Znamy już wszystkie pięć dzieł Claude’a Moneta, które pojawią się na wieczornej aukcji Impresjonistów i Sztuki Współczesnej 3 lutego w murach londyńskiego Sotheby’s. Na tym jednak nie koniec. A nazwiska Moneta, Matisse’a, Degasa, Toulouse-Lautreca, Rodina, Kandinskiego czy Chagalla pojawiające się w jednym miejscu i w jednym czasie? Propozycja tego domu aukcyjnego jest absolutnie wyjątkowa, a emocje wzbudzi chociażby możliwość obejrzenia tych prac z bliska.
Oferta aukcji to aż 53 dzieła sztuki o najwyższej wartości kolekcjonerskiej. Według wstępnych estymacji ekspertów Sotheby’s aukcja ma przynieść ok. 200 mln dolarów dochodu, choć w tym konkretnym przypadku próba określenia, jak wysoką cenę kolekcjonerzy są w stanie zapłacić, byle tylko mieć którąś z proponowanych prac, może okazać się daremna. Podobna aukcja mająca przecież miejsce w listopadzie 2014 roku, choć w Nowym Jorku, a nie w Londynie, przyniosła dwa razy wyższy dochód, bo aż 422 mln dolarów. I zajęła czwarte miejsce wśród najdroższych sprzedaży.
W lutym, podobnie jak w listopadzie zeszłego roku, Sotheby’s zaproponuje swoim klientom dostęp do dzieł z najwybitniejszych i najbardziej prestiżowych kolekcji na świecie, o doskonałej proweniencji, uznanych na całym światowym rynku sztuki – większość była wystawiana przez najlepsze galerie na świecie. „Jesteśmy niezwykle podekscytowani otwarciem sezonu aukcyjnego w 2015 roku, zaczynając go właśnie tą wieczorną aukcją. Zaprezentowane będą dzieła o jakości muzealnej artystów, których nazwiska znane są wszystkim. Przede wszystkim zwracamy uwagę na pięć dzieł autorstwa Moneta. Na rynku sztuki pojawiają się tak rzadko, że są one pożądane i poszukiwane przez kolekcjonerów na całym świecie. Podobna sytuacja dotyczy prac Toulouse-Lautreca czy Gino Severiniego” – mówi Helena Newman, ekspertka Sotheby’s w dziedzinie impresjonizmu.
Sotheby’s spodziewa się świetnych wyników tej aukcji również ze względu na fakt 20-procentowego wzrostu sprzedaży prac impresjonistów w roku 2014, a co za tym idzie ukonstytuowanej pozycji tego kierunku w sztuce na globalnym rynku. W lutym pojawi się kilka dzieł, na których wzmiankę dostaje się gęsiej skórki. Są to m. in.
Les Peupliers à Giverny, Claude Monet, z 1887 roku – wartość szacunkowa 14-18 mln dolarów
Jest to najważniejsze dzieło całej aukcji, zdobi również okładkę katalogu. Co ważne, pochodzi z kolekcji Museum of Modern Art w Nowym Jorku MoMA, o czym więcej można przeczytać w osobnym artykule: http://rynekisztuka.pl/2015/01/14/moma-sprzeda-dzielo-moneta/. Pracę uznaje się za szczytowe osiągnięcie Moneta w dziedzinie zamykania ulotnej, przemijającej chwili w jednym obrazie – dotyczy to kolorystyki i operowania światłem.
Le Grand Canal, Claude Monet, z 1908 roku – wartość szacunkowa 30-46 mln dolarów
Ta praca ma się okazać najdroższą pracą całej aukcji. Jest ona przykładem unikatowej jakości i piękna, które do niedawna cieszyło oko odwiedzających londyńską National Gallery. Powstało w trakcie trzymiesięcznej podróży do artystycznej stolicy Włoch – Wenecji w roku 1908. Przedstawienie Wenecji z początku wieku oczami Moneta rozpala wyobraźnię kolekcjonerów do tego stopnia, że spodziwany jest rekord aukcyjny za pracę tego artysty.
L’Embarcadère, Claude Monet, z 1871 roku – wartość szacunkowa 11-15 mln dolarów
Dzieło to powstało w Zaandam, w mieście położonym w północno-zachodniej Holandii, dziś będącą częścią metropolii Amsterdamu. Latem 1871 roku Monet wybrał się na czteromiesięczną wizytę do jego rodziny, która w owym czasie mieszkała właśnie tam. Powstała wtedy doskonała seria 25 prac będąca swoistą dokumentacją piękna okolic Zaandam. Monet skupił się przede wszystkim na charakterystycznym holenderskim krajobrazie, na malowniczych kanałach, wiatrakach i łodziach.
Antibes vue de la Salis, Claude Monet, z 1888 roku – wartość szacunkowa 8–10 mln dolarów
Dzieło prezentuje miasto Antibes na południowym wybrzeżu Francji i uznane jest za jedno z najlepszych wśród tych o jasnym nasyceniu barw. Powstało w 1888 roku podczas podróży nad Morze Śródziemne. Monet tworząc tę pracę, szczególny nacisk położył na tonalny kontrast pomiędzy drzewem oliwnym a odległą linią brzegową w tle. Być może jest to najlepszy obraz artysty, na którym widać wyraźnie zestawienie cienia i światła.
Vase de pivoines, Claude Monet, z 1882 roku – wartość szacunkowa 2-3 mln dolarów
Przerywnikami w twórczości Moneta były martwe natury powstające pomiędzy malarstwem pejzażowym. Zwykle były one utrzymane w żywej kolorystyce, tak jak w przypadku tej wazy z piwoniami. To dzieło zalicza się do najdoskonalszych prac Moneta o tej tematyce.
Podsumowując tę część, jedynie 1/5 wystawianych prac ma przynieść niemal 100 mln dolarów dochodu. Pośród trzech najdroższych pojawią się jeszcze dwie prace, choć już nie Claude’a Moneta:
Odalisque au fauteuil noir, Henri Matisse, z 1942 roku – wartość szacunkowa 14-18 mln dolarów
Dzieło pochodzi ze znakomitej amerykańskiej kolekcji prywatnej i przedstawia portret księżniczki Nézy-Hamidé Chawkat – prawnuczki ostatniego sułtana Turcji. Należy ono do doskonałej serii Odalisek, które są znakiem charakterystycznym dla sztuki erotycznej modernizmu. Księżniczka przeprowadziła się do Niceai, aby zamieszkać z babcią, kiedy Turcja ogłosiła się republiką. Mattise, który zauważył ją pewnego dnia na ulicy, w wyjątkowy sposób ujął egzotyczne piękno orientalnej kobiety.
Au lit: le baiser, Henri de Toulouse-Lautrec, z 1892 roku – wartość szacunkowa 14-18 mln dolarów
Dzieło należy do jednego z zaledwie czterech przedstawiających momenty intymne w twórczości Toulouse-Lautreca i są wyrazem hedonistycznych postaw końca wieku – widać na nim dwie młode kobiety zamknięte w miłosnym uścisku. Praca ta o wyjątkowej, muzealnej wartości jest przykładem psychologicznej analizy uczuć i namiętności.
Do aukcji pozostały jeszcze niespełna 3 tygodnie, choć już teraz wiadomo, że będzie ona pierwszym ważnym punktem kalendarium aukcyjnego na światowej mapie rynku sztuki.
Fot. Claude Monet, L’Embarcadère, 1871, źródło: Sotheby’s
Karolina Przybylińska
Portal Rynek i Sztuka