Jak ogłosili wczoraj holenderscy eksperci, obraz pt. „Martwa natura z polnymi kwiatami i różami” został namalowany przez Vincena van Gogha. Dotychczas sądzono, że płótno wyszło z pod pędzla anonimowego artysty, jednak autentyczności dzieła dowiodły specjalistyczne badania promieniami rentgena.
Obraz znajduje się w holenderskiej placówce muzealnej Kroeller-Muller w Otterlo. Sam proces jaki prowadził do potwierdzenia malarskiej autentyczności dzieła, przypomina rozwikłanie skomplikowanej zagadki kryminalnej.
To, kim jest autor martwej natury zawsze budziło spore wątpliwości. Na samym początku twierdzono, że obraz faktycznie namalował van Gogh, podczas gdy wraz ze swoim bratem Theo zamieszkiwał stolicę Francji. Miało być to około 1886 roku. Po bardziej wnikliwej analizie pracy, specjaliści stwierdzili jednak, że płótno o wymiarach 100 na 80 cm jest za duże jak na tamtejszy okres, zaś sama kompozycja dzieła jawi się jako zdecydowanie zbyt spontaniczna i żywiołowa jak na styl holenderskiego mistrza.
Kolejne wątpliwości zaczął budzić podpis autora dzieła, który złożony został w prawym górnym rogu. Nie był to obszar gdzie zwyczajowo podpisywał się van Gogh. Wszystkie te obiekcje zadecydowały, iż w roku 2003 autorstwo martwej natury przypisano anonimowemu malarzowi.
Współczesna technika jednak pozwoliła na obalenie tej tezy i odkrycie prawdy. Badania nowoczesnym urządzeniem prześwietlającym promieniami płótno, wykazały, iż pod wierzchnią warstwą obrazu ukryty jest inny, przedstawiający dwóch walczących zapaśników.
Jak komentują eksperci, van Gogh często zamalowywał swoje obrazy, więc ten malarski proceder w jego wykonaniu, nie jest żadnym zaskoczeniem. Ponadto, styl w jakim powstał obraz przedstawiający sportowców, jednoznacznie wskazuje na holenderskiego mistrza. Forma obrazu jest charakterystyczna dla Akademii w Antwerpii, gdzie studiował w tym czasie.
Źródło: Art Daily
Oprac. Olga Pisklewicz
Portal Rynek-Sztuki.pl