Źródło: saatchionline.com
Internetowe projekty współczesnych galerii kwitną. Teraz przyszedł czas na nietuzinkowe przedsięwzięcie realizowane przez Saatchi Online, czyli platformę wirtualną należącą do Charlesa Saatchi, Brytyjczyka, który od lat zaliczany jest do najbardziej wpływowych ludzi na światowym rynku sztuki.
Od 18 lipca, codziennie przez 100 dni Saatchi Online, będzie prezentowało zbiór 10 prac wybranych przez jednego doświadczonego kuratora. Jak mówią organizatorzy akcji, będzie to największa interaktywna wystawa tego rodzaju. Sam projekt nosi tytuł „100 CURATORS 100 DAYS”, czyli „Stu kuratorów, sto dni”. Kuratorzy dokonali wyboru spośród 60 tysięcy artystów. Teraz ich najlepsze prace wyświetlane są na stronie.
Pełną listę osób odpowiedzialnych za wybór dzieł można przejrzeć na saatchionline.com/100curators. Zostali oni zaproszeni do udziału w akcji przez dyrektor Saatchi Gallery Rebeccę Wilson oraz przez wybranych członków zarządu instytucji.
Jak mówi Wilson, uznanie kuratorów zapewnia ogromne korzyści zarówno artystom, których dzieła będzie można podziwiać w internetowym katalogu, jak i kolekcjonerom. Wybrani twórcy mają szansę zyskać popularność i uznanie, zaś miłośnicy sztuki, pewność dobrego zakupu online.
Dodatkowo, jak komentuje jedna z pracownic Saatchi Online, Margo Spiritus, główną misją galerii jest zapewnienie wszystkim artystom jak najszerszego wachlarza możliwości rozwoju i wsparcia, by poprzez stabilne kariery zawodowe, mogli uczciwie zarabiać na życie i robić to, co kochają. Poprzez uruchomienie globalnej platformy, Saatchi Online, ma szansę na dotarcie do koneserów sztuki ze 190 krajów.
Saatchi Online powstała z inicjatywy Saatchi Gallery w Londynie w 2006 roku, by pomóc artystom znaleźć odbiorców drogą internetową, bez konieczności oglądania dzieł 'na żywo’. Szacuje się, że ponad 1 milion artystów na całym świecie nie jest w ogóle reprezentowanych przez galerie.
Artyści pojawiający się w internetowym katalogu pochodzą z całego świata. Każdy nowy dzień to nowa kolekcja 10 najlepszych prac. Jak zachęca na swojej stronie Saatchi Online: „sprawdzaj codzienny wybór dzieł i razem z nami odkrywaj nowe talenty”. Czy w Polsce podobna inicjatywa miałaby sens?
Źródło: www.saatchionline.com
Oprac. Olga Pisklewicz
Portal RynekiSztuka.pl
Andrzej Szewczyk powiedział kiedyś ;”Artyści, to ptaki, a krytycy to ornitolodzy”. Dziś kuratorzy, to ci ornitolodzy. Gówno wiedzą o lataniu, ale pełno ich wszędzie. Wymądrzają się, ale niczego nie rozumieją. Brak talentu, to podstawa w tej profesji.