Kryzys finansowy: Czy Portugalia sprzeda kolekcję dzieł sztuki należącą do państwa?
28.03.2014
Aukcje, Świat: wydarzenia
Kryzys finansowy sprawił, że wiele jednostek państwowych wymaga restrukturyzacji. Podczas gdy w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii aparatem łatania dziur budżetowych są zwolnienia na stanowiskach urzędniczych, Portugalia pragnie zrobić to kosztem dziedzictwa narodowego.
Kluczem do powrotu korzystnej sytuacji w państwie, według Portugalczyków, będzie zbycie kolekcji wartościowych dzieł sztuki należących do państwa.
Postanowiono sprzedać dorobek prac Joana Miro, co okazało się punktem zapalnym. Wiadomość o aukcji mającej odbyć się w Londynie (za pośrednictwem Christie’s) wstrząsnęła opinią publiczną.
Debata szybko osiągnęła wymiar międzynarodowy, poruszając tematy dotyczące samowoli państwa, prywatyzacji i kontrowersyjnych działań rządów zmagających się z kryzysem. Wielu specjalistów twierdzi, że dziedzictwo kulturowe nie powinno być używane jako element przetargowy podczas podbramkowych sytuacji. Stojące na skraju bankructwa Detroit, mimo wszystko nie zdecydowało się na zbycie dzieł sztuki – stawiając kwestie kulturowe ponad finansową presją.
Wspomniana aukcja Miro została odwołana w lutym, lecz już teraz wiadomo, że termin przesunięto na czerwiec br. Dom aukcyjny nie zważa na kwestie problematyczne poruszane często podczas portugalskich posiedzeń Rządu i debat publicznych.
Kolejnym krajem, który wdrażając plany antykryzysowe posługuje się dziedzictwem kulturowym jest Grecja. Państwo uruchamiając wiele projektów prywatyzacyjnych zdecydowało się na sprzedaż terenów podlegających pod jeden z najbardziej zabytkowych obiektów w Europie – Akropolis. W Hiszpanii sprzedaje się teatry, a we Włoszech kwestionowane są inwestycje państwa w ochronę Pompejów.
Podczas kryzysu wszystkie próby ratowania krajowych finansów są niejako usprawiedliwione – nawet jeśli wiążą się one ze stratą narodowego skarbu na rzecz zagranicznych inwestorów. Wielu oponentów zaistniałych sytuacji twierdzi, że zyski z transakcji na dziełach sztuki lub obiektach kulturalnych są nieporównywalne do kwot zadłużenia państw. Ciężko się z nimi nie zgodzić. Potencjalny zysk z aukcji dzieł Miro może przynieść ok. 50 mln dolarów, tymczasem zadłużenie Portugalii wynosi prawie 110 miliardów.
Wśród opinii przebija się głos lokalnych społeczności, które twierdzą, że w momencie sprzedaży elektrowni lub firm komunikacyjnych sprzedawane są jedynie udziały. Usługi są ciągle dostępne dla mieszkańców. W przypadku sprzedaży dzieł sztuki może się okazać, że nigdy nie powrócą one do ojczyzny.
Katarzyna Grzemska
fot. góra: Obraz Joan Miro; źródło: Christie’s
Portal Rynek i Sztuka