To największa kradzież w historii Cypru. Dzieło słynnego francuskiego impresjonisty Edgara Degasa zostało skradzione z rezydencji Apaisia w portowym mieście Limassol. Do przestępstwa doszło w poniedziałek, natomiast wczoraj cypryjska policja oficjalnie potwierdziła tę informację.
Skradzione dzieło o wymiarach 61 cm x 47 cm przedstawia balerinę dopasowującą swoje pointy, a wartość obrazu wycenia się na 7,6 mln dolarów (25 mln złotych). Złodzieje jednak nie poprzestali na jednym obrazie i ukradli dodatkowo złote zegarki oraz złote lornetki operowe o łącznej wartości 157 tys. euro, czyli ponad pół miliona złotych.
W sprawę zamieszane są trzy osoby, 55-letni Rosjanin zainteresowany kupnem cypryjskiej rezydencji wraz z niektórymi dziełami sztuki oraz jego „pomocnicy” – dwaj mężczyźni w wieku 43 i 53 lat. Podczas spotkania, kiedy 70-letni właściciel i potencjalny nabywca posiadłości omawiali szczegóły umowy, która nie obejmowała dzieła Degasa, doszło do kradzieży. Do domu włamano się przez drzwi frontowe za pomocą łomu, a następnie bez większych utrudnień wyniesiono obraz. Miało to miejsce w poniedziałek między godziną 9:50 a 14:00, podczas gdy nieświadomy właściciel był obecny kilka pokoi dalej. Co gorsza, ani dzieło nie było ubezpieczone, ani dom nie posiadał systemu alarmowego.
Aresztowano dwóch pomocników rosyjskiego kolekcjonera, jednak wypierają się postanowionych im zarzutów. Na ich niekorzyść świadczy fakt kryminalnej przeszłości. Sam Rosjanin jest na chwilę obecną poszukiwany.
Fot. (góra) Edgar Degas, Balerina przymierzająca pointy.
Portal Rynek i Sztuka