Jak się sprzedaje młoda sztuka, czyli podsumowanie Jubileuszowej Aukcji Sztuki Młodej
17.06.2013
Magazyn
28 maja w domu aukcyjnym DESA UNICUM odbyła się Jubileuszowa Aukcja Sztuki Młodej, w ramach której pod młotek poszło 66 obiektów. W grupie starannie wyselekcjonowanych prac znalazły się realizacje twórców, które według specjalistów DESY, są aktualnie najchętniej kupowane.
Wobec tego nie powinno nikogo zdziwić, że w katalogu aukcyjnym można było odnaleźć nazwiska popularnych w Polsce artystów takich jak m.in.: Wilhelm Sasnal, Konrad Smoleński, Wojciech Bąkowski, Radek Szlaga, Honza Zamojski czy Karol Radziszewski. Grupę najbardziej wiodących nazwisk na rodzimym rynku młodej sztuki uzupełnił zestaw prac twórców, którzy znani są przede wszystkim z organizowanych przez DESĘ cyklicznych aukcji – m.in. Artur Trojanowski, Viola Tycz, Gossia Zielaskowska. Opisywana w niniejszym tekście licytacja pod względem sprzedażowym wypadła całkiem nieźle (tylko jeden obiekt nie został sprzedany) i co ważne, ukazała pewne zachodzące stopniowo przesunięcia, jakie odczuwalne są na rodzimym rynku sztuki.
We fragmencie tekstu zapowiadającego aukcję czytamy: Po dokładnej analizie rynku dzieł sztuki, organizatorzy zgromadzili znane i najczęściej poszukiwane przez kolekcjonerów nazwiska w środowisku artystycznym – co w pewien sposób wskazywałoby, że bój o oferowane w jej ramach prace będzie zażarty, a także, że wydarzenie to ukaże nowe, pojawiające się na rynku sztuki tendencje. I pomimo tego, że wyniki były dość przewidywalne, to aukcja ta pokazała, że w chwili obecnej zauważalne są już pewne przesunięcia, dzięki którym stały przez dłuższy czas punkt ciężkości ulega zmianie.
Na 66 obiektów 20 przekroczyło granicę 3.000 zł. Najwyższe lokaty zajęły prace artystów, którzy – jak wspomniane było wcześniej – są aktualnie w czołówce najlepiej radzących sobie twórców w kraju. Stąd też nie powinno być zaskoczeniem, że rekord aukcyjny przypadł Normanowi Leto, którego praca pt. Kika (olej/płyta, 100x100cm, 2007) uzyskała cenę 14.000 zł. Drugą pozycję – co jest pewnym zaskoczeniem – zajął coraz bardziej popularny Sepe – praca jego autorstwa (Jakie czasy, tacy ułani, technika mieszana/płótno, 100x150cm, 2013) została wylicytowana za 9.000 zł. Tuż za nim ex aequo uplasowali się: niezmiennie popularny Wojtek Bąkowski oraz związany z warszawskim Rastrem Bartek Materka. Fotografię Bąkowskiego pt. Na marmurowej poczcie (odbitka rysunku na kliszy/papier, 27x38cm) oraz Kompozycję (olej/płótno, 90×80 cm, 2004) Materki sprzedano za 7.000 zł.
Poniżej znaleźli się – w kolejności – Ivo Nikić (6.000 zł), Sylwester Stabryła (5.000 zł), Wilhelm Sasnal (4.800 zł), Chazme718 (4.800 zł) Artur Trojanowski (4.500 zł), Gossia Zielaskowska (4.200 zł), Radek Szlaga (4.200 zł), Agnieszka Sandomierz ( 3.800 zł), Ireneusz Walczak (3.500 zł) Daria Rozmarynowicz (3.500 zł), Konrad Smoleński (3.200 zł), Marcin Maciejowski 3.200 zł), Zofia Błażko (3.200 zł) Magdalena Cybulska (3.000 zł), Marcin Bober (3.000 zł) i Urszula Kałmykow (3.000 zł). Cena za obiekty pozostałych twórców nie przekroczyła granicy 3.000 zł.
Powyższe zestawienie ukazuje, że rynek aukcyjny różni się nieco od rynku galeryjnego, a także, że coraz mocniej wybija się reprezentacja artystów młodych i mniej znanych, przez co zauważalne są spadki cen twórców dotychczas wiodących. I tak niespodzianką jest stosunkowo niska wartość, jaką uzyskał obraz Agnieszki Sandomierz (Kompozycja w błękitach, olej/płótno, 60×81 cm, 2004), której prace w obiegu galeryjnym oferowane są za kwoty – bardzo często – wyższe.
Również realizacja Rafała Bujnowskiego ( Z cyklu ‘Grafika gratis’, linoryt/papier, 10/10, 15x33cm, 1999) nie osiągnęła zachwycającego wyniku – została wylicytowana bowiem za jedyne 2.200zł. Także pracy pt. Prawdziwych przyjaciół poznaje się w supermarkecie (technika mieszana/papier,77x160cm, 6/30, 2007) autorstwa nieistniejącej od 2011 roku Grupy Twożywo nie udało się sprzedać za wysoką wartość, bo za jedyne 2.000 zł. Ciekawostką jest natomiast to, że litografia Wilhelma Sasnala pt. Nigdy więcej ( 65/100, litografia/papier, 56×45 cm, 2010), która była oferowana w ramach majowej aukcji New Art Order, została sprzedana za 4.800 zł, czyli drożej o 3.200 zł od odbitki tej samej pracy (41/100), za którą zapłacono wówczas jedyne 1.600 zł.
Niezależnie jednak od wyników omawianej aukcji – tych wyższych i tych niższych – warto zwrócić uwagę na kilka, niezwykle interesujących i znanych już dość dobrze nazwisk, o których na polskim rynku sztuki jest głośno i zapewne będzie jeszcze głośniej. Mowa tu m.in. o zaangażowanym społecznie twórcy, który – ze względu na nie do końca legalny charakter swoich działań – posługuje się pseudonimem artystycznym Peter Fuss, a także o Basi Bańdzie, Karolu Drzewieckim, Jakubie Czyszczoniu, Sławomirze Tomanie i Annie Halarewicz – a więc o artystach nie anonimowych i pod względem inwestycyjnym bardzo atrakcyjnych.
Jak widać, poprzez starannie wyselekcjonowany zbiór twórców wiodących na rynku aukcyjnym, a także poprzez zbudowane przez kupujących wyniki omawianej licytacji, zobrazowane zostały subtelne zmiany i przesunięcia, jakie zachodzą w obszarze rodzimej sztuki. Jest to zjawisko budujące, ukazujące bowiem, że nie tylko promowani przez warszawskie galerie artyści mają szansę pokazać się szerszemu gronu, jak i zyskać popularność, a także przychylność kolekcjonerów i pasjonatów sztuki.
A poniżej zestawienie najlepszych sprzedaży z aukcji:
-
Norman Leto, Kika, olej/płyta, 100x100cm, 2007 14.000 zł
-
Sepe, Jakie czasy, tacy ułani, technika mieszana/płótno, 100×150 cm, 2013 9.000 zł Wojciech Bąkowski, Na marmurowej poczcie, fotografia (odbitka rysunku na kliszy)/papier, 17×38 cm + slajd, 2008 7.000 zł
-
Bartek Materka, Kompozycja, olej/płótno, 90x80cm, 2004 7.000 zł
-
Ivo Nikić, Ludzik, technika mieszana/płótno, 120×120 cm, 2003 6.000 zł
-
Sylwester Stabryła, Ćwiczenia z czułości, olej/płótno, 100x100cm, 2013 5.000 zł
-
Wilhelm Sasnal, Nigdy więcej, litografia/papier, 65/100, 56×45, 2010 4.800 zł Chazme718, Megapolis: City Levels 2, technika mieszana/płótno, 2012/80cm, 2013 4.800 zł
-
Artur Trojanowski, Dziewczyna z psem, akryl, szablon/płyta, 103x140cm, 2014 4.500 zł
-
Gossia Zielaskowska, Beaty Blue, olej/płótni, 80x100cm, 2012 4.200 zł
-
Radek Szlaga, Nieautoryzowana biografia Ziemniaka Ziemka (ABR 006), projekt ilustracji, technika mieszana/papier, 25×25 cm + książka + kaseta magnetofonowa, 2009 4.200 zł
-
Agnieszka Sandomierz, Kompozycja w błękitach, olej/płótno, 60×81 cm, 2004 3.800 zł
-
Ireneusz Walczak, BIEG II, dyptyk, olej/płótno, 40×130 cm, 2012 3.500 zł
-
Daria Rozmarynowicz, Z cyklu: Werbung – Kaba + Milch = Prima, akrl/płótno, 100×80 cm, 2011 3.500 zł
Kama Wróbel
Portal RynekiSztuka.pl
fot. (góra): Sylwester Stabryła, Ćwiczenia z czułości, olej na płótnie, 2013
FORMAT PRAC – a cena Pani Kamo Wróbel (prace 1-7 format duży około 1m2 i wiecej)- należy przeliczyć za 1 cm2 i wtedy można porównywać Sepe 1,5 m2 cena 7000 PLN Agnieszka Sandomierz mała praca 0,4941 m2 cena 3800 PLN -porównujmy rzeczy porównywalne pozdrawiam
Panie Tomku – tekst jest obiektywnym opisem aukcji, a nie porównaniem czegokolwiek. A jeśli mowa o Agnieszce Sandomierz, to chodzi tu o kwestię rozbieżności w cenach, jakie oferowane są za jej prace w galeriach, a jak to wychodzi na aukcjach . Poza tym, nie należy porównywać obrazów pod względem formatu, gdyż jak zapewne zdaje sobie Pan sprawę na wartość realizacji artystycznej wpływ ma szereg czynników, a format najmniej. Pozdrawiam ;-)
Pani Kamo jeśli , artyści wyceniają swoje prace w zależności od formatu (to nie jest mój wymysł) a Pani zapewne o tym wie – to ja tego nie zmienię , a Pani nie zafałszuje . Przedstawia Pani (porównuje) zestawienie cen prac olejnych , akrylowych , fotografii , czy prac na papierze – rozumiem , że jest to profesjonalne ? .Co do prac Agnieszki Sandomierz – nie chodziło mi o wartość jej prac i rozbieżności w wycenie ale o rzetelne podejście do tematu (wielkości pracy) , a jeśli rozmawiamy o aukcjach w Polsce to porównywanie sprzedaży aukcyjnej i sprzedaży galeryjnej jest kolejnym nieporozumieniem.
To są dwa równoległe rynki .
pozdrawiam
Tomek
Szanowny Panie Tomku,
proszę czytać uważnie. W tekście wyraźnie zostało napisane, że cytuję: […]Powyższe zestawienie ukazuje, że rynek aukcyjny różni się nieco od rynku galeryjnego,” ( to odnośnie tego zdania o nieporozumieniu i równoległych rynkach). A co do charakteru zestawienia (czyli włożenia do jednego worka różnych technik) – cóż – nie jest to nasz wymysł (nie jest to autorski ranking sztuki młodej) – w taki sposób została zaplanowana przez organizatorów relacjonowana aukcja – może warto ich spytać dlaczego taki wybór i zestawienie prac? A jeśli na aukcji licytuje się prace wykonane w różnych technikach, to i jej opis nie może wyglądać inaczej, Czyż nie? ;-) A co do wyceny na podstawie formatu – cóż – na ostateczną cenę wypływa szereg czynników,a format nie jest tu warością decydującą – z czego zapewne Pan również zdaje sobie sprawę. Pozdrawiam Kama.
to ma być sztuka ? to jest gówno . w kiblu bym sobie czegoś takiego nie powiesił . sztukę przez duże S to ja robię .