Gdzie dziś można się udać, by obejrzeć obrazy Andrzeja Cisowskiego, artysty, którego długa lista wystaw obejmuje galerie w Düsseldorfie, Amsterdamie i Nowym Jorku? Bez obaw, tym razem obejdzie się bez dalekich podróży i starań o amerykańską wizę. Od 19 stycznia na spotkanie ze sztuką Andrzeja Cisowskiego zaprasza galeria f150, wyjątkowe miejsce na artystycznej mapie podwarszawskiego Konstancina-Jeziorny.
Andrzej Cisowski to artysta o bogatym dorobku. Stał się znany już w latach osiemdziesiątych. Miał wystawy indywidualne między innymi w warszawskiej Zachęcie, krakowskiej Galerii Zderzak, Galerie Walther, Galerie im Kinderspielhaus w Düsseldorfie, Galerie Gabriele Jeroch w Hanowerze, Galerie 86 w Trier, Galerie Walther d’Eendt w Amsterdamie, Cavin-Morris Gallery w Nowym Jorku. Brał udział w kilkunastu zbiorowych wystawach pokazywanych na całym świecie. Współpracował również z jedną z najlepszych warszawskich galerii – lokal_30. W 2011 roku nawiązał współpracę z Domem Aukcyjnym Abbey House S.A.
„Malarstwo Andrzeja Cisowskiego to lekcja oryginalnego spojrzenia na motywy i kadry, które na co dzień goszczą w naszej przestrzeni wizualnej i przez to czasem stają się dla nas niemal przezroczyste. Artysta od lat z powodzeniem udowadnia, że elementom tym można na płótnie nadać zupełnie inny, malarski wymiar. Warto pozwolić obrazom Andrzeja Cisowskiego sondować naszą wyobraźnię w poszukiwaniu nowych znaczeń i skojarzeń.” – mówił na otwarciu wystawy gościom szczelnie wypełniającym galerię Paweł Drabarczyk, sekretarz redakcji miesięcznika „Art & Business”.
Na ścianach przeważały najnowsze prace malarza, chętnie czerpiącego inspiracje z prasy, reklamy, komiksu. Oczy gości ze świata sztuki i biznesu zwracały się ku „Konferencji”, „Objawieniu”, „Sjeście”, „Obozowisku” i kilkunastu innym obrazom, które artysta postanowił pozostawić bez tytułu. Nie miniemy się chyba z prawdą wierząc, że dla wielu przybyłych na ulicę Ścienną 150 wernisaż był nie tylko sjestą, ale miał też pierwiastek artystycznego objawienia.
Galeria F150, Konstancin-Jeziorna k/ Warszawy
Źródło: Abbey House S.A.
Abbey House ma u siebie świetnych artystów, właśnie takich jak Cisowski.
No właśnie miło wiedzieć, wezmę to pod uwagę jak będę inwestował w rynek sztuki.
niesamowity facet super artysta brawo
To nie tylko malarz. według mnie, on ma coś do przekazania. Tylko popatrzcie na całokształt jego twórczości
Piękne prace!
Super! Czy ktoś wie, kiedy będzie jego następna wystawa?
Bardzo mi się podoba w jaki sposób używa kolorów w swoich pracach
Andrzej tak trzymaj …Super
Mądry człowiek, zresztą jego sztuka też jest dojrzała i przemyślana.. podziwiam
Jak widać trochę info w necie jest o Cisowskim!
Wyżej przedstawiony obraz jest przepiękny! Trafia w moją estetykę!
Artysta światowej skali. Jak dla mnie autorytet w świecie sztuki i jako człowiek
Jedyny artysta z „pakietu” opactwa, który mocno wybija się przed szereg.
Czy mogę obejrzeć gdzieś obecnie jego obrazy?
widizeliście jego przedsięwzięcie na Mazurach?
http://www.youtube.com/watch?v=j6gj6IpoWIM
Światowy facet. Miał wystawy na całym świecie, ale cenię go nie tylko za to
podobają mi się jego obrazy. fajnie, że jest znany na świecie.
ale super! kiedy na zywo bede mogla zobaczyc jego obrazy?
„Malarstwo Andrzeja Cisowskiego to lekcja oryginalnego spojrzenia na
motywy i kadry, które na co dzień goszczą w naszej przestrzeni
wizualnej i przez to czasem stają się dla nas niemal przezroczyste” – jego malarstwo to świetna lekcja, uczy wrażliwości
wartość jego dzieł ciągle rośnie. Może to jest dobry moment na zakup? Jest tu jakiś ekspert, który mógłby doradzić w tej kwestii?
Szczerze mówiąc/pisząc
z punktu widzenia inwestycyjnego może być to ryzykowne, gdyż prace
Andrzeja Cisowskiego przez wiele lat, aż do końca 2011 roku utrzymywały się na
stosunkowo niskim progu cenowym, nie przekraczając czasem nawet kwoty 2000 zł. Bardzo często nie sprzedawały
się także wcale, co świadczy o niskim
popycie. Wystarczy prześledzić
ogólnodostępne wyniki aukcyjne, aby zobaczyć, że przez te wszystkie lata
twórczość artysty była niemalże niezauważalna. Kilka przykładów – w latach
wcześniejszych 2002-2007 tylko raz – i chyba jedyny – realizacja Cisowskiego
osiągnęła cenę 7000zł ( Mistrz pływania,
tempera/płótno – sprzedaż 2006), poza tym przeważnie były to ceny niskie: Bez tytułu, akryl/materiał tekstylny,
2004 – cena 700zł (data sprzedaży
2005); Bez tytułu, akryl/płótno, 2007
– cena 1000zł (data sprzedaży 2007);
Bez tytułu, olej/płótno, 2008 – cena 1.900 zł (data sprzedaży 2008). W 2011
roku mamy sprzedaż obrazu 40/05,
olej/płótno za 1.500 zł czy
litografii Relief za 400zł. Ceny w sposób nagły podskoczyły
w 2012 roku, gdzie odnotowana została sprzedaż za 37.000 zł przy czym trzeba wspomnieć, że w tym roku Desa sprzedała
pracę artysty – też olej pt. 64/06 (2006)
za 1.300 zł, co świadczy o dość
nieugruntowanej pozycji tego artysty na rynku sztuki. Wobec takiej nierówności
cen – proporcja 37.000 zł (aukcja z
dn.21.03.2012) do 1.300zł (aukcja z
dn. 24.04.2012) – na rynku, inwestycja w
prace tego artysty może być po prostu dość sporym ryzykiem.
Andrzej Cisowski to
jeden z najbardziej uznanych malarzy średniego pokolenia. W swojej twórczości
sięga do nieskończenie pojemnych zasobów wizualności, jakimi dysponują
współczesne media: telewizja, gazety brukowe, fotografie rejestrujące nawet
najbardziej błahe czynności ludzkie. Malarz wyrywa je z kontekstu i nadaje im
nowe znaczenia. Pozbawione głębi treści nabierają mocy. I to jest właśnie siła
jego obrazów.
dzięki za info, jeśli chodzi o inwestowanie!!
bardzo go cenię
super, przyda mi sie ta informacja! pozdrawiam!