Ponad 40-letnia, sporych rozmiarów rzeźba wykonana z brązu autorstwa Barbary Hepworth zniknęła w ubiegłym tygodniu z londyńskiego parku Dulwich. Dzieło ‘Two Forms (Divided Circle)’ prawdopodobnie zostało skradzione przez złodziei coraz częściej polujących na metale typu: ołów, miedź oraz brąz.
Rzeźba wywołująca od 1970 roku zachwyt u spacerujących po parku stanowiła jego główną atrakcję. Co więcej, zakupione przez władze Londynu w 1969 roku dzieło od lat stanowiło także kolejny punkt dla odwiedzających położoną nieopodal Galerię Dulwich Picture.
Zniknięcie rzeźby wywołało gorącą debatę wśród władz miasta Londynu doświadczających ostatnio licznych kradzieży dzieł sztuki z miejsc publicznych. Podobna kradzież miała miejsce ponad miesiąc temu kiedy, także z dzielnicy Southwark, zniknął pomnik z brązu przedstawiający znanego reformatora dra Alfreda Saltera. Wartość posągu ‘Dr Salter’s Daydream’ cieszącego się zainteresowaniem od 1991roku szacowana była na 17,500 funtów. Wyjątkowa rzeźba prezentująca doktora Saltera siedzącego na ławce oraz machającego do swojej córki Joyce i jej kota stanowiła niemalże integralną część miejsca, w którym się znajdowała. Niestety zainteresował się nią ktoś kto dostrzegł w niej inny potencjał…
Wartość rzeźby ‘Two Forms (Divided Circle)’ znacznie przekracza wartość dotąd nieodnalezionego posągu dr Saltera- wyceniana jest na kwotę 500,000 funtów. Tutaj można zadać sobie pytanie ile warte będą oba dzieła po przetworzeniu ich na inną formę. Ile warta będzie zagubiona w trakcie obróbki wartość sentymentalna i artystyczna nikt nie jest w stanie przewidzieć. Najbardziej chyba zastanawia fakt, dlaczego żadne z dzieł nie było monitorowane przez system CCTV tak popularny w miejscach publicznych w Londynie…
Źródło informacji: guardian.co.uk
Oprac. Paulina Pajączkowska
Portal Rynek-Sztuki.pl