Ofertę na lato znajdziemy nie tylko w katalogach biur podróży. Letni sezon otwierają też artyści. Malują światłem, wędrowaniem, plenerami…
„Narysuj mi baranka” – to jedno z bardziej charakterystycznych zdań książki Mały Książę. Dorosły był zaskoczony prośbą, potem zniecierpliwiony. Uśmiech na twarzy Małego Księcia pojawił się dopiero wtedy, gdy zobaczył skrzynkę, a w niej schowany był baranek. Pomyślałam, że to trochę jak z malowaniem lata. Czasem dopiero wtedy, gdy nam się podpowie: tu jest coś więcej, to, co widzimy, zaczyna coraz bardziej ciekawić.
Do letnich spacerów zachęcają obrazy Marty Lipowskiej. Dziewczęta z kolorową piłką idą ścieżką. Może właśnie wracają do domu na ciasto z wiśniami i sok. Obraz W słońcu przypomina nasze zabawy z dzieciństwa. Cieszyliśmy się latem, beztroską, każdą chwilą, niepodobną do poprzedniej. Jak jest teraz? Marta Lipowska zaprasza do podróżowania, wspominania, miłych sercu powrotów.
Inspiracją dla Julity Malinowskiej są podróże, obserwacje i notatki. Swoją drogą, czy w naszej wakacyjnej walizce, jest miejsce na notes i długopis? Najczęściej znajdziemy tam aparat fotograficzny, którym robi się potem setki zdjęć. Tymczasem mieć oczy szeroko otwarte i być dobrym obserwatorem, to prawdziwe urlopowe wyzwanie. Ktoś powie: po co ten wysiłek, w końcu podczas wakacji się odpoczywa! Ale o ileż ciekawiej będą wyglądać nasze albumy, gdy dołączymy do nich chociaż kilka zdań „dzienniczka z podróży”. Syntetyczne, oszczędne w środkach wyrazu prace plastyczne Malinowskiej, kierują widza ku czynnościom, wykonywanym przez postaci. Skoki do wody, spacer brzegiem morza, leżakowanie. Nie wiem, czy autorka ukrywa coś w pracach. Ja typuję prosty komunikat: latem, po prostu odpocznijmy!
I znów podróże, tym razem – Indie. Prace Agnieszki Kozień inspirowane architekturą i barwami regionu Rajasthan – Jodhpur, Jaipur, Jaisalmer. Inna kultura, płótna pełne jasnych, ciepłych tonacji, nie mają nic wspólnego z szarością i zgiełkiem aglomeracji miejskich. Świat jakby spokojniejszy, żyjący własnym rytmem. Warto go odwiedzić, zwłaszcza, że autorka prac otworzyła swoją twórczą drogę cyklem obrazów olejnych pt. Nastroje, uczucia i zdarzenia. To widać!
Co jest wyjątkowego w pracach, które na potrzeby tekstu, określiłam wspólnym mianem: sezon letni? Kolorystyka, środki wyrazu, tematyka. Jeśli nie wprost, to w sposób ukryty, zachęcają widza, by ucieszył się chwilą, rozkoszował słońcem, dostrzegał piękno pory roku i korzystał z tego, co niesie wolny czas. Dajmy się ponieść sztuce tego lata!
Alicja Karłowska, artpower.pl
fot. (góra) Julita Malinowska, „Skok IV”, 18×44 cm, olej na płótnie, artpower.pl
Artykuł sponsorowany