szukaj w portalu Rynek i Sztuka MENU
Van Gogh

Jedna z 50. najciekawszych kolekcji młodej sztuki na świecie znajduje się w Polsce

05.09.2012

Kolekcje, Polskie

Michal Gayer, Becker, Barkmann, akryl on drewnie, źródło: borowikcollection.com

Nie każdy z nas wie, ale istnieje w Polsce pewna szczególna kolekcja sztuki najnowszej, która – pomimo, że młoda – to została już doceniona przez zagraniczne media branżowe. Chodzi o założoną przez Michała Borowika w 2005 roku Borowik Collection, w której możemy odnaleźć najciekawsze prace dobrze rokujących artystów młodego pokolenia.

Warto zaznaczyć, że kolekcja ta – wraz ze zbiorami Grażyny Kulczyk – została wymieniona w stosunkowo niedawno wydanym przewodniku BMW Art Guide, w którym opisano 173 najważniejsze publiczne kolekcje na świecie. Według nowojorskiego magazynu Modern Painters oraz portalu Artinfo.com kolekcja Borowika jest jedną z 50 najciekawszych i tym samym najlepszych kolekcji młodej sztuki na świecie. Borowik Collection jest zbiorem prywatnym, choć posiada status kolekcji publicznej. Wybrane prace można obejrzeć na oficjalnej stronie kolekcji i nie znajdziemy tam wiodących nazwisk -z wyjątkiem Dwurnika. I być może dlatego wydaje się, że kluczem do popularności omawianych zbiorów jest ich świeżość, brak patosu i zadziwiająca spójność zgromadzonych dzieł. Jak sam mówi: Dążę bowiem do tego, aby kolekcja była kwintesencją mojej osoby: bo moja kolekcja to ja, a ja – to kolekcja. I właściwie dzięki tak subiektywnemu podejściu, najprawdopodobniej Michał Borowik osiągnie jeszcze większy międzynarodowy sukces, a artyści promowani przez niego będą automatycznie wyżej notowani. Może warto więc zainteresować się pracami mi.n Jakuba Czyszczonia, Michała Grayera, Magdaleny Starskiej, Piotra Kmity , Witka Orskiego czy Alexandra Bindera… Ale zacznijmy od początku.

W przypadku Borowika, kolekcjonowanie rozpoczęło się całkiem przypadkiem i stało się to tuż po tym, jak nie dostał się na krakowską Akademię Sztuk Pięknych – co skutecznie przekreśliło jego plany o zawodzie architekta. Ale jak widać nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Pomimo tego, że przestał całkowicie tworzyć, nie rozstał się na dobre ze sztuką. Rozpoczął bowiem studia na Wydziale Zarządzania UW, dzięki czemu – z czasem – rozpoczął pracę jako menedżer niektórych polskich artystów, którym doradzał czy pośredniczył w sprzedaży ich dzieł. Od 2005 roku Michał Borowik rozpoczął sukcesywne powiększanie swej kolekcji, w której znalazły się realizacje rzeźbiarskie, malarskie, fotografia, a także – co ciekawe – sztuka wideo.

Oprócz prac młodych, w kolekcji swej Borowik posiada wyjątkowe dzieło Edwarda Dwurnika. A jego wyjątkowość polega przede wszystkim na tym, że to właśnie od niego zaczęła się cała przygoda z kolekcjonowaniem sztuki najnowszej. Po oblanych egzaminach na krakowskiej ASP i po powrocie do rodzinnego Zamościa, zupełnie przypadkowo znalazł wśród śmieci obraz, który jak się potem okazało był namalowany przez Dwurnika (Ratusz w Zamościu”, 1974, olej na płótnie, 89 × 130 cm). Dzieło to stanowi więc pierwotny człon kolekcji i wzbudziło w młodym człowieku pasję do kolekcjonowania sztuki współczesnej. Michał Borowik, rozpoczynając od sztuki mainstreamowej, aktualnie skupia się jedynie na młodych, awangardowych, niemyślących schematycznie twórcach.  Obserwuje przede wszystkich młodych artystów, śledząc ich poczynania zarówno na wystawach indywidualnych, zbiorowych czy konkursach. Poprzez taką strategię jest na bieżąco ze wszystkim aktualnymi wydarzeniami i debiutami, dzięki czemu możne wiele prognozować czy przewidzieć. Dla Borowika punktami obowiązkowymi, które musi odwiedzić są cykliczne przeglądy Bielska Jesień, Festiwal Malarstwa Współczesnego, a także Miesiąc Fotografii w Krakowie.

Dodatkową cechą młodego kolekcjonera są jego wyrażane w sposób otwarty, dyskusyjne – jak na kolekcjonera – poglądy, w których niemalże całkowicie na przekór panującym, snobistycznym zapędom i modom rynkowym swoje zdanie wyraża dość dosadnie. Warto przytoczyć tu jedną z wypowiedzi: Obrazem kondycji polskiego art-worldu, może okazać się praca sprzedana za bagatelną kwotę 160 000 złotych. Do dziś nie mogę się nadziwić, jak namalowany jeleń na rykowisku mógł wzbić się na tak spektakularne wyżyny cenowe. Nie pojmuję wyjątkowości tej pracy, fenomenu twórczości artystki, w końcu odwagi do spekulacji, manipulowania podażą i popytem. Współczuję za to złych doradców, braku pokory, wyobraźni i cierpliwości, która aktualnie jest boleśnie weryfikowana przez rynek i środowisko. Oczywiście chodzi tu o obraz Agaty Kleczkowskiej, który wśród rodzimego świata kultury wzbudził wiele kontrowersji, dyskusji, jak i spekulacji.

I w tym wszystkim wydaje się, że najważniejszą w kolekcjonowaniu jest wiedza, że przygoda ta nie jest jedynie inwestowaniem i nastawieniem się na momentalny zysk. Wartością nadrzędną musi być bowiem zamiłowanie do sztuki i chęć podążania jej tropem, niezależnie od tego czy wytypowane przez nas nazwiska będą utrzymywały swoją wartość czy też wartość ta spadnie – lub też na odwrót – czy będzie wyższa. I być może jest to klucz do zbudowania tak nowoczesnej, świeżej i intrygującej kolekcji, którą mamy na własnym podwórku.

Kama Wróbel
Portal Rynek i Sztuka

 

szukaj wpisów które mogą Cię jeszcze zainteresować:

2 komentarzy do “Jedna z 50. najciekawszych kolekcji młodej sztuki na świecie znajduje się w Polsce”

  1. rekin

    „Według nowojorskiego magazynu Modern Painters oraz portalu Artinfo.comkolekcja Borowika jest jedną z 50 najciekawszych i tym samym najlepszych kolekcji młodej sztuki na świecie” – to jest zmyslony news. Borowik został uwzgledniony na corocznie tworzonej liście 50 młodych kolekcjonerów. Do „najlepszej kolekcji młodej sztuki” jeszcze daleka droga…

  2. Marek Podoluk

    Szanowni Państwo- dziękujemy za publikację o Aukcji Wielkiego Serca. Wysłaliśmy jednak z błędem- wystawa przedaukcyjna odbywa się tym razem w Muzeum Inżynierii Miejskiej ul św. Wawrzyńca nie w 15-20 listopada(ktoś nie poprawił miejsca w meilu). Bardzo prosimy o sprostowanie.

    pozdrawiam Marek Podoluk

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Magazyn

Kursy online

Odwiedź sklep Rynku i Sztuki

Zobacz nasze kursy Zobacz konsultacje dla artystów

Zapisz się do naszego newslettera

Zapisując się na newsletter zgadzasz się z regulaminem portalu rynekisztuka.pl Administratorem danych osobowych jest Media&Work Agencja Komunikacji Medialnej (ul. Buforowa 4e, p. 1, p-2-5, 52-131 Wrocław). Podanie danych jest dobrowolne. Zgoda na otrzymywanie informacji handlowych może zostać wycofana w każdym czasie. Więcej informacji na temat danych osobowych znajduje się w Polityce prywatności.