szukaj w portalu Rynek i Sztuka MENU
Van Gogh

Znana filantropka prowadzi fundację na rzecz edukacji artystycznej

23.05.2013

Magazyn

Agnes Gund znajduje się w centrum świata sztuki od dziesięcioleci. Przez 11 lat piastowała stanowisko dyrektora nowojorskiego MoMa, a obecnie przewodzi instytucji MoMaPS1. Prywatnie jest zagorzałą kolekcjonerką sztuki i wielką filantropką. Już w latach 60. kupowała dzieła artystów takich jak Bourgeois, Johns, Rothko czy Richter, a obecnie angażuje się w liczne programy mające na celu krzewienie wiedzy o sztuce i kulturze wśród dzieci i młodzieży.

Działania Agnes Gund na rzecz dzieci i młodzieży, mają już ponad 35-letnią historię. Kiedy w 1977 roku, słynna miłośniczka sztuki usłyszała, że programy artystyczne w szkołach publicznych zostaną ograniczone do minimum, ze względu na drastyczne cięci budżetowe, postanowiła działać.

W odpowiedzi na zaistniałą sytuację, filantropka powołała fundację pt. „Studio in a School”, dzięki której wykształcono się już ponad 620 profesjonalnych artystów, w tym m.in. Pepón Osorio, zdobywca nagrody MacArthur-Award.

Do tej pory, Studio ofiarowało już ponad 90 milionów dolarów, dzięki którym można zapewnić rozbudowane programy artystyczne dzieciom i młodzieży w wieku od 3 do 23 lat. Obecnie fundacja działa w ponad 150 szkołach, ośrodkach opieki, organizacjach gminnych i zapewnia ponad 700 miejsc młodym ludziom łaknącym wiedzy o sztuce.

Jak komentuje Gund, każde dziecko ma prawo do obcowania ze sztuką oraz do uczestnictwa w jej tworzeniu. Była dyrektorka MoMa, nie chciała, aby zaaranżowany przez nią program przyniósł zajęcia, które są jedynie szczątkowym dodatkiem. Miały być to prawdziwe lekcje sztuki, wpasowujące się w program akademicki, jednocześnie niosące młodzieży radość, spełnienie oraz jaśniejsze perspektywy na przyszłość.

Agnes Gund, zaczęła działać w porozumieniu z wieloma artystami. Chętni nowojorscy twórcy, przechodzili kurs pedagogiczny, a następnie fundacja kierowała ich kandydatury do szkół. Teraz wybrani kandydaci uczą wiedzy o sztuce, prowadzą zajęcia artystyczne, a nawet zdradzają tajniki rynku i kolekcjonowania sztuki.

Program Studio in a School, finansuje około 80% budżetu, jaki ma być przeznaczony na zajęcia. Jak komentuje Gund, nie chciała pokrywać 100% finansów, bowiem obawiała się, że dając coś całkowicie za darmo, nie wzbudzi zainteresowania i zaangażowania społeczności. „Szkoła nie zbierając pieniędzy, nie wzbudzi zainteresowania rodziców, przez co nikt nie zrozumie, jak istotna jest edukacja artystyczna. Dzięki 20%-om, które muszą zrealizować, mają rzeczywisty udział w programie” – komentuje Gund.

Oprócz cotygodniowych zajęć lekcyjnych, program oferuje inicjatywy artystyczne organizowane w przedszkolach, sobotnie warsztaty, a także praktyki zawodowe dla młodzieży. Studenci mają zagwarantowane praktyki letnie, pomagające w kształceniu ich warsztatu. Ponadto placówki edukacyjne, co jakiś czas odwiedzane są przez uznanych artystów, takich jak m.in. Jeff Koons.

W roku 2009, program poddano analizie – badanie wykazało, że uczniowie znacznie zwiększyli swoje umiejętności artystyczne, a także posiedli bogatą wiedzę na temat historii sztuki oraz samego rynku. Co więcej, w wielu przypadkach rodzice silnie zaangażowali się w rozwój artystyczny swoich dzieci.

Jak się okazuje, nowojorski program to prawdziwy strzał w dziesiątkę. Kiedy my doczekamy się podobnych inicjatyw, niestety nie wiadomo.

[vsw id=”tsivey7jKx0″ source=”youtube” width=”600″ height=”450″ autoplay=”no”]

Oprac. Olga Pisklewicz

Fot. studioinaschool.org

Portal RynekiSztuka.pl

portal_rynekisztuka_portal

szukaj wpisów które mogą Cię jeszcze zainteresować:

Jeden komentarz do “Znana filantropka prowadzi fundację na rzecz edukacji artystycznej”

  1. Beata Pflanz

    Wspaniale! niestety nie mam takich możliwości finansowych, jednak mysle podobnie i otwieranie innych na sztuke jest moim mottem. Odkąd Mieszkam W Swoim Obrazie mój dom-obraz stał sie mekką, od której rozpoczynam warsztaty, akcje i działania z dziećmi i ludźmi. Bo tu w Polsce, chodzi nie tylko o edukacje dzieci – raczej każdego! Profil edukacji nie przewiduje wystarczającej ilości zajeć w tym zakresie i jesli tego nie zmienimy – nigdy rynek sztuki w Polsce nie powstanie, a swiadomość ludzi się nie zmieni! twierdzę, ze każdy chetny i otwarty artysta moze sie dołączyc – w miare swych możliwości, do mojego projektu. Na ogół są to działania niskobudżetowe – ale ważne są uśmiechnięte twarze ludzi, radość jaką daje im działanie ze mną… jest jakas iskierka nadziei:)

Skomentuj Beata Pflanz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Magazyn

Kursy online

Odwiedź sklep Rynku i Sztuki

Zobacz nasze kursy Zobacz konsultacje dla artystów

Zapisz się do naszego newslettera

Zapisując się na newsletter zgadzasz się z regulaminem portalu rynekisztuka.pl Administratorem danych osobowych jest Media&Work Agencja Komunikacji Medialnej (ul. Buforowa 4e, p. 1, p-2-5, 52-131 Wrocław). Podanie danych jest dobrowolne. Zgoda na otrzymywanie informacji handlowych może zostać wycofana w każdym czasie. Więcej informacji na temat danych osobowych znajduje się w Polityce prywatności.