W dniach od 14 do 16 października odbędzie się 14 edycja Warszawskich Targów Sztuki, jednego z najważniejszych wydarzeń artystycznych w kraju. W tym roku około 50 wybranych galerii sztuki oraz antykwariatów wystawi blisko 1000 prac z zakresu rzeźby, malarstwa, a także obiektów antykwarycznych. Jedną z najciekawszych propozycji, jakie będzie można znaleźć na Warszawskich Targach Sztuki jest rzeźba Beaty Czapskiej, wystawiana przez Galerię Sztuki Limited Edition.
Beata Czapska, La Ratte Verte, brąz
Współczesna rzeźba staje się coraz bardziej ekspresyjna, niepokojąca i odchodząca od figuratywnych kształtów na rzecz aluzyjnych, pełnych niedopowiedzeń form. Na tym tle prace Beaty Czapskiej, wyróżniające się zdecydowaną afirmacją życia, natury oraz wszelkich jej wytworów, są dziełami wyjątkowymi. Poprzez tkwiący w nich optymizm i podziw dla świata przyrody artystka wyraża bowiem również fascynację światem ludzkim, odnajdując w figurach zwierząt i roślin cechy właściwe człowiekowi.
Beata Czapska, artystka, architektka i designerka, swoje rzeźbiarskie doświadczenie nabyła w pracowni znanego francuskiego twórcy, René Coutelle. Po 12 latach tworzenia w najrozmaitszych surowcach, takich jak marmur, granit, bazalt, drewno, brąz, kamienie półszlachetne czy żywica, w 1992 roku po raz pierwszy zaprezentowała swoje prace. Obecnie, po wielu wystawach zbiorowych i indywidualnych w Polsce i we Francji, gdzie na stałe mieszka, jej dzieła zasilają zbiory zarówno kolekcji prywatnych, jak i publicznych, w tak odległych zakątkach świata, jak USA, Wielka Brytania, Belgia, Niemcy, Francja, Polska, Węgry, Izrael, Luksemburg, Egipt, Maroko oraz Chiny. Jest członkiem Francuskiego Związku Artystów i Plastyków „Maison des Artistes” oraz Polskiego Związku Artystów Plastyków.
Beata Czapska, Blue Way
Przedmiotem dzieł Beaty Czapskiej są zwierzęta, rośliny i ludzie. Najwięcej jednak miejsca w swojej twórczości poświęca ona rzeźbie animalistycznej. Szczególnym zainteresowaniem darzy stworzenia nieoswojone, dzikie, w których naturze pociąga ją podobieństwo do ludzkich właściwości. Wobec tego, dzieła artystki służą nie tylko temu, by zaprezentować zbieżności występujące pomiędzy światem zwierzęcia i człowieka, ale również, by skonfrontować i zjednoczyć te dwa odrębne uniwersa jako przestrzeń wspólną dla ogółu przyrody. Figury przedstawiane przez Beatę Czapską zastygają w melancholijnym bezruchu albo przeciwnie – próbują przezwyciężyć ciężkość swojego tworzywa w dynamicznym geście. Jednak, przyglądając się tym przedstawieniom, widz wyraźnie może odczuć ich niesamowitą jedność z naturą. Artystka, kształtując formę w ciężkim, twardym materiale, potrafi doskonale przeniknąć w życie i ruch zwierząt. Tego typu współdzielenie bytu z innym stworzeniem jest jej sposobem na zrozumienie modela i jak najlepsze uzewnętrznienie jego natury w nieruchomej formie.
Z kolei, w pełnych majestatyczności przedstawieniach roślin daje się wyczuć atmosferę skupienia, zadumy, medytacji. Wykute z twardych, ciężkich materiałów lub wyrzeźbione w drewnie wizerunki kwiatów wydają się podejmować dialog z zagadnieniem wieczności. Artystka, w swojej afirmacji życia, poprzez dobór surowców rzeźbiarskich, stara się uchronić rośliny przed śmiercią, wydłużyć ich okres kwitnienia do nieskończoności. W tym twórczym akcie zawiera się niewiarygodnie dużo matczynej opiekuńczości i troski wobec wszelkich form natury.
Beata Czapska, Loutre de neige
Oprócz przedstawień fauny i flory, Beata Czapska rzeźbi również figury człowieka. Wykute w kamieniu i brązie, najczęściej leżące lub siedzące postaci, posiadają refleksyjny, melancholijny wręcz charakter. Intencją artystki było bowiem zajrzenie wewnątrz modela i uwydatnienie w ten sposób pewnego fragmentu jego myśli, przekonań, uczuć, oczekiwań czy doświadczeń. Wobec tego, Czapską można byłoby określić mianem „rzeźbiarki ludzkiej duszy”.
Na 14 edycji Warszawskich Targów Sztuki galeria Limited Edition zaprezentuje przede wszystkim animalistyczną rzeźbę artystki. Jest to niezwykła okazja, aby zapoznać się z tą pełną optymizmu i energii witalnej twórczością piewczyni cudowności natury. Doświadczenie to jest o tyle cenne, że dzisiaj, w czasach, kiedy wiele rzeźb przytłacza widza ogromem swojej melancholii, prace Beaty Czapskiej potrafią na nowo rozbudzić w nim radość życia.
Fot. (góra) Beata Czapska, Armadyllo, brąz
Katarzyna Zahorska
Rynekisztuka.pl
