szukaj w portalu Rynek i Sztuka MENU
Van Gogh

Proces „kradzieży dekady” odroczony

14.08.2013

Magazyn

We wtorek 13 sierpnia, Sąd w Bukareszcie odroczył proces sześciu Rumunów oskarżonych o spektakularną kradzieży z holenderskiego muzeum. Wśród wyniesionych obrazów znajdowały się arcydzieła Moneta, Picassa i Gauguina, które, jak się obawiano, mogły zostać spalone.

Po wszczęciu postępowania, sędzia główny odroczył rozprawę do 10 września tego roku, aby dać więcej czasu na ustalenie kwestii prawnych, w tym wniosków o kaucję. W czwartek, eksperci badający kradzież siedmiu arcydzieł poinformowali, że znaleźli spalone szczątki co najmniej trzech obrazów olejnych w domu matki głównego podejrzanego. Olga Dogaru przyznała się do spalenia skradzionych dzieł sztuki, w tym Moneta i Picassa, w celu zniszczenia dowodów przeciwko jej synowi. Według prokuratorów skradzione obrazy warte były 18 mln euro, jednak eksperci oszacowali ich wspólną wartość na ponad 100 mln euro. Dogaru wycofała swoje zeznania, ale eksperci do spraw sztuki z Rumunii podtrzymywali, że w popiele poddanym do analizy odkryli ślady trzech lub czterech obrazów. Ernest Oberlaender-Tarnoveanu, szef Narodowego Muzeum Historycznego Rumunii, który dokonał ekspertyzy, powiedział, że nie ma pewności czy spalone obrazy zostały skradzione z Kunsthal Museum w październiku ubiegłego roku. W popiele wykryto szczątki wskazujące na trzy obrazy, znaleziono również gwoździe stosowane w XIX wieku, które mogły należeć do czwartego. Czy rzeczywiście spalone obrazy to łup z Holandii ma ustalić sąd.

„Kradzież dekady” według aktu oskarżenia zajęła złodziejom, którzy użyli jedynie kombinerek zaledwie trzy minuty. Cztery ze skradzionych dzieł to obrazy olejne, a pozostałe trzy – w tym „Waterloo Bridge” Moneta i „Tete d’Arlequin” Picassa to pastele i tusze na papierze, w związku z czym niemożliwe byłoby wykrycie ich w popiele.

Tuż przed rozpoczęciem rozprawy, adwokat oskarżonego poinformował, że jego klient, który przyznaje się do winy, zaproponował zwrot pięciu prac jeśli Dogaru sądzony będzie w Holandii. Radu Dogaru próbował zawrzeć umowę z holenderską prokuraturą, gdyż w Holandii mógłby liczyć na łagodniejszy wymiar kary.

Z niewielką wiedzą na temat sztuki, natomiast dużą chęcią łatwego wzbogacenia się, grupa złodziei trafiła do Kunsthal przez przypadek. Po poszukiwaniu GPS-em muzeów grupa początkowo znalazła się w Muzeum Historii Naturalnej w Rotterdamie, ale szybko zorientowała się, że prezentowane eksponaty nie mogą być odsprzedawane. Wtedy przypadkiem zauważyli plakat reklamujący wystawę 150 dzieł sztuki z prywatnej Fundacji Triton w Kunsthal. Pomimo ich wartości, żaden z obrazów nie został wyposażone w alarmy, jak przyznały władze holenderskie. Po przemycie malowideł samochodem do Rumunii złodzieje próbowali je sprzedać – bez powodzenia.

Oprac. Dorota Grottger

fot. (góra) Pablo Picasso, Tete d’Arlequin, źródło: wikipedia.org

Portal RynekiSztuka.pl

LOGO RiSi

szukaj wpisów które mogą Cię jeszcze zainteresować:

Dodaj komentarz:

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Magazyn

Kursy online

Odwiedź sklep Rynku i Sztuki

Zobacz nasze kursy Zobacz konsultacje dla artystów

Zapisz się do naszego newslettera

Zapisując się na newsletter zgadzasz się z regulaminem portalu rynekisztuka.pl Administratorem danych osobowych jest Media&Work Agencja Komunikacji Medialnej (ul. Buforowa 4e, p. 1, p-2-5, 52-131 Wrocław). Podanie danych jest dobrowolne. Zgoda na otrzymywanie informacji handlowych może zostać wycofana w każdym czasie. Więcej informacji na temat danych osobowych znajduje się w Polityce prywatności.