Świat polskie sztuki obiegła wspaniała informacja – architektoniczna instalacja Moniki Sosnowskiej wieńczy wejście do nowojorskiego Central Park. Fir Tree, bo tak nazywa się realizacja polskiej artystki, ma ponad 12 metrów i waży blisko siedem ton. Ekspozycja została zorganizowana przez Public Art Found.
Przy okazji tego wydarzenia chcielibyśmy nieco bliżej przyjrzeć się Monice Sosnowskiej oraz prezentowanym przez nią – bardzo często – monumentalnym realizacjom przestrzennym i wyszukanym architektonicznym rzeźbom.
Monika Sosnowska urodziła się w 1972 roku w Rykach, a na studia wyjechała do Poznania. W latach 1992-1993 uczęszczała na zajęcia do Schola Posnaniensis, by następnie w latach 1993-1998 naukę kontynuować na Wydziale Malarstwa poznańskiej ASP . W roku 1999 wyjechała do Amsterdamu, gdzie podjęła naukę w Rijksakademie van Beeldende Kunsten.
Początkowo, Sosnowska zajmowała się malarstwem, które z biegiem czasu ustąpiło formom trójwymiarowym, z którymi artystka związała się na stałe. Warto zaznaczyć, że w twórczości Sosnowskiej ważny jest zawsze kontekst miejsca, w którym dane dzieło istnieje – bardzo często też dzieje się tak, że tuż po ekspozycji określona praca poddawana jest procesowi niszczenia, dekonstrukcji. Prace te zazwyczaj wykonywane są w wielkiej skali, która działa– jak pisze Ewa Grządek – najczęściej w kontekście ciała człowieka, co oddziałuje na zmysł orientacji.
W przypadku realizacji Moniki Sosnowskiej bardzo często używa się terminu instalacja architektoniczna, co docelowo ma oznaczać połączenie instalacji artystycznej z kategorią przestrzeni architektonicznej czy nawet urbanistycznej. Prace Sosnowskiej bowiem czystą instalacją nie są, będąc mocno zakorzenionymi w architekturze i ogólnych zasadach kształtowania przestrzeni. W tym przypadku dzieło bez kontekstu nie istnieje, tak samo jako owy kontekst przestrzenny bez realizacji traci nową, wykreowaną przez artystkę jakość. Ewa Grządek w metaforyczny sposób nazywa Monikę Sosnowską rzeźbiarką przestrzeni. Warto też zaznaczyć, że w realizacjach Moniki Sosnowskiej nie tylko klarowna, prosta bryła pełni istotną rolę, ważny jest tu także kolor i światło, które w subtelny, acz wymowny sposób modelują powierzchnię kreowanych przez artystkę geometrycznych, minimalistycznych form, wprowadzając przez to istotne dla całości wartości wizualne.
Sosnowska wystawiała dużo i prestiżowo. Jeden z pierwszych poważnych sukcesów przyniósł jej rok 2003, kiedy to na Art Basel przyznano jest prestiżową nagrodę Baloise Art Prize. Nagrodzona realizacja znalazła się wówczas w kolekcji hamburskiego Kunsthalle. W tym samym roku także w ramach 50. Biennale Sztuki w Wenecji – będąc projektem kuratorowanym przez Francesco Bonami – zaprezentowała szerszej publiczności pracę Clandestini.
Na szczególną uwagę zasługują także przestrzenne realizacje, które wystawiane były w takich galeriach jak: De Apple (Amsterdam, 2004),Serpentine Gallery (Londyn,2005) czy Capitain Callery (Kolonia, 2005). W 2006 roku do współpracy zaprosiło artystkę nowojorskie Museum of Modern Art, gdzie w ramach trwającego od 1971 roku programu artystycznego pt. Project, Sosnowska zaprezentowała instalację Hole. W tym samym roku można było prace artystki zobaczyć także w naszym Zamku Ujazdowskim, gdzie eksponowany był Zmęczony pokój.
Warto zaznaczyć także, że w 2007 roku Monika Sosnowska po raz drugi reprezentowała Polskę w Wenecji, tym razem 52 edycji. Wówczas projekt prowadzony był przez Sebastiana Cichockiego, a realizacja zaprezentowana w ramach festiwalu nazywała się 1:1. A praca to była szczególna, bo zimna, industrialna, oschła, przeogromna, niczym architektoniczny szkielet. Rok później, prawdopodobnie za sprawą weneckiego sukcesu, dołączyła do grona artystów reprezentowanych przez szwajcarskie Schaulager.
W kontekście nowojorskiej instalacji przestrzennej warto wspomnieć także o innych realizacjach artystki, które znalazły się w otwartej przestrzeni miejskiej. Wystarczy wspomnieć tu chociażby zrealizowaną w 2008 roku i ustawioną w londyńskim Primrose Hill rzeźbę The Wind House czy Kulę i Stragan, które ustawione zostały na warszawskim Bródnie i w centrum Wrocławia.
Rok 2010 przyniósł Monice Sosnowską prestiżowy projekt w paryskim Centrum Pompidou, gdzie razem ze słoweńskim artystą Tobiasem Putrichem zaprojektowała scenografię do grupowej wystawy The Promises of the Past 1950-2010. W tym samym roku rozpoczęła współpracę z galerią Hauser&Wirth, dzięki której mogła pokazać swoje prace na indywidualnej wystawie w Nowym Jorku. Na uwagę w sposób szczególny zasługują także Schody, rzeźba która została wykonana w ramach pobytu rezydencjalnego w Centrum Sztuk Wizualnych w Jerozolimie. Monika Sosnowska współpracuje z Fundacją Galerii Foksal.
Nowojorska realizacja jest więc kolejnym przykładem rosnącego zainteresowania pracami Polki w Ameryce. Warto zaznaczyć także, że Monika Sosnowska została nominowana do prestiżowej nagrody Hugo Boss Prize.
Instalację architektoniczną Fir Tree będzie można oglądać w Central Park do 17 lutego przyszłego roku.
Kama Wróbel
Portal Rynek i Sztuka
Brawo Pani Moniko. Serdecznie gratuluję.