Muzeum Regionalne w Stalowej Woli zaprasza na wystawę retrospektywną Leona Wyczółkowskiego (1852–1936), malarza, grafika, pedagoga, jednego z największych i najważniejszych artystów Młodej Polski, zorganizowaną w 160. rocznicę jego urodzin.
Z jego bogatej twórczości, która trwała ponad pięćdziesiąt lat, prezentujemy najważniejsze problemy i zjawiska. Motywem przewodnim są fascynacje sztuką Japonii. Na wystawie pojawi się kilka wybranych japońskich sekwencji i tematów: krajobrazy tatrzańskie (Wrażenia z Tatr), drzewa (Jumoku), chryzantemy (Kiku no hana), „obrazy kwiatów i ptaków” (Kachō-ga), oraz gra z formatami malarskimi i rekwizytami (Kwiaty w oknie i katagami). Ponadto zostaną pokazane portrety oraz obszerny przegląd grafik artysty, których był jednym z najważniejszych twórców. W sumie na wystawie zostanie zaprezentowanych ponad 60 prac.
Wyczółkowski zetknął się ze sztuką japońską zapewne w 1873 roku w Wiedniu na Wystawie Światowej. Kolejne pobyty artysty na Wystawach Światowych w Paryżu w latach 1878, 1889 i 1900 pogłębiły jego zainteresowanie sztuką Dalekiego Wschodu. Równie ważne były kontakty z Wiedniem, z Secesją Wiedeńską, której był członkiem, z tamtejszym środowiskiem kolekcjonerów sztuki japońskiej. A przyjaźń z Feliksem „Mangghą” Jasieńskim i atmosfera środowiska artystycznego młodopolskiego Krakowa sprawiły, iż sztuka japońska stała się dla Wyczółkowskiego naturalnym punktem odniesienia. Podobnie jak inni artyści tamtego czasu zbudował własną kolekcję dalekowschodniego rzemiosła artystycznego i przede wszystkim drzeworytów, która wypełniała jego pracownię.
Niezależnie od tego, jaką technikę stosował i jaki temat podejmował, Wyczółkowski do końca życia posługiwał się w sposób perfekcyjny japońskimi zasadami rządzącymi kompozycją, budową przestrzeni, wycinkiem, asymetrią. Widoki miast – Krakowa, Torunia, Poznania i Sandomierza, studia drzew i kwiatów – stanowią swobodny dialog ze sztuką japońską.
Wyczółkowski stworzył serie tatrzańskich arcydzieł, które skupiają wszystkie najważniejsze cechy estetyki japońskiej i stanowią jeden z najwybitniejszych przykładów polskiego japonizmu. Wśród tatrzańskich pejzaży Wyczółkowskiego dominują widoki Morskiego Oka, które należą do najważniejszych i najliczniejszych, oraz Czarnego Stawu pod Rysami. Krajobrazy tatrzańskie Wyczółkowskiego nie mają analogii w sztuce polskiej i europejskiej tamtej epoki. Tworzą ponadczasowy nowoczesny i autonomiczny obraz Tatr.
W wielu wspomnieniach o Wyczółkowskim przewija się wątek jego szczególnego stosunku do lasu i drzew, stosunku, który bliski był – jak w żadnym innym temacie – japońskiemu pojmowaniu i odczuwaniu Natury. Natury, której był taką samą częścią jak przedstawiane przez niego drzewa: sosny nad Bałtykiem i w Gościeradzu, limby nad Morskim Okiem, dęby w Rogalinie, cisy w Wierzchlesie. Podobnie kwiaty: anemony, kaczeńce, chryzantemy, były integralną częścią jego życia i sztuki.
Wyczółkowski był również jednym z najwybitniejszych polskich portrecistów. Na wystawie prezentujemy wizerunki z różnych etapów twórczości, ludzi anonimowych, jak i najważniejszych postaci życia kulturalnego Młodej Polski i dwudziestolecia międzywojennego.
Pod wpływem Feliksa Jasieńskiego, zarażony jego entuzjazmem w propagowaniu „estetyki czerni i bieli” Wyczółkowski zajął się grafiką, która stała się dla niego podstawową formą wypowiedzi i polem eksperymentu. Przez blisko trzydzieści lat wykonał około pięciuset prac.
Wystawę dopełnia – prezentowana po raz pierwszy w Stalowej Woli kolekcja sztuki Dalekiego Wschodu – japońskiej i chińskiej – zgromadzona przez Wyczółkowskiego. Drzeworyty ukiyo-e, tkaniny i przedmioty rzemiosła artystycznego. I choć ta kolekcja była gromadzona przypadkowo i emocjonalnie, to dla Wyczółkowskiego stanowiła niewyczerpane źródło inspiracji.
Wystawę można oglądać w dniach 22 września- 2 grudnia