Martin Lang, angielski biznesmen, w 1992 roku zdecydował się na kupno dzieła Marca Chagalla. Przez wiele lat podziwiał dzieło Chagalla wiszące w korytarzu jego domu rodzinnego, licząc jednocześnie, na zwrot inwestycji w przyszłości. Nie spodziewał się jednak, że mógł paść ofiarą fałszerstwa, a kupiony za 100 tys. funtów obraz „Nude” stanie się tematem rozmów całego świata sztuki.
Pomysł kupna obrazu pojawił się w czasie projektowania nowej rezydencji Langa. Dekorator wnętrz zasugerował, że przy doborze dzieł sztuki świetnie sprawdzi się Aleksander Slepyanov. Rosyjski doradca był upoważniony przez anonimowego kolekcjonera do sprzedaży Chagalla z ok. 1910 roku. Pochodzenie obrazu nie zostało udokumentowane, ale został on uwzględniony w książce eksperta, doskonale znającego twórczość Chagalla. Sprzedawca twierdził, że obraz pochodzi od tancerki o pseudonimie Kavarska, znajomej samego artysty.
Martin Lang zdecydował się na zakup z nadzieją, że obraz w przyszłości przyniesie korzyści majątkowe. Sprawa nabrała jednak innego obrotu, kiedy syn właściciela obejrzał film dokumentalny na temat artysty. Przez lata posiadacze nie zdecydowali się na potwierdzenie autentyczności obrazu. Po zgłoszeniu do programu „Fake or Fortune’s”, prześwietlono drogę obrazu z rodzinnego miasta artysty – Witebska, aż w ręce Langa. Dowiedziono, że ani na Białorusi, ani w Rosji nie figuruje osoba o nazwisku, czy pseudonimie Kavarska.
Obraz został poddany ekspertyzie w Londynie, gdzie stwierdzono, ze pigment użyty do namalowania obrazu jest dużo młodszy aniżeli datowane powstanie dzieła. Fałszerstwo ostatecznie potwierdził komitet w Paryżu.
Lang nie przypuszczał, że sąd może rozważyć zniszczenie obrazu. Decyzja zaskoczyła całą rodzinę, która zdaje sobie sprawę z oszustwa, ale jednocześnie pragnie zatrzymać obraz ze względów sentymentalnych. Właściciele są w stanie zaświadczyć, że nie wprowadzą dzieła do obrotu po raz kolejny, w zamian za pozostawienie obrazu w ich rękach. Nagła decyzja o spaleniu jest niezrozumiała w świetle wydarzeń z 2012 roku, kiedy znany krytyk zakupił kopie popularnych obrazów, które zostaną zniszczone dopiero po jego śmierci.
Francuski komitet zdaje się być niezłomny w swojej decyzji. Orzeczenie argumentuje coraz bardziej rozrastającym się rynkiem kopii dzieł sztuki. Szczególnie zwraca uwagę na obrazy Chagalla, stanowiące jeden z najbardziej popularnych celów fałszerzy i oszustów. Współprowadzący program emitowany przez BBC twierdzi, że przepisy, którymi posługuje się komisja są archaiczne i ignorują prawa własności prywatnej.
We współczesnym świecie coraz częściej przypadki spreparowanych obrazów wychodzą na jaw. Inwestowanie w dzieła sztuki niesie z sobą wiele korzyści, niemniej okazje zdarzają się tu bardzo rzadko. Przypadek Martina Langa potwierdza, że kupowanie sztuki nie powinno być oparte wyłącznie na plotkach.
Katarzyna Grzemska
Portal Rynek i Sztuka