szukaj w portalu Rynek i Sztuka MENU
Cracow Art Week Krakers Van Gogh

Art banking w Polsce

20.06.2012

Art banking, Inwestowanie w sztukę

Rynek i SztukaZaczynasz dopiero swoją przygodę z rynkiem sztuki? Chcesz zainwestować, ale nie wiesz w co? Jesteś zabiegany i nie masz czasu chodzić po galeriach? Nic nie szkodzi! Dla takich jak Ty powstała właśnie usługa art bankingu. W jej ramach banki oferują profesjonalne doradztwo w kwestii tego typu inwestycji alternatywnych. W skład kompetencji doradców wchodzą często: wycena i ekspertyza dzieł sztuki, pomoc w kupnie i sprzedaży prac, pomoc w tworzeniu własnej, sprofilowanej kolekcji, opieka nad nią, promocję i pomoc w wystawianiu kolekcji w muzeach i galeriach. Art banking określany jest jako jedna z ofert tzw. private bankingu, który zajmuje się obsługą indywidualną klientów, nakierowaniem na potrzeby konkretnych osób.

Usługa ta może pochwalić się już ugruntowaną pozycję na świecie. Korzysta z niej wielu kolekcjonerów, duża ilość banków ma ją w swojej ofercie. Pierwszym z nich, w 1998 stał się szwajcarski bank UBS. Utworzył on wtedy departament Art Banking & Gold Numismatics, który za cel postawił sobie wtedy pomoc w pozyskiwaniu dla bogatych klientów dzieł sztuki oraz zbiorów kolekcjonerskich. Te inicjatywa zrodziła się z potrzeby uporządkowania chaosu, który panował na rynku sztuki, usystematyzowania go i stworzeniu systemu doradztwa.

W Polsce art banking jeszcze raczkuje. Jednak usługę tę ma w swojej ofercie kilka banków (takich jak Noble Bank wraz ze swoim programem Noble Concierge czy BRE Bank w ramach BRE Wealth Managment). Coraz więcej instytucji w naszym kraju planuje dodanie jej do listy swoich ofert ze względu na wzrost zainteresowania tego typu inwestycjami. W niestabilnych czasach kryzysu stanowią one raczej pewną inwestycję ze stopą zwrotu, w ciągu ostatnich lat wyższą niż obligacje. Rynek sztuki nie jest zależny od chwiejnych notowań giełdowych, a na wartość obiektów mają wpływ czynniki ponadczasowe, takie jak innowacyjność czy znaczenie w historii sztuki. Jeśli chodzi o typowe inwestowanie w sztukę, nastawione wyłącznie na zysk, banki oferują swoim klientom przechowywanie dzieł sztuki. Ci nie muszą nawet ich widzieć, a tym bardziej umieszczać w swoich domach. Lokują swe fundusze w danych przedmiotach i czekają na profity.

Co oczywiste, klienci korzystający z tego typu usług muszą należeć do zamożniejszej części społeczeństwa, co często też jest w Polsce weryfikowane. Na Zachodzie nie zawsze stosuje się tego typu procedury ze względu na popularność inwestycji alternatywnych, które są tam na porządku dziennym. Jeśli w kraju nad Wisłą nadal będziemy mieli do czynienia ze wzrostem zainteresowania rynkiem sztuki, ten będzie sam się nakręcał i mnożył swe wartości. Co zastanawiające, jest u nas wielu artystów, których prace są sprzedawane za spore sumy zagranicą, a u nas nikt się na razie nimi nie interesuje. Może to też wynikać ze stopnia zamożności społeczeństwa, bo jednak często są to przedziały cenowe sięgające dziesiątek (czy nawet setek) tysięcy dolarów.

Najważniejsze w art bankingu jest łączenie pasji z interesami. Przy okazji zysku, można też rozwijać swoje (być może dotąd nieujawnione) upodobania, otaczać się pięknymi rzeczami, czerpać profity kulturowe i intelektualne oraz nabywać wiedzę o sztuce.

Autor: Sylwia Zabłocka

Portal RynekiSztuka.pl

www.rynekisztuka.pl

szukaj wpisów które mogą Cię jeszcze zainteresować:

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Magazyn

Kursy online

Odwiedź sklep Rynku i Sztuki

Zobacz nasze kursy Zobacz konsultacje dla artystów

Zapisz się do naszego newslettera

Zapisując się na newsletter zgadzasz się z regulaminem portalu rynekisztuka.pl Administratorem danych osobowych jest Media&Work Agencja Komunikacji Medialnej (ul. Buforowa 4e, p. 1, p-2-5, 52-131 Wrocław). Podanie danych jest dobrowolne. Zgoda na otrzymywanie informacji handlowych może zostać wycofana w każdym czasie. Więcej informacji na temat danych osobowych znajduje się w Polityce prywatności.