Fenomen Richtera i najbardziej dochodowa aukcja sztuki współczesnej
18.02.2015
Analiza rynku sztuki, Świat: aukcje
10 lutego Londyn po raz kolejny zamienił się w stolicę światowej sztuki. Dokładnie o 18:30 otworzono podwoje do wieczornej aukcji sztuki współczesnej, powojennej i najnowszej, a gdy je zamknięto Sotheby’s podliczyło dochód wysokości 188 mln dolarów – najwyższy w historii tego domu aukcyjnego.
Mocne otwarcie
Aukcję otworzyła praca młodego, 38-letniego, Jonasa Wooda – artysty tworzącego w Los Angeles, w którego portfolio znajdują się bardzo różne pomysły, style i media od kolaży, przez fotografię, po malarstwo wielkoformatowe. Dzieło Studio Hallway z roku 2010 wyceniane było na skromne 100 tys., podczas gdy w kilkadziesiąt sekund sprzedało się za ponad pół miliona dolarów. Jego prace chętnie kupują państwowe galerie narodowe w Stanach Zjednoczonych – znajdują się w m.in. nowojorskich i chicagowskich kolekcjach. Wśród licytujących znalazł się Jose Mugrabi – izraelski inwestor znany z posiadania największego zbioru prac Andy’ego Warhola, których – jak podają niektóre źródła – ma aż 800. Jego udział w tej licytacji nie umknął oczom analityków, a to może oznaczać, że szum wokół Jonasa Wooda wzrośnie na sile, a to z kolei najprawdopodobniej w niedalekiej przyszłości odbije się na cenach.
Abstrakcja za grube miliony
Choć Jonas Wood wzbudził wielkie emocje wśród publiczności, to nie on zdobył laury. Królem aukcji okazał się niemiecki – nadal żyjący – twórca abstrakcji Gerhard Richter. Jest to absolutny fenomen ostatnich lat, ceny za jego prace w krótkim czasie zaczęły osiągać nieprawdopodobnie wysoki poziom, porównywalny z tym, jaki uzyskują już nieżyjący „klasycy” sztuki współczesnej jak Bacon czy Warhol. Już w 2011 roku okazał się najbardziej opłacalnym artystą początku nowego milenium, a kolekcjonerzy rozpoczęli szturm na galerie i domy aukcyjne. W krótkim czasie większość ugruntowanych na rynku serii Richtera sprzedała się i w momencie gdy jego dzieło pojawi się w katalogu aukcyjnym, jest to więcej niż pewne, że posypią się grube miliony. Tak też było i 10 lutego 2015 roku.
Za obraz pt. Abstraktes Bild, czyli po prostu Obraz Abstrakcyjny z 1986 roku kolejny, tj. drugi właściciel, (obraz kupiony został bezpośrednio z pracowni przez kolekcjonera i mecenasa sztuki dr Michaela Stoffela (zm. 2005 r.) wraz z żoną Eleonore (zm. 2007 r.), a następnie sprzedany poprzez Sotheby’s w maju 1999 roku za 607 tys. dolarów) zapłacił za niego 46 mln dolarów, czyli 170 mln zł. Oznacza to, że w ciągu zaledwie 16 lat wartość obrazu wzrosła aż 75 razy!
Do tej pory pracę pokazywały Muzeum Ludwig w Kolonii, a także inne niemieckie galerie w Dreźnie, Berlinie i Hanowerze. Teraz należy tylko poczekać na decyzję nowego właściciela, czy miłośnicy sztuki będą mieli możliwość nadal obcować z dziełem Richtera.
Alex Branczik – szef departamentu Sztuki współczesnej w Sotheby’s, po zamknięciu aukcji stwierdził, że: „Na świecie zapotrzebowanie na sztukę współczesną jest ogromne, co potwierdza wieczór aukcyjny 10 lutego, kiedy licytujący zaczęli od 2 mln funtów za sztandarowe dzieło Richtera, a skończyli na 30 mln. W ten sposób wyznaczony został nowy punkt odniesienia, w którym jest miejsce nie tylko dla wschodzących gwiazd jak Jonas Wood, ale także dla wspaniałych: Richtera, Bacona czy Fontany. Ta rekordowa aukcja to zapowiedź udanego sezonu dla sztuki współczesnej w Sotheby’s”.
Nazwiska w cenie
I właśnie Bacon oraz Fontana to – w kolejności – dwa nazwiska, których prace figurują w pierwszej trójce najdroższych tuż po Richterze. Zapowiadany już w wielu mediach autoportret Bacona z 1977 roku to poruszające i zupełnie wyjątkowe w twórczości malarza dzieło. Powstał on w trudnym dla malarza okresie życia, kiedy pozostał zupełnie sam, a winę za śmierć bliskich mu osób próbował w rozpaczy zrzucić na siebie. Dla krytyków i znawców drogi artystycznej Bacona ten portret to ukoronowanie dojrzałości, summa doświadczeń i swego rodzaju zamknięcie jednego z etapów w życiu uczuciowym i emocjonalnym malarza. Oczywistym było, że dzieło osiągnie zawrotną kwotę, choć wielu nie spodziewało się, że będzie to tylko drugie miejsce w rankingu najdroższych obrazów aukcji. Osiągnął on ponad połowę mniej niż Richter, zatrzymując licytację na kwocie 22 mln dolarów.
Trzecią najdroższą pracą był Concetto Spaziale, Attese z połowy lat 60. autorstwa włoskiego Argentyńczyka (a może argentyńskiego Włocha?) Lucio Fontany. Artysta malował, rzeźbił, podróżował po świecie w poszukiwaniu twórczej inspiracji i wymiany poglądów. We Francji zetknął się z abstrakcją i kubizmem, co było nie bez znaczenia dla poszukiwań własnego stylu. Eksperymentował przez całe życie i z tego słynął. Wystawiano go w paryskim Pompidou, londyńskim Whitechapel, na słynnym Biennale w Sao Paolo w Brazylii i w wielu innych prestiżowych miejscach na świecie. Nic więc dziwnego, że nazwisko Fontany przyciąga kolekcjonerów jak magnez. Concetto Spaziale, Attese należy do ikonicznej i monumentalnej serii ok. 20 dzieł, stojących obok najwybitniejszych twórców w historii abstrakcji. Obraz sprzedał się za niebagatelną kwotę przekraczającą 12 mln dolarów.
Ranking 10 najdroższych prac aukcji sztuki współczesnej w Sotheby’s, 10 lutego 2015 roku:
Warto zaznaczyć, że z 75 wystawionych prac nie wszystkie dzieła się sprzedały, ale niewiele ponad 80%. Wśród nich pojawiły się prace: Bez tytułu Rauschberga (szacowana na niemal 2 mln dolarów), Bez tytułu Twobly’ego (szacowana na ponad 3 mln dolarów) i May Satsuki Murakamiego (mającej przynieść prawie 1 mln dolarów dochodu). Być może cena była zbyt wygórowana…?
Aukcja ta z pewnością przejdzie do historii (choć ostatnio coraz krótszej, ponieważ rekordy zdają się gonić kolejne rekordy) ze względu na spektakularny wynik na poziomie 188 mln dolarów. Dla Sotheby’s to najlepszy wynik, choć należy tu pamiętać, że Christie’s ma na koncie aukcję sztuki współczesnej z listopada 2014 roku, podczas której jednorazowo zarobił ponad 4 razy tyle, dzięki unikatowym drukom sitowym przedstawiających ikony amerykańskiej kultury popularnej – Presleya i Brando.
Fot. Aukcja sztuki współczesnej w Sotheby’s, Londyn, 10 lutego 2015, źródło: Sotheby’s
Karolina Przybylińska
Portal Rynek i Sztuka