Druga wersja Mona Lisy odkryta w prywatnej kolekcji w Petersburgu
15.12.2015
Aktualności, Świat: wydarzenia
W prywatnej kolekcji w Petersburgu odkryto dzieło przedstawiające wizerunek zbliżony do Mona Lisy. Specjaliści przypuszczają, że może być to dzieło pędzla Leonarda da Vinci.
Jeszcze przed weekendem pisaliśmy o rzekomym odkryciu drugiego obrazu znajdującego się pod słynną Mona Lisą, którego we Francji dokonał Pascal Cotte. W kolejnych dniach gazeta Daily Mail podała do publicznej wiadomości, że w Petersburgu, w zbiorach prywatnego kolekcjonera może znajdować się z kolei druga wersja legendarnego portretu stworzonego na początku XVI wieku przez Leonarda da Vinci.
Obraz odnaleziony w rosyjskiej kolekcji nie tylko powiela ogólne rozwiązania kompozycyjne znanego portretu, znajdującego się obecnie w Luwrze, ale jest także analogiczny pod względem ukazanego wizerunku, sposobu przedstawienia tła oraz użytej techniki, co sugerować może, iż dzieło wyszło spod ręki samego Leonarda.
Obecnie prowadzone są zaawansowane badania mające wykluczyć możliwość, iż odnaleziony portret jest kopią. Analiza wykazała już kilka istotnych punktów zbieżnych, na podstawie których badacze stwierdzają, że istnieje duże prawdopodobieństwo, iż obraz został wykonany przez malarza w drugim okresie florenckim. Najważniejszą różnicą między dziełami – poza paletą barw, detalami w opracowaniu twarzy i tła – jest fakt, iż w nowo odkrytym dziele wizerunek kobiety flankowany jest przez dwie kolumny. Co ciekawe, motyw ten, jak również sposób opracowania ust w drugiej wersji dzieła, zgodne są z rozwiązaniami znanymi ze szkiców do obrazu Mona Lisy.
Zarówno jeden z największych znawców sztuki Leonarda – Carlo Pedretti, jak i wybitny konserwator jego dzieł – Paulo de Serra wskazują na wyjątkowość obrazu, która na pierwszy rzut oka wyróżnia go spośród wielu istniejących na świecie kopii i pozwala przypuszczać, że autorem portretu jest sam da Vinci lub któryś z jego uczniów.
Jak w przypadku wielu ważnych odkryć w dziedzinie sztuki – konserwatorzy posługują się najnowszymi narzędziami umożliwiającymi zbadanie głębszych warstw obrazu, a także samego płótna oraz struktury farb. Wykonana do tej pory szczegółowa analiza w podczerwieni wykazała zbieżność między zastosowanymi w obu pracach pigmentami. To właśnie te wyniki pozwoliły badaczom na wysunięcie pierwszej poważnej hipotezy dotyczącej pochodzenia obrazu.
m.m
Ilustracja (góra): Leonardo da Vinci, Mona Lisa
Portal Rynekisztuka.pl