Banksy znowu zaskakuje, tym razem słodko-gorzkim dziełem sztuki, znajdującym się na rogu drogi do miasta Port Talbot w Wielkiej Brytanii.
Ostatnio w mediach społecznościowych zawrzało na temat powstałego graffiti, mieszczącego się na dwóch ścianach garażu w Walii. Na jednej stronie przedstawiony został chłopiec z sankami, cieszący się padającym śniegiem i próbujący złapać płatki na języku. W rzeczywistości – co ukazuje druga strona muru – śnieg jest popiołem wydobywającym się z palącego śmietnika. Praca wywołała szalone spekulacje, że może to być dzieło Banksy-ego, gdyż przypomina jeden ze szkiców stworzonych do filmu The Alternativity — wspólnego projektu Danny Boyle’a i Banksy’ego.
W środę Banksy oficjalnie potwierdził, że on jest autorem. Zamieścił on na Instagramie swój setny post, wideo z podpisem Season’s Greetings, pokazujący mural z w tle grającą świąteczną piosenką dla dzieci Little Snowflake. Kamera unosi się nad garażem i pokazuje dachy Port Talbot oraz prace przemysłowe w dymie.
Wybrane miasto przez artystę na graffiti nie jest przypadkowe. W tym roku Światowa Organizacja Zdrowia uznała, że Port Talbot był najbardziej zanieczyszczonym miejscem w Wielkiej Brytanii. Natomiast w maju, rada miasta Neath Port Talbot oskarżyła Światową Organizację Zdrowia WHO za błędne oświadczenie i przeprosiła. Ponadto temat smogu, jest bardzo aktualny, z którym walczy teraz cały świat.
Jak również wybranie tego garażu przez Banksy-ego, ma swoje uzasadnienie. Jak mówi radny Aberavon (dzielnica Port Talbot), Nigel Thomas Hunt: rozmieszczenie dzieła jest bardzo sprytne, pomiędzy wielkim piecem a autostradą M4, kilka metrów od miejsca, w którym wychowywał się aktor Richard Burton i gdzie przez lata rozpalamy ogniska, ponadto dodał: można popatrzeć na obraz i zobaczyć piece w tle.
Teraz zadaniem rady miasta jest zabezpieczenie dzieła artysty przed zniszczeniem.
il. góra: Banksy, Season’s Greetings
KK