Postanowiliśmy artykuł ten poświęcić grupie nowatorskich, wybitych polskich artystek, których twórczość miała istotny wpływ na rozwój sztuki polskiej. Opisane sylwetki w minimalny jedynie sposób wykorzystują podjęty temat, gdyż w historii polskiej sztuki zapisało się znakomite grono twórczych kobiet. My postanowiliśmy wyszczególnić kilka z nich, co dla czytelnika może stać się dobrym wstępem do indywidualnych studiów na temat polskiej sztuki kobiecej.
ANNA BILIŃSKA-BOHDANOWICZ (1857-1893)
Anna Bilińska-Bohdanowicz urodziła się na Ukrainie. Początkowo, sztuk plastycznych uczył ją Michał Elwiro Andriolli, a następnie – od 1877 roku – Wojciech Gerson. W 1882 roku wyjechała do Paryża, gdzie podjęła naukę na tamtejszej Acadamie Julian, a także w pracowni Oliviera Mersona. Od 1884 roku w życiu prywatnym Bilińskiej-Bohdanowicz nie działo się dobrze – najpierw zmarł jej ojciec, następie najlepsza przyjaciółka i narzeczony. Trudny okres pomogła malarce przetrwać Marta Gażycz. Za poważny debiut polskiej malarki uznaje się udział w 1884 roku w Salonie Paryskim, na którym pokazano jeden z jej rysunków – Postać kobiety. Do 1982 roku pracowała na macierzystej uczelni, a następnie powróciła do Polski, gdzie postanowiła otworzyć szkołę malarską dla kobiet. Niestety plany te udaremniła choroba i śmierć artystki.
Twórczość uzdolnionej malarki to przede wszystkim malarstwo utrzymane w duchu akademickiego realizmu. Malowała głównie portrety, czasem także pejzaże. W 2012 do Polski powrócił jeden z zaginionych podczas II Wojny Światowej obrazów – Murzynka (1884).
OLGA BOZNAŃSKA (1865-1940)
Urodziła się w 1865 roku w Krakowie. Od najmłodszych lat związana ze sztuką. Rysunku uczyła się początkowo u Antoniego Piotrowskiego i Kazimierza Pochwalskiego, by następnie podjąć edukację na Kursach Malarskich im. Adriana Baranieckiego. Podczas pobytu w Monachium (1886-98) uczęszczała na różne kursy malarskie, szkoląc swój warsztat, kształcąc się m.in. pod okiem Karla Kircheldorfa i Wilhelma Dürra. Można powiedzieć, że od 1886 roku jest w ukształtowaną malarką. W 1898 roku wyjechała do Paryża. Dwa lata później została wyróżniona złotym medalem na londyńskiej wystawie w New Gallery, a także na paryskiej Wystawie Światowej. Była członkiem Société Nationale des Beaux Arts. Warto zaznaczyć, że w 1912 roku razem z czołowymi twórcami impresjonizmu – Claude’m Montem i Auguste Renoirem reprezentowała w Pittsburgu Francję. W 1924 została uhonorowana Krzyżem Oficerskim Odrodzenia Polski. W 1937 na Wystawie Światowej w Paryżu otrzymała Grand Prix, a podczas weneckiego Bienale w 1938 sprzedała pięć obrazów, w tym Portret pani Dygatowej. Olga Boznańska zmarła w 1940 roku.
Twórczość Boznańskiej to przede wszystkim nastrojowe portrety, których stylistyka utrzymana była w klimacie studiów impresjonistycznych. Szczególnie lubiła malować dzieci, czasem także martwe natury.
ZOFIA STRYJEŃSKA (1894–1976)
Artystka najprężniej działająca w okresie Dwudziestolecia Międzywojennego. Urodziła się w Krakowie. Warsztatu uczyła się w szkole malarskiej Marii Niedzielskiej, a następnie – jako Tadeusz Grzymała Lubański, rozpoczęła naukę w monachijskiej Akademii Sztuk Pięknych. Szybko jednak zostało odkryte, że jest kobietą w związku z czym zmuszona była opuścić szkołę – postanowiła więc powrócić do rodzinnego Krakowa, gdzie – w dużej mierze dzięki Jerzemu Warchałowskiemu – szybko zdobyła uznanie. Dzięki mężowi – Karolowi Stryjeńskiemu – wkroczyła do środowiska artystów i literatów. W 1929 roku rozstała się ze Stryjeńskim i przeniosła się do Warszawy, gdzie związała się z Arturem Sochą, a następnie Achillesem Brezą i Arkadym Fiedlerem. W 1930 roku artystka została odznaczona Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, a następie, w 1936 Złotym Wawrzynem Akademickim Polskiej Akademii Literatury. Twórczość Stryjeńskiej od połowy lat 30. stopniowo zaczęła odchodzić w zapomnienie. W 1945 roku podjęła decyzję o wyjeździe do Szwajcarii. Z braku możliwości emigracji do USA, do końca życia mieszkała w Genewie.
Zofia Stryjeńska związana była z grupą Rytm, a do jej najbardziej znanych prac należą realizacje w tematyce swej nawiązujące do kultury i tradycji polskiej. Stąd też zapewne każdy z nas kojarzy takie dzieła jak: Pastorałka, Pory roku czy Tańce polskie.
KATARZYNA KOBRO (1898–1951)
Jedna z bardziej znanych polskich artystek, której sztuka bardzo mocno wpłynęła na kształt działań artystycznych w ówczesnych czasach. Prywatnie żona Władysława Strzemińskiego, matka Nike Strzemińskiej, heroiczna kobieta. Współtwórczyni nowoczesnych ugrupowań artystycznych BLOK, Preasens, a.r. Urodziła się w Moskwie. W 1917 roku rozpoczęła studia rzeźbiarskie w Moskiewskiej Szkole Malarstwa, Rzeźby i Budownictwa. Od 1920 roku związana z Władysławem Strzemińskim. Tak na dobrą sprawę, pod wpływem myśli konstruktywistycznej, podjęła się kreacji nowej formuły rzeźbiarskiej, doprowadzając do całkowitego uwolnienia rzeźby od ciężaru bryły. W 1945 roku ofiarowała wszystkie swoje prace Muzeum Sztuki Łodzi. Na życie zarabia wykonywaniem filcowych maskotek. Jak się okazało życie ze Strzemińskim nie należało do najłatwiejszych w wyniku czego w 1947 r. doszło do separacji małżeństwa i tym samym do sądowych walk o prawo do opieki nad córką. W 1949 roku w związku z oskarżeniem o „odstępstwo od narodowości polskiej” została skazana na pozbawienie wolności. W 1950 roku została uniewinniona, a rok później zmarła. Uznaje się, że Katarzyna Kobro, jest jedną z najtragiczniejszych postaci we współczesnej sztuce polskiej. Posługując się słowami Małgorzaty Kitowskiej-Łysiak:
Pozostawiła ilościowo niewielki, ale artystycznie doniosły dorobek, który po jej śmierci częściowo trzeba było rekonstruować, aby w pełni poznać innowacyjność i odwagę jej myśli. Niektóre, głównie najwcześniejsze prace, pozostały zaginione (znane są jedynie z przekazów ikonograficznych). Była też jedną z postaci najtragiczniejszych w polskiej historii sztuki XX wieku: wojenna tułaczka (spowodowana między innymi niemiecko-rosyjskim pochodzeniem), utrata części prac podczas wojny wyrzuconych na śmietnik, powojenne dramatyczne rozstanie z Władysławem Strzemińskim, konieczność zarobkowania na utrzymanie dziecka, walka o uniewinnienie w sprawie „o odstępstwo od narodowości polskiej” (rzeźbiarka podpisała w czasie wojny tzw. listę rosyjską), wreszcie walka ze śmiertelną chorobą – to wszystko wpłynęło na ograniczenie sił twórczych w ostatnich latach życia. W efekcie Kobro pozostała w cieniu Strzemińskiego, na marginesie dorobku środowiska łódzkiej awangardy. [culture.pl] Czytaj Marzenia o Paryżu Kobro i Strzemińskiego w Magazynie RiSZ nr 4.
ZOFIA RYDET (1911–1997)
Jedna z czołowych polskich artystek, która sztukę swą związała z fotografią. Urodziła się w Stanisławowie. Zasłynęła przede wszystkim z cykli fotograficznych przedstawiających codzienność polskiej wsi (m.in. Suwalszczyzna, Lubelszczyzna, Podhale) , która każdorazowo ukazana była w sposób dostojny, magiczny. Absolwentka Szkoły Gospodarstwa Wiejskiego w Snopkowie. W 1954 roku została członkiem Gliwickiego Towarzystwa Fotograficznego, a w 1961 ZPAF-u. W latach 70. wykładała fotografię na Wydziale Architektury Politechniki Śląskiej. Od lat 50. zajmowała się fotografią, a od lat 60. aktywnie uczestniczyła w artystycznym życiu Polski. Jej twórczość koncentrowała się na człowieku, który analizowany był przez nią w aspekcie czysto psychologicznym.
W kontekście sztuki kobiet polecam także przyjrzeć się takim artystkom jak: Maria Jarema, Fortunata Obrąpalska, Jadwiga Maziarska, Alina Szapocznikow, Magdalena Abakanowicz, Natalia LL, Izabella Gustowska, Sara Lipska, Ewa Partum, Maria Pinińska-Bereś, Jadwiga Sawicka, Katarzyna Kozyra, Alicja Żebrowska, Ewa Kuryluk, Tamara Łempicka, Joanna Rajkowska czy też Elżbieta Jabłońska. (Więcej o fotografii kolekcjonerskiej w Magazynie RiSZ nr 3.)
fot. góra Olga Boznańska, Kwiaciarki, 1889; Muzeum Narodowe w Krakowie
Ciekawy artykuł, dodałbym jeszcze parę nazwisk w swoim czasie głośnych, Pągowską i siostry Wahlówny