Grudzień to doskonały miesiąc do inwestowania w sztukę nie tylko za granicą, ale i w Polsce. Po aukcji sztuki współczesnej w DESIE i aukcji malarstwa w Agrze-Art pora na doskonałe rezultaty w domu aukcyjnym Polswiss. Podczas jednej aukcji sprzedano trzy obrazy za 1 mln zł każdy.
16 grudnia na Aukcji Dzieł Sztuki w warszawskim domu aukcyjnym Polswiss Art zaprezentowano 76 dzieł malarskich powstałych w różnych epokach, stylach, o zróżnicowanej tematyce. Biorący udział w aukcji mieli możliwość wyboru pomiędzy historycznymi i batalistycznymi przedstawiami (pędzla Kossaka i Rozwadowskiego), polską secesją (Ślewińskiego), szkołą paryską (Kislinga i Muter) i malarstwem współczesnym (Opałki, Tarasina, Panasiuk, Dominika, Winiarskiego, Nowosielskiego czy Abakanowicz). Pojawiły się również rzeźby: dwie autorstwa Mitoraja Torso oraz Tors Miniatura i jedna Albińskiego pt. Elephant.
Rozkład sprzedaży prac podczas aukcji zarysowuje wyraźnie tendencje wśród kupujących – najwięcej prac sprzedało się w przedziale od 10 tys. złotych do 100 tys. Co ważne, prawie tyle samo prac zlicytowano, co prac, które nie znalazły kupców.
Monumentalne dzieło Zygmunta Sokołowskiego Józef sprzedany przez braci z 1883 roku, obraz licznie reprodukowany i wystawiany pod koniec XIX w. w Krakowie, Lwowie i Warszawie licytowany od 800 tys. zł. osiągnął ostateczną cenę 1 010 000 zł. „To dowód na to jak wielkim zainteresowaniem kolekcjonerów i inwestorów cieszy się obecnie polska dawna sztuka” – mówi Marzena Karpińska dyrektor sprzedaży Domu Aukcyjnego Polswiss Art.
Autoportret z aniołem na tle łąki Jacka Malczewskiego, znany również m.in. pod tytułem Paź królowej ze względu na doskonale dopracowany detal kołyszącego się na polnym kwiecie motyla, licytowany był od 700 tys. zł. aż do 980 tys zł.
Trzecim i najdroższym obrazem okazał się akt zatytułowany Naga z 1920 roku autorstwa Mojżesza Kislinga, jednego z najznakomitszych polskich twórców szkoły paryskiej zwanego „księciem Montparnassu”. Cena ostateczna wyniosła aż 1 220 000 zł. Olejne obrazy Kislinga są ciągle rzadkością na polskim rynku, dlatego spodziewano się tak wysokiego wyniku.
Emocje nie opuszczały sali podczas licytacji dzieł sztuki współczesnej. Cena wczesnego obrazu Romana Opałki Lot Ikara poszybowała z 55 tys. do 90 tys. złotych, prawie podwajając cenę wywoławczą. Ogromna popularnością cieszył się również obraz Jana Tarasina, który kolekcjonerzy licytowali od 60 aż do 140 tys. zł.
Aukcja Dzieł Sztuki w Polswiss Art w całości przyniosła ponad 5 mln dochodu, co jest bardzo dobrym sygnałem świadczącym o ożywieniu polskiego rynku sztuki i coraz większej jego dynamice.
Portal Rynek i Sztuka