szukaj w portalu Rynek i Sztuka MENU
Galeria Stalowa „Fragments of Reality” Bożenna Biskupska

Inwestowanie w sztukę – tam gdzie są pieniądze, tam jest sztuka

22.04.2013

Analiza rynku sztuki, Inwestowanie w sztukę

Jak czytamy w raporcie firmy Deloitte, początki zamierzonego inwestowania w sztukę sięgają roku 1904, kiedy to francuski finansista André Level przekonał 12 innych inwestorów, aby zainwestował 212 franków każdy na fundusz angażujący się w zakupy na rynku sztuki nowoczesnej (LaPeau de l’Ours – Skóra Niedźwiedzia). Przez następne 10 lat fundusz zakupił ponad 100 obrazów, łącznie z pracami Picasso i Matisse.

2 marca 1914 roku cała kolekcja została sprzedana na aukcji w paryskim hotelu Hôtel Drouot za cenę, która była dziesięciokrotnie wyższa od ceny zakupu. Po ostatecznym rozliczeniu okazało się, że partnerzy czterokrotnie pomnożyli swoje początkowe inwestycje. Inwestowanie w sztukę oznacza zamierzone połączenie walorów estetycznych z ryzykiem w tworzeniu dochodu. Sztuka obejmuje wiele obszarów, inwestować można więc nie tylko w malarstwo, ale też w rysunek, grafikę, rzeźbę, czy fotografię, samodzielnie lub za pośrednictwem instytucji zajmujących się inwestowaniem na rynku sztuki. Przedmioty będące obiektem inwestycji odznaczają się najczęściej niską płynnością, a inwestowanie na rynku sztuki ma charakter długoterminowy, co oznacza okres minimum 5–7 lat (coraz częściej mówi się nawet o kilkunastu latach czy też inwestycji międzypokoleniowej). Inwestowanie wymaga profesjonalnej, interdyscyplinarnej wiedzy, bo inwestycje obarczone są ryzykiem ze względu na trudności w uzyskaniu informacji na temat historycznych stóp zwrotu, nieprzewidywalności zmian mody i gustów, a przez to trudności z prognozowaniem stóp zwrotu.

Co sprzyja postrzeganiu sztuki jako kategorii aktywów?

Żyjemy w czasach charakteryzujących się globalizacją działań kulturowych, co sprawia, że zainteresowanie sztuką wzrasta dziś do niespotykanych dotąd rozmiarów. Rynek sztuki stale ewoluuje rozszerzając się na nowe kraje i zyskując nowych klientów na całym świecie – prawie wszędzie na świecie ludzie kupują i sprzedają dzieła sztuki, podróżują też w poszukiwaniu przedmiotów z kręgu sztuki.

Społeczeństwa starają się wzmocnić swoją tożsamość narodową lub odrębność poprzez zakup dzieł sztuki na własnym obszarze i ze swoich czasów. Powstają nowe muzea: w ciągu ostatnich 25 lat na świecie zbudowano ich ponad sto. Jednocześnie, biorąc pod uwagę ograniczenia wydatków w starych gospodarkach, sektor bardzo potrzebuje prywatnego finansowania.

Pełny raport Deloitte: RYNEK SZTUKI. SZTUKA RYNKU

Ponadto, obecny klimat ekonomiczny generuje popyt na „prawdziwe dobra”, bo wielu ludzi straciło znaczne kwoty w trakcie kryzysu finansowego poprzez inwestowanie w produkty przez nich niezrozumiane. Takie osoby zwracają się teraz w stronę przedmiotów bliższych ich sercu, które jednocześnie mogą zaoferować bezpieczeństwo i zwrot z inwestycji. Rynki finansowe podlegają ciągłym zmianom, dlatego niektórzy z grupy zamożnych podejmują dziś inwestycje połączone z zainteresowaniami czy pasją wyszukując przedmioty posiadające namacalną, trwałą wartość. Jak pokazują badania, dzieła sztuki i przedmioty kolekcjonerskie to kategorie najbardziej atrakcyjne dla takich inwestorów – kolekcjonerów¹.

Postrzeganiu sztuki jako kategorii aktywów sprzyja także rozwój technologii. Dzięki pojawieniu się nowych możliwości i modeli biznesowych w świecie wirtualnym, takich jak internetowe domy aukcyjne, internetowe bazy danych, katalogi i targi internetowe, strony artystów i nowe kanały komunikacji, rośnie przejrzystość rynków sztuki. Więcej ludzi odkrywa, że posiadanie cennych obrazów, grafik, rzeźb i przedmiotów kolekcjonerskich jest w zasięgu ręki. Wzrasta także zamożność społeczeństwa na świecie, a gdy kraj staje się bogatszy, pojawia się zainteresowanie przedmiotami z kręgu sztuki.

Tam gdzie są pieniądze, tam jest sztuka.  Michael Moses

Jakie są wyniki finansowe rynków sztuk pięknych?

W ostatnich latach mierzy się już zwrot i ryzyka z inwestycji w sztukę, dokonuje się analiz i pomiarów dywersyfikacji portfela inwestycji z wykorzystaniem sztuki, powstają bazy danych o transakcjach na rynku i ośrodki badawcze zajmujące się jego analizą, a także produkty finansowe oparte na sztuce. Czy można już zatem mówić o instytucjonalizacji rynku sztuki? Analizy wyników rynków sztuk pięknych prowadzone są od ponad 30 lat, a ostatnimi laty rynek doczekał się okresowo publikowanych indeksów sztuki, które pozwalają śledzić zmiany na rynkach sztuk pięknych i wpływać na ich przejrzystość. To ważny element Sztuka jako inwestycja Rynek sztuki Sztuka rynku 11 instytucjonalizacji rynku, który stanowi konieczny warunek dalszego rozwoju, także w Polsce.

Najbardziej uznanym indeksem jest Mei Moses ® World All Art Index, wykorzystywany do porównywania stóp zwrotu osiąganych na głównych rynkach aukcyjnych z innymi instrumentami finansowymi, takimi jak aukcje, obligacje czy inwestycje w nieruchomości. Nazwa indeksu pochodzi od nazwisk dwóch profesorów amerykańskich, Jianping Mei i Michaela Mosesa, którzy opracowali indeks bazując na cenach sprzedaży dzieł sztuki na aukcjach publicznych. Indeks operuje stopą zwrotu osiągniętą przez dzieło sztuki, które dwukrotnie było przedmiotem transakcji na rynku. Takich powtórnych transakcji (tzw. repeat sales) Mei i Moses zgromadzili w swojej bazie ponad 30 tysięcy. Ich raport z października 2010 roku przygotowany dla Mei Moses ® family of fine art indices © , pokazał, że roczna stopa zwrotu z inwestycji w sztukę w ostatnich 10 latach przewyższyła zwrot z akcji².

I chociaż za ostatni rok raport Mei Moses ® wykazał spadek indeksu sztuki o 3,28% i wypadł gorzej niż indeks S&P 500, to i tak sztuka nadal oferuje inwestorom solidne korzyści wynikające z dywersyfikacji portfela ze względu na przykład na niską korelację z rynkiem akcji. Indeks sztuki warto rozpatrywać w dłuższym okresie, bo to może być tylko chwilowa korekta.

Ryzyko i korelacja Ryzyko związane z Mei Moses ® World All Art Index jest niższe niż ryzyko wynikające z Indeksu S&P 500 total return index – ryzyka te wynoszą odpowiednio 13,8% i 20,0% w ciągu ostatnich dziesięciu lat i 17,3% oraz 18,3% w ciągu ostatnich dwudziestu pięciu lat. Ryzyko dla ostatnich pięćdziesięciu lat – 17,2% jest także nieco niższe niż dla indeksu sztuki – 17,8%.

Bardzo niskie współczynniki ujemnej korelacji na poziomie 0,07, dodatniej 0,02 ujemnej 0,03 i ujemnej 0,08 pomiędzy All Art Index i indeksami giełdowymi odpowiednio dla ostatnich10, 20, 40 i 60 lat i negatywna bądź niska korelacja z obligacjami dla tych samych okresów dowodzi, że sztuka może odegrać pozytywną rolę w ramach dywersyfikacji portfela.

Oferta produktów inwestycyjnych w zakresie przedmiotów kolekcjonerskich jest obecnie bardzo ograniczona. To bardzo młoda branża, która znajduje się ciągle w swoim początkowym stadium –nadal musi przekonywać inwestorów prywatnych i instytucjonalnych o swojej pozycji w świecie zarządzania aktywami.

Warto jednak zauważyć, że na przestrzeni ostatnich dziesięcioleci podejście do inwestycji alternatywnych uległo znacznej zmianie i zmiana ta nadal będzie zachodzić. To, co uważane jest obecnie za alternatywny „mainstream”, czyli fundusze hedgingowe, private equity i inwestycje w nieruchomości, nie zawsze były tak postrzegane. Obecnie tego typu inwestycje stanowią sporą część portfeli inwestycyjnych. To, czy podobnie stanie się z inwestycjami w dzieła sztuki, okaże się w przyszłości.

Pełny raport Deloitte: RYNEK SZTUKI. SZTUKA RYNKU

Inwestycje bezpośrednie

• kupno bezpośrednio od artystów;

• kupno na aukcjach (tradycyjnych i internetowych);

• kupno w galeriach – duże bezpieczeństwo i możliwe zrównoważone stopy zwrotu;

• kupno bezpośrednio od inwestora indywidualnego lub instytucjonalnego.

Inwestycje pośrednie

• zakup akcji lub udziałów firm działających na rynku sztuki, których aktywa stanowią dzieła sztuki, bądź których model biznesowy opiera się na sztuce;

• za pośrednictwem spółek celowych, które inwestują zwykle w portfel prac (trochę uznanych klasyków, a trochę dobrze się zapowiadających młodych twórców);

• nabycie jednostek uczestnictwa w funduszu sztuki.

Plusy inwestowania w sztukę

Minusy inwestowania w sztukę

• sztuka stanowi zabezpieczenie przed inflacją i dewaluacją;

• nie jest wymagana inwestycja minimalna;

• inwestycje w sztukę poddawane są korzystnemu traktowaniu na gruncie podatkowym;

 • ryzyko zmniejsza się ze względu na niską korelację z innymi aktywami finansowymi;

 • istnieje możliwość dodatkowych zysków uzyskiwanych dzięki wypożyczaniu prac lub poprzez udział w imprezach takich jak wystawy czy spotkania specjalistów;

 • dzieła sztuki nie są związane z ryzykiem geograficznym i można łatwo je przemieszczać;

 • dzieła sztuki podlegają ubezpieczeniu katastroficznemu.

 

 

• szanse na szybki zysk są niewielkie;

• rynki sztuki są nieregulowane;

• dywidendy ani odsetki nie będą wypłacane inwestorom, podobnie jak w przypadku pewnych innych kategorii aktywów, np. złota czy ropy;

• sztuka nie charakteryzuje się dużą płynnością;

• aby korzystnie inwestować w sztukę znacznie więcej czasu niż w przypadku tradycyjnych inwestycji finansowych trzeba poświęcić na zdobycie specjalistycznej wiedzy w tym zakresie;

• przy inwestycjach w sztukę należy spodziewać się wyższych kosztów transakcyjnych, szczególnie w górnym segmencie rynku, co sprawia, że trudno obracać dobrami z kręgu sztuki przy transakcjach krótkoterminowych;

• istnieje ryzyko nadużyć oraz oszustw.

1 Profit or Pleasure – Exploring the motivations behind treasure trends , Barclays, 2012

2 źródło Mei Moses ®

Fragment raportu Deloitte: RYNEK SZTUKI. SZTUKA RYNKU

szukaj wpisów które mogą Cię jeszcze zainteresować:

2 komentarzy do “Inwestowanie w sztukę – tam gdzie są pieniądze, tam jest sztuka”

  1. Larko

    Nie mam pojęcia skąd wy bierzecie te dane … po pierwsze chodziło o 11 inwestorów a nie 12, po drugie skąd to 212 franków? we wszystkich źródłach podaje się 250 i jest to logiczne, po trzecie ponad sto? Dokładnie 145. Reszty już nie skomentuje bo szkoda czasu. Polecam czasem zajrzeć do książek a nie kopiować bezwiednie z internetu, jak zrobiliście portal o rynku (jedyny taki w Polsce) dobrze, ale na litość róbcie to porządnie!!!

  2. brodos

    Sztuka? Nie teraz, ceny przestały aż tak szybko iść w górę.

    Teraz na pewno warto zainteresować się nieruchomościami inwestycyjnymi, najlepiej takimi gotowymi pod działalność produkcyjną. jartom ma takie wolne nieruchomości nawet w SSE. Sztuka? Może, ale na pewno nie teraz.

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Magazyn

Kursy online

Odwiedź sklep Rynku i Sztuki

Zobacz nasze kursy Zobacz konsultacje dla artystów

Zapisz się do naszego newslettera

Zapisując się na newsletter zgadzasz się z regulaminem portalu rynekisztuka.pl Administratorem danych osobowych jest Media&Work Agencja Komunikacji Medialnej (ul. Buforowa 4e, p. 1, p-2-5, 52-131 Wrocław). Podanie danych jest dobrowolne. Zgoda na otrzymywanie informacji handlowych może zostać wycofana w każdym czasie. Więcej informacji na temat danych osobowych znajduje się w Polityce prywatności.