
Wczoraj, podczas oficjalnej ceremonii w Paryżu, do prawowitych właścicieli wróciło siedem obrazów, skradzionych, bądź wyłudzonych przez nazistów podczas II wojny światowej. Przez ostatnie lata dzieła znajdowały się m.in. w paryskich muzeach. Jak komentuje francuski minister kultury, Aurelie Filippetti, Francja jest gotowa, aby podjąć jeszcze bardziej aktywne działania w kwestii identyfikacji i zwrotu cennych dzieł tym, którym niegdyś bezprawnie je utracili.
Thomas Selldorf, 84-latek, mieszkający obecnie na terenie Stanów Zjednoczonych, wyznał, że jest niezwykle szczęśliwy, mogąc ponownie oglądać dzieła, jakie po raz ostatni widział będąc dzieckiem, w domu pod Wiedniem, należącym do jego dziadka, Richarda Neumanna. Podczas II wojny światowej, obrazy zostały sprzedane Nazistom pod przymusem, umożliwiając tym samym ucieczkę Neumanna z Paryża do Hiszpanii, a kolejno na Kubę. Sześć odzyskanych obrazów, to jednak kropla w morzu. Dziadek Selldorfa był przed wojną właścicielem ponad 200 dzieł sztuki!
Thomas Selldorf walczył o odzyskanie sześciu z siedmiu płócien przeszło dwanaście lat. To cenne XVIII-wieczne dzieła, pędzla niemieckich i włoskich artystów. Siódmy obraz pt. „Stop”, autorstwa holenderskiego malarza Pietera-Jansz van Asch (1603-1678) należał niegdyś do Józefa Weinera, żydowskiego bankiera mieszkającego w Pradze. Gestapo skonfiskowało całą jego kolekcję w 1939 roku. Po latach spadkobiercy Weinera odnaleźli obraz. Wisiał w Luwrze we Francji, aż do połowy 2000 roku.
Jak wynika z badań, w latach 1933-1945, naziści bezprawnie skonfiskowali ponad 100.000 obrazów – w tym słynne płótna Moneta czy Chagalla – a także rzeźb i innych cennych przedmiotów, jakie znajdowały się w żydowskich kolekcjach prywatnych na terenie Europy. Kolekcjonerzy tracili je wyłącznie dlatego, „że byli Żydami”. Część z dzieł zostało skradziona, reszta została sprzedana pod presją, głównie dlatego, by uniknąć obozów zagłady i móc ratować się ucieczką.
Wielkim marzeniem Adofla Hitlera było zbudowanie muzeum w austriackim mieście Linz, gdzie miał zamiar umieścić cenne dzieła. Większość z nich po dziś dzień nie wróciło do prawowitych właścicieli, jednak Francja obiecuje, że będzie ciężko pracować, by dotrzeć do odpowiednich archiwów i ich odnaleźć. Szacuje się, że około 2 tysiące dzieł sztuki znajduje się obecnie pod opieką zaufanych muzeów i czeka na identyfikację właścicieli. Jak podkreślił Aurélie Filippetti, jest to kwestia nie tyle naukowa i historyczna, co moralna.
Źródło: ArtDaily
Fot: Jeden z odzyskanych obrazów, Gaetano Gandolfi (1734-1802), „The Miracle of Saint Eloi”, Źródło: Luwr
Oprac. Olga Pisklewicz
Portal RynekiSztuka.pl