Madonna, Leonardo DiCaprio i współzałożyciel firmy Microsoft, Paul Allen, z pewnością pomogą uzyskać nowojorskim domom aukcyjnym wynik w postaci 1,3 miliarda dolarów, jaki najprawdopodobniej wygenerują nadchodzące majowe aukcje.
Nowojorskie Christie’s, Sotheby’s i Philips zdają się trzymać licytacyjne asy w rękawie, aby po półrocznym podsumowaniu móc pochwalić się zawrotnymi wynikami. W tym i kolejnym tygodniu bowiem, ma odbyć się szereg aukcji sztuki impresjonistycznej, powojennej i współczesnej, podczas których pod młotek pójdzie wiele cennych dzieł.
I choć „Krzyk” Edwarda Muncha został sprzedany w zeszłym roku w Sotheby’s za 120 milionów dolarów, 11 pozycji, jakie ma pojawić się w tym miesiącu w nowojorskim domu aukcyjnym, powinno wygenerować zysk aż o 20 milionów dolarów wyższy.
Jedna z najważniejszych aukcji odbywa się dzisiaj. Tak jak wspominaliśmy w jednym z poprzednich artykułów, królowa popu, Madonna, postanowiła wystawić na aukcję Sotheby’s obraz Fernanda Légera pt. „Trois femmes à la table rouge”. Wpływ ze sprzedaży dzieła, szacuje się na od 5 do 7 milionów dolarów. Cała kwota ma zostać przeznaczona na fundację Ray of Light, która wspiera projekty edukacyjne przeznaczone dla dziewcząt w Afganistanie, Pakistanie oraz w innych azjatyckich krajach.
Kolejnym cennym dziełem, jakie również pojawić się ma w Sotheby’s 7 maja, jest obraz Paula Cezanne pt. “Les Pommes”. Wstępna cena pracy oscyluje pomiędzy 25 a 30 milionami dolarów. Dzieło należy do kolekcji Alexa i Elisabeth Lewyt, zamożnych filantropów, którzy zgromadzili około 200 dzieł sztuki, wartych 65 milionów dolarów.
Co istotne, do nich należy także „L’Amazone”, pędzla Modiglianiego, które również zobaczymy na majowej aukcji Sotheby’s. Obraz namalowany w 1909 roku przedstawia baronową Marguerite de Hasse de Villers. Wstępna estymacja „L’Amazone” waha się w przedziale od 20 do 30 milionów dolarów.
W tyle za Sotheby’s, nie pozostaje Christie’s. 8 maja pod młotek pójdzie wspaniały „Portret młodego szefa kuchni”, jaki w 1927 roku został namalowany przez Chaima Soutine. Wstępną wartość dzieła szacuje się na od 16 do 22 milionów dolarów.
Kolejnym ważnym punktem podczas aukcji Christie’s jest sprzedaż obrazu André Deraina pt. „Madame Matisse w kimonie”. Jak szacują specjaliści, jest to najważniejszy portret autorstwa Deraina, jaki do tej pory pojawi się na aukcji. Obraz malowany latem 1905 roku, jest jednym z rezultatów wspólnej twórczej pasji, jakiej malarze – Derain i Matisse – dali się razem porwać. Cenę dzieła szacuje się na od 15 do 20 milionów dolarów.
Kolejne siedem dni w nowojorskim Christie’s upłynie pod znakiem aukcji sztuki powojennej i współczesnej. Tydzień licytacji rozpocznie się 13 maja i będzie organizowany przy współpracy domu aukcyjnego z Fundacją Leonarda DiCaprio. Podczas wydarzenia pt. „Jedenaście godzin aukcji charytatywnej”, kolekcjonerzy zobaczą aż 33 dzieła pędzla artystów współczesnych, takich jak Neo Rauch, Rudolf Stingel czy Zeng Fanzhi. Całkowity zysk z aukcji, który szacuje się na od 13 do 19 milionów dolarów, ma zostać przeznaczony na wsparcie projektów ochrony środowiska i zagrożonych gatunków.
14 maja natomiast, w nowojorskim Sotheby’s, zobaczymy monumentalne dzieło Baretta Newmana pt. „Onement VI”, które do sprzedaży odda słynny amerykański filantrop i współzałożyciel firmy Microsoft Paul Allen. Dzieło wystawione przez kolekcjonera może osiągnąć wynik od 30 do 40 milionów dolarów.
Dzień później, bo 15 maja, praca Jeana-Michela Basquiata pt. „Dustheads”, może ustanowić nowy rekord życiowy artysty. Dzieło pochodzące z 1982 roku zostanie wystawione w Christie’s. Szacunkowa wartość obrazu wynosi od 25 do 35 milionów dolarów.
Tego samego dnia, Christie’s planuje również sprzedaż jednego z najważniejszych dzieł w dorobku artystycznym Jacksona Pollocka. Obraz pt. „Number 19, 1948” ma być najjaśniejszą gwiazdą Wieczoru Sztuki Współczesnej. Cena wywoławcza oscylować będzie pomiędzy 25 a 35 milionami dolarów.
Na tym wstępnie kończy się wiosenna bitwa dwóch nowojorskich gigantów: Sotheby’s i Christie’s. Co jednak najciekawsze, najwyższy szacunek sprzedażowy, który ma być zwieńczeniem jednej wieczornych majowych aukcji, należy do najmniejszego z trzech nowojorskich domów: Philips. Philips ma bowiem w zanadrzu słynne „Cztery Marilyn” autorstwa Andy’ego Warhola. Płótno pochodzące z 1962 roku ma przynieść zysk w postaci od 35 do 50 milionów dolarów.
Źródło: Sotheby’s, Christie’s
Oprac. Olga Pisklewicz
Fot. Christie’s, Sotheby’s, Philips
Portal RynekiSztuka.pl
