Inicjatywa Schwabinger Art Trove ma za zadanie usprawnić poszukiwania zaginionych dzieł sztuki. Projekt skróci żmudny proces identyfikowania sztuki skradzionej przez III Rzeszę.
Niemiecki Rząd chce skoordynować wszystkie działania mające na celu lokalizowanie i zwracanie dzieł prawowitym właścicielom. W tym też celu powołana została specjalna jednostka pod nazwą German Center for the Loss of Cultural Assets ( Niemieckie Centrum Dzieł Utraconych). W projekcie ujęte zostały liczne niemieckie instytucje kulturalne oraz projekty, w tym baza danych Lost Art (dokumentacja obiektów ważnych dla dziedzictwa kulturowego, które zaginęły z czasie II wojny światowej, ze szczególnym uwzględnieniem własności żydowskiej).
Na marzec br. zaplanowano liczne debaty z udziałem minister kultury – Moniką Grütters – w celu ustalenia ostatecznej formy przedsięwzięcia. Inicjatywa pośrednio odnosi się do wydarzeń z końca 2013 roku, kiedy w monachijskim mieszkaniu znalezionych zostało wiele dzieł o wysokim znaczeniu artystycznym. Działania mają pomagać również w przypadku współczesnych form kradzieży dzieł sztuki, które na całym świecie rocznie przekraczają równowartość 6 miliardów dolarów.
Sieć networkingowa umożliwia lepszą komunikację. Cała wiedza reprezentowana przez ekspertów może być zawarta w jednym miejscu, co znacznie ogranicza czas przepływu informacji. Oczywiście w projekcie uwzględnione zostaną także międzynarodowe jednostki, w tym Polska.
Nieznane jest położenie wielu dzieł zagrabionych w III Rzeszy. Coraz częściej słyszy się jednak o pojedynczych przypadkach, gdy poszukiwania kończą się sukcesem. Nie ograniczają się one jednak do terenu Niemiec. Istnieje wiele konkretnych, udokumentowanych roszczeń, które spływają do niemieckiego Ministerstwa Kultury. Spadkobiercy mają prawo odzyskać to, co należało do ich rodzin. Działania na początku będą skupiać się na najlepiej udokumentowanych dziełach, których poszukiwania są znacznie łatwiejsze.
Katarzyna Grzemska
Portal Rynek i Sztuka
