szukaj w portalu Rynek i Sztuka MENU
Van Gogh

Sotheby’s ogłasza aukcje na żywo poprzez eBay

03.04.2015

Świat: aukcje

Rzecznicy domu aukcyjnego Sotheby’s ogłosili oficjalne rozpoczęcie nie tyle aukcji online, co aukcji online na żywo, które już w kwietniu mają zacząć normalnie funkcjonować. Jest to prawdopodobnie (choć do oceny systemu potrzeba czasu) dobra wiadomość dla kolekcjonerów zza granicy, którzy bez wychodzenia z domu czy prowadzenia długich rozmów telefonicznych podczas aukcji będą mogli zakupić dzieło niebagatelnej wartości.

Jedną z pierwszych aukcji 1 kwietnia poprzez eBay była aukcja współczesnej i najnowszej fotografii, a gwiazdą programu ogłoszono słynną fotografię autorstwa Irvinga Penna, która portretuje Pabla Picassa. Sotheby’s mogło pochwalić się unikatami Man Raya, Paula Stranda i László Moholy-Nagy’ego, Edwarda Westona, Richarda Avedona i innych sław. Zainteresowanie wokół tej sprzedaży w ten sposób mieli zagwarantowane.

Jednakże kolekcjonerzy nie docenili Irvinga Penna tak bardzo jak Lee Friedlandera i zdjęcie The litter screens (u góry) z cyklu prac z lat 1961-1970 , które sprzedało się za 850 tys. dolarów i tym samym stanowiło najdroższą pracę aukcji. Drugą najwyżej notowaną pracą, a ponad i tak dwa razy tańszą od pierwszej, była fotografia The Brown Sisters autorstwa Nicholasa Nixona z przełomu lat 1975-2014. Na trzecim miejscu podium stanął natomiast László Moholy-Nagy i surrealistyczne zdjęcie z 1926 roku pt. Negative/Positive Photogram Pair. Co ciekawe, dochód z aukcji był zaskakująco wysoki, ponieważ przekroczył 5 mln dolarów, co jak na aukcję fotografii kolekcjonerskiej jest bardzo dobrym osiągnięciem.

A jak działał sam system aukcyjny? W tym celu już w połowie marca powstała specjalna sekcja aukcyjna na stronie eBaya, która łączyła się pomiędzy Sotheby’s w Nowym Jorku, a internautami korzystającymi z zakładki na stronie portalu. Jak mówią informatycy eBaya miesięcznie serwer jest w stanie przerobić 155 mln użytkowników licytujących dzieła sztuki, antyki, wina, przedmioty kolekcjonerskie. Oczywiście apetyt rośnie w miarę jedzenia, dlatego Sotheby’s już ogłosiło, że nie poprzestanie tylko na tym. W planach domu aukcyjnego jest rozbudowanie globalnej sieci połączeń ze swoimi klientami za pośrednictwem internetu.

Czy to się uda? Istnieją pewne obawy… Przede wszystkim rynek sztuki z wielką niechęcią komputeryzuje się i przenosi do internetu w przeciwieństwie do innych dziedzin sprzedaży. Jednakże wolniej nie znaczy, że wcale. W 2014 roku Sotheby’s mogło pochwalić się liczbą kupujących wyższą o 25% w stosunku do 2013 roku.

Fot. Lee Friedlander, The litter screens, z cyklu prac z lat 1961-1970, Sotheby’s

Portal Rynek i Sztuka

portal_rs_adres_www_wb

szukaj wpisów które mogą Cię jeszcze zainteresować:

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Magazyn

Kursy online

Odwiedź sklep Rynku i Sztuki

Zobacz nasze kursy Zobacz konsultacje dla artystów

Zapisz się do naszego newslettera

Zapisując się na newsletter zgadzasz się z regulaminem portalu rynekisztuka.pl Administratorem danych osobowych jest Media&Work Agencja Komunikacji Medialnej (ul. Buforowa 4e, p. 1, p-2-5, 52-131 Wrocław). Podanie danych jest dobrowolne. Zgoda na otrzymywanie informacji handlowych może zostać wycofana w każdym czasie. Więcej informacji na temat danych osobowych znajduje się w Polityce prywatności.