Pierwsze półrocze 2014 roku w Christie’s

Koniec lipca to idealny moment na podsumowanie dotychczasowego sposobu zarządzania. Dom aukcyjny Sotheby’s mógł poszczycić się spektakularnymi wynikami finansowymi – szczególnie w Azji. Teraz pora na omówienie osiągnięć największego rywala – Christie’s.

Pierwsza połowa roku dla londyńskiego domu aukcyjnego Christie’s zakończyła się 12-procentowym wzrostem i zyskiem w wysokości 4,5 mld dolarów. W tym okresie aż 51 prezentowanych dzieł uzyskało cenę końcową powyżej 10 mln dolarów. Większość z tych obrazów to sztuka współczesna, która obecnie jest motorem napędowym i największą siłą całego rynku sztuki na świecie.

Sam Nowy Jork wygenerował ponad 740 mln dolarów dochodu. W maju 2014 roku w miała tam miejsce sprzedaż jednego dzieła z cyklu „Lilie wodne” Claude’a Moneta za rekordową kwotę – 27 mln dolarów, czyli 83 mln złotych (gwoli przypomnienia: absolutny rekord za Lilie Moneta padł w Sotheby’s 23 lipca 2014 roku, kiedy to sprzedano podobny obraz za dwukrotnie więcej). Podczas tej samej nowojorskiej aukcji Christie’s sprzedał portret Dory Maar Pabla Picassa – tej jedynej kobiety, z którą Picasso mógł „rozmawiać jak z mężczyzną” – za 22,6 mln dolarów (ok. 69 mln zł).

W ciągu ostatnich 7 miesięcy w Christie’s 24% biorących udział w aukcji to zupełnie nowi klienci. To oznacza, że rynek sztuki rośnie i potrzebuje rozwijać nowe m.in. internetowe narzędzia. Dom aukcyjny planuje zainwestować w drugim półroczu 20 mln dolarów w aplikacje mobilne. Wiąże się to ze wzrostem aktywności 70% aukcji online. W tym obszarze Christie’s bije na głowę rywala Sotheby’s, choć po ostatnim połączeniu sił z eBay sytuacja może się odwrócić.

Sukces Christie’s zawdzięcza elastycznej polityce firmy, która dostosowuje się do nowej cyfrowej rzeczywistości. Cała uwaga skupia się przede wszystkim na klientach – ich przyzwyczajeniach, aplikacjach mobilnych i Internecie, z których korzystają. W ten sposób skutecznie zachęcają przyszłych kolekcjonerów do wzięcia udziału w aukcjach. Poza tym Christie’s planuje zwiększyć swoją aktywność i już w październiku otworzy się kolejne biuro, tym razem w Szanghaju. Ponadto mają pojawić się kolejne galerie i przestrzenie wystawiennicze m.in. w Rockefeller Center w Nowym Jorku.

Karolina Przybylińska

Portal Rynek i Sztuka