„Kobiety Algieru” Picasso najdroższym dziełem świata!

Padł rekord sprzedaży. „Kobiety Algieru” są obecnie najdroższym dziełem sztuki jakie do tej pory licytowano. Ukończona w 1955 r. praca Picasso znalazła nabywcę 11 maja podczas aukcji w Domu Aukcyjnym Christie’s w Nowym Jorku. W ciągu 18 lat wartość dzieła Picasso wzrosła o ponad 140 mln dolarów. Kto jest nowym tajemniczym nabywcą?

Wielu miłośników sztuki z pewnością przeciera oczy ze zdumienia obserwując to, co miało miejsce podczas historycznej licytacji w Nowym Jorku. Anonimowy (jeszcze) kupiec za pracę hiszpańskiego artysty noszącą nazwę „Kobiety Algieru” wyłożył 179,4 mln dolarów. Z drugiej strony analitycy rynku sztuki, obserwując trendy, zainteresowanie i rosnący popyt na dzieła klasyków – szczególnie wśród chińskich kolekcjonerów – raczej mogli spodziewać się takiego scenariusza.

Pablo Picasso, Kobiety z Algieru, 1955 r. źródło: christies.com

Sama licytacja była niezwykle emocjonująca, choć – jak podaje Christies’ – toczyła się miejscami „straszliwie wolno”. O pracę Picasso zabiegało 5. potencjalnych kupców, którzy dość zachowawczo podbijali stawkę, bo zaledwie o 1 mln dolarów.

Jak przyznali paryscy obserwatorzy w trakcie nowojorskiej aukcji, sukces dzieła Picasso wiążę się z jego unikalnością. Nie ma na rynku dzieł sztuki odpowiedników, które tak mocno mogłyby rywalizować o portfele kolekcjonerów, z dziełem hiszpańskiego artysty: „Taka jest cena za wyjątkową rzecz” – zgodnie oceniają komentatorzy.

Niedługo pod zakończeniu licytacji „Kobiet z Algieru” pod młotek trafiła rzeźba Alberto Giacomettiego. „Pointing Man” to jedno z najbardziej znanych dzieł szwajcarskiego artysty. Sprzedaż osiągnęła kwotę 126 milionów do larów (łącznie 141,3 mln dolarów z uwzględnieniem prowizji).

Aukcja z 11 maja była wyjątkową także pod innym względem. Po raz pierwszy sprzedano jednocześnie dwa dzieła, których wartość oszacowano na min. 120 mln dolarów.

Zanim osiągnięto tak rekordowe ceny minęło zaledwie… 18 lat. W 1997 r. za „Kobiety Algieru” zapłacono blisko 32 mln dolarów. Obraz trafił w ręce arabskich kolekcjonerów z Londynu. Pragnienie posiadania tego unikatu sprawiło, że od czasu pierwszej sprzedaży wartość dzieła Picasso wzrosła o niemal 140 mln dolarów.

Na aukcji Christie’s w Nowym Jorku sprzedano łącznie 35 prac, które przyniosły 705,9 milionów dolarów przychodu. Szacowano obrót zdecydowanie mniejszy, bo na ok. 500 mln dolarów. Tylko jedno dzieło nie znalazło nabywcy (źródła nie podają jakie). Co stoi za sukcesem aukcji? To nie tylko niebywałe zainteresowanie sztuką współczesną i pracami impresjonistów, ale też gwarancje jakich udziela Dom Aukcyjny. To może być impulsem do tego, by inne – równie cenne dzieła, ponownie pojawiły się na rynku i na nowo podgrzały ambicje i portfele kolekcjonerów.

Wśród pozostałych wystawionych w Nowym Jorku prac, które zostały sprzedane na aukcji, można wymienić portret Dory Maar, „Buste de femme”, wykonany przez Picasso w 1938 r. (sprzedano za kwotę 67,4 mln dolarów, znacznie powyżej szacunków) czy pracę przedstawiciela nurtu „color field painting” – Marka Rothko. Za jego „No. 36 (Black Stripe)”  osiągnęło wartość 40,5 mln dolarów.

Praca żyjącego współcześnie artysty, która wzbudziła zainteresowanie kupców jest autorstwa Cady Noland. Instalacja „Bluewald”, którą sprzedano za 9,8 mln dolarów, to interpretacją zabójstwa Lee Harveya Oswalda. Obie powyższe prace powędrują do azjatyckich kolekcjonerów.

Na długo przed startem nowojorskiej aukcji szacowano, że uznane pracę światowych artystów przebiją rekordowe poziomy sprzedaży. Przypomnijmy: do tej pory magiczną barierę 140 mln dolarów za wylicytowane dzieło należało do tryptyku „Trzy studia do portretu Luciana Freuda” Francisa Becona. W 2013 r. sprzedano obraz za blisko 142,4 miliona dolarów.

Fot. (na górze), Licytacja dzieła Pablo Picasso,  źródło: christies.com

Portal Rynekisztuka.pl