Szanowany kurator i historyk sztuki ze Szwajcarii okazał się przestępcą, który został wciągnięty w sprzedaż dziesiątek fałszywych obrazów przez Knoedler & Company. To kolejny raz, kiedy kupujący ślepo zaufał opinii eksperckiej.
Do Sądu wpłynęło oskarżenie, które złożył poszkodowany Frank J. Fertitta – dyrektor sieci kasyn w Las Vegas. Za pośrednictwem Olivera Wicka – obecnego kuratora Kunsthaus Zurich – nabył on fałszywy obraz Marka Rothko. Kwota jaką w 2008 roku zapłacił Fertitta to 7,2 mln dolarów.
W sprawę zaangażowane są znane nazwiska ze świata artystycznego. Glafira Rosales, pośredniczka z Long Island przyznała, że była odpowiedzialna za dostarczenie fałszywek do galerii. Najwięcej zarzutów ciąży jednak na ekspercie, który miał polecić dzieło Rothko i poświadczyć jego autentyczność. Za poradę ekspercką Wick otrzymał prowizję w wysokości 300 tys. dolarów.
Nieświadomy oszustwa kolekcjoner odsprzedał obraz za 8,5 mln. dolarów. Wykupił go z powrotem, zaraz po otrzymaniu wyników ekspertyz. Okazało się, że obraz jest fałszywy i najprawdopodobniej powstał w Queens –w garażu chińskich emigrantów.
Za fałszerstwem stoi długi łańcuch powiązań. Wiadomo, że do bezpośredniej sprzedaży doszło w Galerii Eykyn Maclean, która otrzymała obraz od Knoedler&Company dzięki sugestii Wicka. Dzięki temu fałszerstwo okazało się trudniejsze do zidentyfikowania.
Lawina oskarżeń spłynęła na Knoedler&Company w 2011 roku. Jak do tej pory wykryto 40 przypadków sprzedaży falsyfikatów. Dystrybucja fałszywych dzieł sztuki coraz częściej odbywa się przy zaangażowaniu i ogólnym przyzwoleniu instytucji o wyrobionej renomie.
Katarzyna Grzemska
fot. góra: Mark Rothko, No.1 Royal, Red, and, Blue, 1954, źródło: Sotheby’s
Portal Rynek i Sztuka