We wrześniu czeka nas wiele interesujących aukcji, w tym również ta, na której wystawiony zostanie intrygujący obraz pt. Red, Black & Silver autorstwa Jacksona Pollocka, który jednak w dalszym ciągu nie posiada atrybucji.
Dom aukcyjny Phillips de Pury postanowił wystawić na aukcji 20. września obraz, który pomimo typowej dla nowojorskiego artysty stylistyki nie uzyskał do tej pory atrybucji i oficjalnie nie jest uznawany za autentyczną pracę. Obraz ten do 2010 roku był w posiadaniu kochanki artysty – Ruth Kligman i podejrzewa się, że między innymi może być to jedna z przyczyn, dla których komisja atrybucyjna (Pollock-Krasner Authenticatin Board) – której przewodzi żona tragicznie zmarłego artysty Lee Krasner – nie chce potwierdzić oryginalności obrazu, który miał zostać namalowany tuż przed śmiercią artysty i być przez to ostatnim obrazem, jaki stworzył wybitny amerykański artysta. Wnikliwe analizy wykazały wiele nieścisłości, m.in że zarówno rodzaj podobrazia, jak i użyte do namalowania obrazu farby nie pokrywają się z tymi, jakich zwykł używać malarz.
Dodatkowo na podmalówce mają znajdować się regularne, geometryczne kształty, których w żaden sposób nie można połączyć z Pollockiem. Wszystkie te wątpliwości spowodowały, że Red, Black & Silver nigdy nie został umieszczony w oryginalnym katalogu prac Pollocka, ani w żadnym z jego uzupełnień, a reprodukowany był jedynie w autobiografii Ruth Kligman pt. Love affair. A memoir of Jackson Pollock. Zainteresowanych całą historią zarówno obrazu, jak i romansu Pollocka i samego sporu, zachęcam do przeczytania niezwykle interesującego artykułu pt. The Canvas and the Triangle autorstwa Lesley M.M. Blume, który ukazał się na łamach vanityfair.com.
źródło: huffingtonpost.com, vanityfair.com
Kama Wróbel
Portal Rynek i Sztuka