Dwa lata temu Festiwal Sztuki Ameryki Łacińskiej Pinta, po raz pierwszy zagościł w Londynie. Impreza cieszyła się dużym powodzeniem i zyskała ciepły odbiór, dlatego w tym roku postanowiono zorganizować ją po raz kolejny. Przez trzy dni czerwca publiczność tłumnie zgłębiała tajniki sztuki pochodzącej z innego kontynentu. Jak zapewniają organizatorzy festiwal powtórzył swój sukces z przed dwóch lat.
Festiwal Sztuki Ameryki Łacińskiej po raz pierwszy zorganizowano w Nowym Jorku w roku 2007. Z czasem, idea eventu dotarła do Wielkiej Brytanii, dzięki czemu w tym roku skupiła ponad pięćdziesiąt galerii z o obu Ameryk i Europy. Były to m.in. Guillermo de Osma Galería i Distrito 4 z Madrytu, londyńska Maddox Arts, Ruth Benzacar Galería de Arte Z Buenos Aire, LucIa de la Puente z Peru, meksykańska Galería Enrique Guerrero , Galeria Nara Roesler z São Paulo, centrum wystawiennicze Aninat Isabel z Santiago czy Sammer Gallery z Miami.
Jak powiedział przewodniczący eventu, Alejandro Zaia, Sztuka Ameryki Łacinskiej co raz częściej i chętniej oglądana jest w Londynie. Renomowane instytucje takie jak np. Tate Modern, chcą wprowadzić sztukę 'latino’ w swoje zbiory. Wielu koneserów sztuki pragnie mieć możliwość zakupu tego rodzaju dzieł, dlatego domy aukcyjne oraz galerie komercyjne, intensywnie pracują nad poszerzeniem oferty i chętnie wprowadzają trend sprzedaży prac artystów pochodzących z Ameryki Łacińskiej.
Tegoroczna Pinta, była okazją do spotkania się z artystami, mecenasami, a także prywatnymi kolekcjonerami, galeriami i muzeami, dzięki czemu publiczność mogła poszerzyć swoją wiedzę o świecie latynoamerykańskiej sztuki. Jak komentowali organizatorzy wydarzenia, są bardzo szczęśliwi, że Pinta staje się stałym elementem dla londyńskiego kalendarza kulturalnego.
W tym roku przez trzy dni, bo od 7 do 10 czerwca można było podziwiać szeroki zakres prac uznanych latynoamerykańskich artystów, m.in słynnego urugwajskiego twórcy Joaquína Torresa Garcii, którego prace sprzedają się za krocie na światowych aukcjach, a także kubańskiej malarki abstrakcyjnej Carmen Harrery, czy dzieła nowoodkrytego talentu, Felipe Barbosy, pochodzącego z Brazylii.
Jak komentują osoby odpowiedzialne za projekt, londyńska Pinta już za rok, a dla spóźnialskich, listopadowa wersja festiwalu, która odbędzie się w Nowym Jorku. Więcej informacji o przedsięwzięciu tutaj.
Źródło: www.pintaart.com
Oprac. Olga Pisklewicz
RynekiSztuka.pl