szukaj w portalu Rynek i Sztuka MENU
Van Gogh

Wystawa Rossakowskiego-Lloyd w Hepsibah Gallery

22.10.2011

Magazyn

Niedawno w Hepsibah Gallery położonej w centrum Brackenbury Village w West London odbył się wernisaż wystawy Fredericka Rossakowskyego-Lloyd. Artysta zaprezentował swoje prace z najnowszej kolekcji „The Noughties”.  Tytułowe postacie The Noughties – to wytworne, eleganckie postacie bez twarzy, uosabiające filozofię ich twórcy, będącego zresztą absolwentem filozofii paryskiej Sorbony.

Wystawa Federicka Rossakowskiego w Hepsibah Gallery, Autor zdjęcia: Martin@rossakovsky.co

W utopijnym świecie Noughties nie ma przemocy, zła, katastrof  – pełne gracji eleganckie sylwetki , prezentujące w tej kolekcji modę nawiązującą do żurnali z lat dwudziestych czy sześćdziesiątych wprowadzają odbiorcę w świat będący oazą spokoju a jednocześnie refleksji, że tak jak moda – wszystko wraca. Pewnie dlatego prace artysty cieszą się bardzo dużym powodzeniem a większość jego prac tworzonych w cyklach – jak sam artysta określa – kolekcjach, sprzedawanych jest już podczas trwania wystawy.

Wystawa Federicka Rossakowskiego w Hepsibah Gallery, Autor zdjęcia: Yarek baranik.com

Z punktu widzenia polskiego rynku sztuki sylwetka  robiącego karierę w Londynie artysty jest bardzo charakterystyczna. Frederick Rossakovsky Lloyd urodził się w Częstochowie. Zamiast kontynuować rodzinne tradycje muzyczne wolał malować. Zdawszy maturę podjął studia z filozofii na paryskiej Sorbonie  Jako  studentowi nie   starczało mu na farby do malowania, więc zaczął pisać poezję. Po powrocie do Polski  zaczął szybko robić karierę zawodową w wielkich korporacjach handlowych.  Malował, ale coraz mniej starczało na to czasu i sił,  aż nadszedł moment kiedy wziąwszy zaległy urlop wyjechał do Indii. Tam przyszła pora na refleksje. Zetknięcie z kulturą buddyjską spowodowało wielką przemianę duchową oraz tęsknotę za powrotem do własnego „ja”.

Wystawa Federicka Rossakowskiego w Hepsibah Gallery, Autor zdjęcia: Yarek baranik.com

Wrócił do kraju zbuntowany przeciw biurokratyczno-handlowej machinie i założył związki zawodowe co spowodowało wyrzucenie go z pracy. Założył sądowny proces i wygrawszy go postanowił żyć realizując swoje pasje twórcze. Jako artysta wpadł ponownie w biedę. Ze względu na kontrowersyjność podejmowanych tematów wycofali się sponsorzy wystawianej przez niego sztuki teatralnej. Nie mógł się utrzymać z malowania i pisania, a nie mając pieniędzy odczuł dotkliwie samotność artysty. Jak sam mówi – „W Polsce,  artysta aby się utrzymać,  musi iść do pracy zarobkowej, aby potem po godzinach móc tworzyć”.

Wystawa Federicka Rossakowskiego w Hepsibah Gallery

W 2004 roku Rossakovsky  Lloyd podjął decyzje o wyjeździe do Londynu. Pracował, uczył się języka i malował. Po wypadku w pracy,  kiedy leczył złamaną rękę sprzedał większość namalowanych uprzednio prac. Zaczął tworzyć obrazy – kolekcje,  które były odzwierciedleniem jego  mentalności życiowej.

Scena, ujrzana kiedyś czasie swoich pamiętnych wakacji w Indiach, przedstawiająca zakwefioną, czyli pozbawioną twarzy kobietę wieszającą pranie,  stała się motywem przewodnim tworzonych przez niego The Noughties – które mogą uosobiać każdego, kto tylko zechce się z nimi identyfikować. Mieszkając w Londynie artysta  znalazł doskonałe warunki do pracy artystycznej. Swoje prace wystawia w galeriach na świecie, biorąc udział w 35 wystawach w tym 17 w samym Londynie. Ciągle czuje się związany z Polską –  swoje wiersze wydał w języku ojczystym.

Wystawa Federicka Rossakowskiego w Hepsibah Gallery,The noughties - moonbeams and stars

Saga Dana Tomaszewska

Frederick Rossakovsky Lloyd – malarz, rzeźbiarz, poeta i filozof. Urodzony w Polsce, od siedmiu lat mieszka na stałe w Londynie, wcześniej żył przez wiele lat w Paryżu. Absolwent paryskiej Sorbony, częstochowskiego WSP oraz Uniwersytetu Jagiellońskiego obecnie studiuje literaturę angielską i tłumaczenia w Londynie.

W 1994 roku wydał pierwszy tomik poetycki pt: „Wychodzę z Szuflady”. Kolejne „Senne Majaki” (2001), „Historia związku” (2001), „Katamorgana Futura” (2003) oraz „Ekshibicjonizm Emocjonalny” (2010), zostały ciepło przyjęte zarówno przez krytykę jak i przez czytelników.

Rossakovsky napisał również kilkanaście dramatów (m.in. „Sok z ogórków”, „Pani Majewska”, „Piękny i jeszcze piękniejszy”, „Spowiedź” z czego dwa ostatnie zostały wydane osobno i wystawione na deskach teatru.

The Noughties – kolekcje i najważniejsze wystawy:

1. „The Noughties – beginnings”: Londyn, Wrocław, Warszawa, Paryż

2. „The Noughties”: Londyn, Gdańsk.

3. „The Noughties – abstraction”: Londyn, Gdańsk, Tokyo

4. „The Noughties – let’s dance little stranger” ( Londyn, Gdańsk, Tel Aviv, Paryż.

5. „The Noughties – they look at you”. Wystawy indywidualne na terenie Wielkiej Brytanii.

6. „The Noughties – goddess style”. Londyn

 

 

szukaj wpisów które mogą Cię jeszcze zainteresować:

4 komentarzy do “Wystawa Rossakowskiego-Lloyd w Hepsibah Gallery”

  1. BEAta

    Prawdziwy artysta… Uciekł z piekiełka, podąża za swoja gwiazda i robi… swoje. Pięknie!
    Szczery i „bijący dobrą aurą” tekst.

  2. Tomasz Zając

    Mnie się podoba atmosfera na wernisażu. Mnóstwo ludzi i ogromne zainteresowanie. Artysta przyciąga ludzi swoją osobowością i tym co z niej wypływa na płótna. Brawo!
    A poza tym świetny i bardzo kompleksowy artykuł.

  3. Iwona

    Po raz pierwszy gdy wybieralam sie na wystawe Fryderyka w Hebsibah Gallery ok 2 lata temu, robilam to tylko powodowana ciekawoscia jak polski artysta moze sie zaprezentowac w galerii w Londynie i tym pierwszym razem zostalam od razu oczarowana jakoscia wydarzenia.
    Prace zawieszone na scianach bily witalnoscia i cieplem Nie zobaczylam tam ani cienia tego tak holubionego u polskich artystow cierpienia oraz poczucia moralnego niepokoju gdzie uczucie radosci jest czyms niestosownym.Ludzie zgromadzeni w galerii byli tacy jak ci na plotnach ciepli, przyjazni i bez cienia londynskiego zmeczenia na twarzach.
    Od tamtej pory sledze kariere Fryderyka i staram sie byc na kazdej jego wystawie jezeli tylko czas i odleglosc sa dla mnie sprzyjajace.
    Prace Fryderyka wzrastaja wysoko poza czas, sa neutralne szczere i radosne, pozbawione osadzenia w jakiejkolwiek ciasnej rzeczywiscosci.
    Obecna wystawa w Hebsibah Gallery szczerze to wszystko potwierdza

  4. ewa

    szkoda,ze nie moglam ogladac na zywo,ale sledzac od dluzszego czasu dzialalnosc artysty twierdze iz jest coraz lepszy ,wyraza to co i jak widzi i tak odbieraja go ludzie .obrazy mozna po prostu czytac gratuluje

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Magazyn

Kursy online

Odwiedź sklep Rynku i Sztuki

Zobacz nasze kursy Zobacz konsultacje dla artystów

Zapisz się do naszego newslettera

Zapisując się na newsletter zgadzasz się z regulaminem portalu rynekisztuka.pl Administratorem danych osobowych jest Media&Work Agencja Komunikacji Medialnej (ul. Buforowa 4e, p. 1, p-2-5, 52-131 Wrocław). Podanie danych jest dobrowolne. Zgoda na otrzymywanie informacji handlowych może zostać wycofana w każdym czasie. Więcej informacji na temat danych osobowych znajduje się w Polityce prywatności.