„Słoneczniki” Vincenta van Gogha zaczęły więdnąć? Badacze odkryli, że płatki i łodygi kwiatów ze słynnego przedstawienia zmieniają swój kolor na ciemniejszy.
Frederick Vanmeert- doktorant na wydziale chemii na Uniwersytecie w Antwerpii- przekonuje, że chociaż nie jest to jeszcze widoczne gołym okiem, kolory bladożółtych kwiatów ze słynnego, eksponowanego w Muzeum van Gogha w Amsterdamie obrazu „Słoneczniki” van Gogha, zaczynają się zmieniać. Vanmeert jest współautorem technicznych studiów opublikowanych w naukowym magazynie „Angewandte Chemie”, które wyjaśniają, że realizując dzieło, holenderski malarz użył wrażliwego na światło pigmentu. Z tego powodu żółty bukiet niebawem może zmienić swój kolor na oliwkową zieleń.
Specjaliści, którzy współpracowali z Muzeum van Gogha w 2016 roku, przeanalizowali obraz za pomocą metody mapowania chemicznego, zwanej „mikroskopową dyfrakcją proszkową promieniowania rentgenowskiego”. Umożliwiła ona przebadanie dzieła bez konieczności ingerowania w jego powierzchnię. Dzięki użytej metodzie badacze odkryli, że Van Gogh przy realizacji pracy użył trzech typów żółtego pigmentu, które były wówczas zupełnym nowum. Jak poinformował Vanmeert, dwie spośród wykorzystanych przez artystę farb przy ekspozycji na światło traci swoją barwę. Vanmeert dodał także, że National Gallery w Londynie najprawdopodobniej powinna spodziewać się podobnej diagnozy, jeśli chodzi o wersję „Słoneczników” znajdującą się w kolekcji instytucji.
Najsłynniejsze dzieło van Gogha poddano badaniu w 2013 roku, kiedy to odkryto, że artysta używał w swoich pracach czerwonego pigmentu, który blednie na biało. Dlatego też ściany sypialni z obrazu „Pokój van Gogha w Arles”, choć pierwotnie fioletowe, obecnie wydają się mieć kolor niebieski.
Po odkryciu, iż „Słoneczniki” powoli zmieniają swoją barwę, dyrekcja Muzeum van Gogha zadeklarowała, że będzie dokładnie monitorować płótno i podejmie działania pozwalające zatrzymać lub złagodzić ten proces.
K. Z.
fot. (góra) Vincent van Gogh, Dwa ścięte słoneczniki, 1887
Rynekisztuka.pl
Proszę się nie martwić ja namalowałam ładniejsze i bardzo jestem ciekawa ile są warte