2 dni po tym jak Państwo Islamskie bezmyślnie zniszczyło stanowisko archeologiczne Nimrud na starożytnym mezopotamskim mieście Kalczu na wschodnim wybrzeżu Tygrysu, tak jak się spodziewano, uderzyli znowu. Tym razem na Hatrę.
Hatra to starożytne miasto Królestwa Partów na terenie dzisiejszego Iraku, które ze względu na szczególne walory kulturowo-historyczne zostało w 1985 roku wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Jest to najlepiej zachowane, modelowe – o powierzchni 320 hektarów – miasto partyjskie, na podstawie którego można było dosyć dogłębnie zbadać historię i kulturę tego narodu. W starożytności było ono ważnym punktem na szlaku handlowym pomiędzy Syrią a Mezopotamią, pełniło też rolę fortyfikacji podczas wojen z Cesarstwem Rzymskim na początku I i II w. n.e. Hatrę otaczają bowiem mury łącznej długości przekraczającej 6 km, na ich obrzeżach ulokowane było aż 160 strażnic i punktów obserwatorskich. Co w historii Hatry tak bardzo rozjuszyło islamistów? Przyznać trzeba, że odrobili oni pracę domową z religioznawstwa…
Hatrę wybudowano na styku kultur i religii, które wzajemnie się przenikały. „Święte miasto” było ważnym centrum wierzeń starogreckich, mezopotamskich, arabskich przedislamskich, asyryjskich i religii kananejskiej. W mieście znajdowały się liczne świątynie oraz posągi bóstw, bogów pogańskich i niepoprawnie heretyckich, godzących w uczucia religijne szanującego się dżihadysty. Znajdą się zatem przedstawienia Hermesa, Herkulesa, bogini Isztar i Asztarte, a także mroczny i złowieszczy Nergal, sumeryjski bóg podziemi i zaświatów. Nic dziwnego, że tak obrazoburcze, choć cenne dla całej kultury arabskiej, perskiej, tureckiej oraz helleńskiej zabytki, musiały doczekać się egzekucji.
Islamiści zdecydowali się uderzyć w sobotę 7 marca 2015 roku. Choć nie ma jeszcze dokumentów potwierdzających skalę zniszczeń w Hatrze, korespondent agencji Reuters potwierdził, że słyszał potężną eksplozję w tamtym rejonie. Potwierdza to również Ministerstwo Turystyki i Zabytków w Bagdadzie.
Irina Bokova, sekretarz generalna ONZ, ponownie zaapelowała: „zniszczenie Hatry przez Islamistów to punkt zwrotny w tej zatrważającej czystce kulturowej w Iraku”. Państwo Islamskie wszelkiego rodzaju oficjalne apele ma za nic, zresztą nazwanie przez ONZ ataku na Hatrę „barbarzyństwem” to nie jest forma walki z szerzącym się ekstremizmem. Zdaje się, że UNESCO też umywa ręce od zabezpieczenia zabytków wpisanych na jego listę, ponieważ nikt tak naprawdę z Państwem Islamskim nie chce wchodzić w poważniejszy konflikt.
Na pozytywne zakończenie dla Hatry raczej nie ma co liczyć, prawdopodobnie będzie można oglądać ją już tylko poprzez filmy dokumentalne, prace badawcze i książki, a także przez pop-kulturę. W początkowych scenach słynnego amerykańskiego horroru Egzorcysta w 1973 roku Hatra pojawia się jako plan wydarzeń. Czy świat nie powinien zacząć reagować na bezkarność w niszczeniu światowego dziedzictwa oraz bezprawnemu przerywaniu życia ludzkiego i przygotować globalny egzorcyzm, który odczarowałby tych, którzy tego odczarowania potrzebują bardziej niż inni?
Doniesienia o zniszczeniach dziedzictwa kulturowego w Iraku:
Muzeum w Mosul http://bit.ly/1BH4LUT
Stanowisko archeologiczne Nimrud http://bit.ly/1aPELLa
Fot. Ruiny Hatry, zdjęcie wykonane ok. 1988 roku, źródło: Wikipedia
Karolina Przybylińska
Portal Rynek i Sztuka