Lato to chyba najbardziej wyczekiwana pora roku. Sprzyja odpoczynkowi, przyjemnemu nic nie robieniu i nadrabianiu zaległości książkowych czy towarzyskich. Lato to czas, kiedy wybieramy się w podróż, tę dalszą i bliższą… Zachęcamy do zapoznania się z naszą ofertą wakacyjną. Jak spędzić wymarzony urlop? Inspirację znajdziemy w polskiej i zagranicznej sztuce.
1. Jachtem po Atlantyku
Edward Hopper, The Long Leg, źródło: The Huntington Art Collections, San Marino
Kto nie marzy o wietrze we włosach przy słonecznej pogodzie, o wycieczce jachtem, gdzie piękna, lazurowa woda uspokaja i wycisza? Zapewne każdy chciałby choć raz tego doświadczyć. Wiedział o tym Edward Hopper – jeden z ważniejszych amerykańskich malarzy współczesnych. Tak właśnie w 1935 roku powstał pejzaż marynistyczny The Long Leg przedstawiający jacht, spokojnie dryfujący po gładkiej wodzie Atlantyku w Nowej Anglii. Ultramarynowe kolory wody i nieba nadają obrazowi trochę chłodu, choć dzień zapewne jest upalny. Być może tego dnia nie było wiatru?
2. Na biwak w lesie
John Singer Sargent, A Tent in the Rockies, źródło: Bridgeman Art Library
Na biwak jeździło się raczej przy okazji obozów harcerskich w dzieciństwie. Dzisiaj pragniemy coraz więcej luksusu i, zamiast spać na łonie natury, wybieramy piękne pokoje hotelowe – najlepiej z łazienką. Nie ma jednak nic przyjemniejszego niż rozbić natomiast w lesie, rozpalić ognisko, spojrzeć w gwiaździste niebo i wsłuchać się jedyną w swoim rodzaju melodię lasu… To propozycja Johna Singera Sargenta – Amerykanina, którego praca twórcza kształtowała się w Europie. Pewnego lata malarz postanowił odwiedzić ojczyznę i choć mógł wybrać wystawne, ekskluzywne podróżowanie, wybrał się na biwak w Canadian Rockies w Górach Skalistych. Musiało to być duże wyzwanie, aby postawić namiot z nie najlepszej jakości materiału w środku lasu, samotnie, na karku ma się już 60-tkę, a dzika przyroda zagląda człowiekowi prosto w oczy. To przeżycie John Singer Sargent utrwalił na obrazie A Tent in the Rockies z 1916 roku i – co ciekawe – to jedno z niewielu takich przestawień w sztuce światowej. Płachta płótna o ciepłym, kremowym kolorze świetnie kontrastuje z ciemnym tłem lasu. Chroni przed palącym słońcem i stanowi przytulny azyl.
3. Pociągiem na południe Francji
Augustus Egg, The Travelling Companions, źródło: Birmingham Museum and Art Gallery
Podróż pociągiem może być bardzo przyjemna, gdy się do niej odpowiednio przygotujemy. Najlepsze jest oczywiście miejsce przy oknie, aby podziwiać ciągle przesuwający się krajobraz, zwykle z przeważającym elementem kojącej zieleni. Jeszcze ciekawiej będzie, gdy trasa biegnie wzdłuż brzegu rzeki czy morza. Nie należy zapomnieć dobrej lektury na długie godziny jazdy. Ale i tak najważniejszy jest dobry towarzysz podróży, z którym można uciąć pogawędkę. Ciekawe, jak przebiegła podróż dwóm dziewczętom z obrazu The Travelling Companions z 1862 roku londyńczyka Augustusa Egga? Dzieło to niesie typowe wiktoriańskie przesłanie, z którego słynął artysta – choć dziewczyny wyglądają niemal jak bliźnięta, są identycznie ubrane, w zasadzie są zupełnie różne. Ubrane w te same atłasowe, szare suknie koleżanki mają zupełnie inne nawyki. Jedna wsłuchana w monotonny stukot kół pociągu śpi bez żadnej obawy o swój dobytek, ponieważ wie, że druga spogląda czujnym okiem znad lektury.
4. W hotelu z widokiem na morze
Henri Matisse, Room at the Hôtel Méditerranée, źródło: Saint Louis Art Museum
Nic bardziej nie denerwuje, jeżeli zamiast pięknego widoku na błękitne morze z naszego hotelowego okna widać betonowe blokowisko. Czasami za taki piękny widok trzeba dopłacić, jednak na pewno warto. Wtedy każdego ranka człowiek budzi się od razu zrelaksowany. Henri Matisse korzystał z takich luksusów w swoim ulubionym, utrzymanym w stylu rokoko Hôtel Méditerrané w Nicei. Zaowocowało to bardzo ciekawym przedstawieniem na obrazie Room at the Hôtel Méditerranée z 1920 roku. Atmosferę dzieło zawdzięcza niezwykłą grą światłem, gdzie jasny krajobraz za oknem kontrastuje z zacienionym, chłodnym, lecz bardzo dekoracyjnym i pełnym przepychu wnętrzem. Pokój Hôtel Méditerrané to idealne miejsce, aby po kąpieli słonecznej, ochłodzić się i odpocząć przez wieczornym dancingiem w hotelowej sali balowej.
5. Na lody
Wayne Thiebaud, Trzy smaki, źródło: The Matt Bult Family, Sacramento
Latem chętnie kupujemy lody dla ochłody. W różnych smakach – tych standardowych jak truskawkowe, czekoladowe czy śmietankowe i tych bardziej wymyślnych – o smaku gumy balonowej, pistacji czy banana. Bez pysznego deseru lodowego trudno przetrwać upał, ale ze słodyczami trzeba ostrożnie, bo potrafią uzależnić… Prawdziwą obsesję na punkcie lodów, ciastek i wszelkich słodkości zdradza amerykański malarz Wayne Thiebaud. W jego twórczości pojawił się obraz idealny na tegoroczne lato pt. Trzy smaki z 1995 roku. Przedstawia on lody w rożku w trzech różnych smakach – czekoladowym, truskawkowym i orzeźwiająco cytrynowym, gotowe do natychmiastowego zjedzenia, najlepiej zaraz po wyjściu z ciepłego morza.
6. W cieniu rozłożystego drzewa
Tymon Niesiołowski, Lato, źródło: Muzeum Polskie, Chicago
Żeby czerpać przyjemność z lata wcale nie trzeba wybierać się na egzotyczne, dalekie wyprawy, przemierzać pustynię, nurkować na rafie czy zdobywać górskie szczyty. Można po prostu wybrać się do parku, najlepiej tego blisko domu, położyć się w cieniu wysokiego dębu lub lipy i po prostu patrzeć w chmury, wsłuchiwać się w śpiew ptaków i oddychać świeżym powietrzem tak, jak robi to odpoczywająca para na obrazie wybitnego polskiego malarza i grafika Tymona Niesiołowskiego Lato z 1935 roku. Artysta operował plamą w żywych i barwnych kolorach – typowych dla letniej aury. Postacie są statyczne, leżą bez ruchu i cieszą się otaczającym ich pięknem natury.
7. Na Riwierze Bałtyckiej
Tadeusz Makowski, Na plaży, źródło: Muzeum Narodowe, Warszawa
Jedną z najchętniej wybieranych form wypoczynku to wyjazd nad morze. Zwłaszcza gdy ma się rodzinę i małe dzieci. Nic tak nie cieszy jak pluskanie się w wodzie. Morze Bałtyckie nie należy do najcieplejszych, dlatego zanurzanie się przysparza problemów każdemu. Czwórka kolegów z obrazu Tadeusza Makowskiego pt. Na plaży z 1930 roku właśnie ustala plan zabawy. Bałtyk swoją chłodną temperaturę rekompensuje piaszczystym dnem i dużymi falami, przez które można skakać. W końcu plaża i morze to niekończący się plac zabaw.
8. Na piknik nad rzeką
Artur Wasner, Piknik nad rzeką, źródło: Desa Katowice
Sąsiedztwo rzeki – zwłaszcza górskiej – daje przyjemne uczucie chłodu. I właśnie dlatego na piknik najlepiej wybierać trawiasty brzeg rzeki płynącej nieopodal domu. Jest wtedy dużo miejsca na rozłożenie koca i koszyka ze smakołykami pieczołowicie przygotowywanymi przed wyjściem. Piknik to świetna propozycja dla rodziny albo dla przyjaciół. Można grać w karty, rozmawiać, jeść, grać w badmintona, moczyć stopy w lodowatej rzece lub też nie robić nic. Każdy znajdzie coś dla siebie, tak jak postaci na obrazie wrocławskiego przedwojennego impresjonisty Artura Wasnera pt. Piknik nad rzeką. Chłodne, stalowe barwy płynącej rzeki wyróżniają się na tle ciepłych i przyjemnych letnich kolorów trawy i odbijającego się słońca od ubrań odpoczywających przyjaciół.
9. Na wędrówkę po górach
Jerzy Duda-Gracz, Tatry 1, źródło: Desa Unicum
Niektórzy od morskich kąpieli preferują zdobywać górskie szczyty i podziwiać surowe piękno gór z dala od turystycznego zgiełku. Tatry to nie są góry dla początkujących, są wymagające, zdradliwe, ale mają w sobie nieokreślone magnetyczne piękno, które od dawien dawna inspirowało nie tylko zwykłych podróżnych, ale też i wielkich artystów – poetów i malarzy. Pięknem najwyższych polskich gór zachwycił się i Jerzy Duda-Gracz, który w obliczu majestatycznych Tatr zrezygnował z charakterystycznej dla niego groteski. Swoim olejnym pejzażem Tatry 1 zachęca on do udania się na pieszą wędrówkę po wiecznie zielonych, ciągle odkrywanych na nowo Tatrach, gdzie szczyty niemal dosięgają chmur, a strome zbocza ostrzegają przed brakiem rozwagi…
10. Zabawa w fontannie
Julita Malinowska, Play VIII, źródło: Gallerie Place à elles, Paryż
W większości miast znajdują się fontanny. Niektóre tradycyjne, inne bardziej nowoczesne, niektóre w centrum, inne ukryte na uboczu mają jedną wspólną cechę – zachęcają do kąpieli w upalne dni. Niemal każde dziecko (lub wewnętrzne dziecko dorosłego i poważnego człowieka) marzy o tym, aby zanurzyć się w chłodnej fontannie, uciekać przed tryskającą wodą, wylewać wodę poza misę i mieć poczucie, że robi się dokładnie to, czego nie się nie powinno robić. I widać to wyraźnie na obrazie Julity Malinowskiej pt. Play VIII z 2009 roku, który notabene prezentowany w galerii Place à elles Paryżu.
Cóż, odrobina szaleństwa jeszcze nikomu nie zaszkodziła…
Karolina Przybylińska
Portal Rynek i Sztuka
