalności, ale też droga, do której odbycia muszą być spełnione dwa podstawowe i bardzo pragmatyczne warunki: posiadanie wody i ropy. Z pełnym bakiem i galonem wody artysta podąża tropem dwóch żywiołów. Odwiedza więc zniszczony przez wodę Nowy Orlean i degradujące po upadku przemysłu samochodowego Detroit. Kataloguje ich wykształcone przez cywilizację symbole – wzorem Ruschy – stacje benzynowe, Becher’ów – wieże ciśnień. Równoległość posiadania obydwu to dla każdego warunek przeżycia sine qua non.
Przemierzając Stany Grochowiak nie tylko wpisuje się w pewną kulturową kliszę (zresztą robi to każdy, kto w taką podróż wyrusza), powielając schemat po wielokroć odtworzony w kinie, sztuce, literaturze. Co więcej powtarza też własne artystyczne gesty, korzystając z katalogu wcześniej wypracowanego własnego wizualnego języka. Jedynym co chroni go przed popadnięciem w banał lub patos jest (jak zwykle w twórczości artysty) – indywidualna prawda wyzierająca zza mniej lub bardziej znajomych obrazów i szacunek wobec ogromu przestrzeni, wielkości Natury tolerującej intruzów (ludzi, architekturę) z niewyjaśnionej przyczyny.
Z chemicznego punktu widzenia ropa nie miesza się z wodą, gdyż jest od niej lżejsza. W najnowszej realizacji Michała Grochowiaka dwie ciecze koncepcyjnie mieszają się z sobą wyznaczając punkty odwiedzin i zakreślając geograficzne granice podróży. Z rzeczywistości, co do której nie mamy pewności, czy jest prawdziwa, czy jest sumą naszych wyobrażeń pozostają w nas wizyjne obrazy jak ze snu i pamiątki (znalezione podczas trasy) z bliskiego lunatyzmowi śnienia na jawie.
Projekt został zrealizowany dzięki stypendium „Młoda Polska” przyznanym przez Narodowe Centrum Kultury w ramach programu rezydencjalnego A-I-R Laboratory.
Michał Grochowiak (ur. 1977) – fotograf, absolwent Akademii Sztuk Pięknych w Poznaniu (Wydział Fotografii i Multimediów), stypendysta Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego, laureat konkursu Samsung Art Master i Epson Art Photo (2009), członek grupy 4!. Uczestniczył w licznych wystawach zbiorowych i indywidualnych m.in.: „Tribute to Krasiński” (Fundacja Bęc Zmiana, Warszawa, 2009), Samsung Art Master (CSW Zamek Ujazdowski, Warszawa, 2009), „Dech” (Galeria Starter, Poznań, 2009), „Truth Study Corner” (Galeria Fotografii PF, Poznań, 2011). Mieszka i pracuje w Warszawie.
Wernisaż: 07.02.2012, godz.: 19.00
Wystawa czynna do: 02.03.2012
Galeria Starter
Źródło: Galeria Starter