
Boisko na klatce powstało na ulicy Wojciecha Cybulskiego we Wrocławiu. To miejsce jedyne w swoim rodzaju – kamienica jest siedzibą pracowni XY. Prace rewitalizacyjne nadały nowego charakteru miejscu, które jak dotąd nie różniło się od innych niezadbanych kamienic na Nadodrzu.
Remont mógł zostać wykonany dzięki inicjatywie Anki Mierzejewskiej, która prowadzi w tym miejscu pracownię malarstwa. Z pomocą przyszedł zarządca kamienicy, który po roku od wstępnych rozmów załatwił wszystkie materiały potrzebne do rozpoczęcia prac.
Wstępne projekty opierały się na kilku założeniach. Artystka uwzględniła w projekcie kilka znanych mieszkańcom elementów. Łabędzie symbolizujące Nadodrze, ale także aspekty interesujące młodzież z tamtych okolic. Zwykle w starych kamienicach spotykamy się z niezdarnie napisanymi nazwami klubów piłkarskich. I tutaj nie obyło się bez takich emblematów. W rezultacie można powiedzieć, że powstało boisko na klatce schodowej.
Inicjatywa zaangażowała także mieszkańców, a przede wszystkim dzieci, które po szkole chętnie przychodziły pomóc w malowaniu. Sprayowały po ścianach ubrane w ubrania robocze. W rezultacie po dwóch tygodniach żmudnej pracy powstało coś niezwykłego, unikalnego a już na pewno świeżego i przyjemnego.
W różnych miejscach wnętrza kamienicy możemy podziwiać wspomniane łabędzie i boisko, ale także kilka sentencji, postaci. Wszystko to w wesołych, kolorowych odcieniach. Artystka zdradziła, że często spotyka się z przeświadczeniem ludzi twierdzących, że jeśli ktoś nie zrobi czegoś dla nich, to oni nie muszą się starać. Projekt boiska na klatce jest dobry przykładem znanego powiedzenia „chcieć znaczy móc”!
Mierzejewska jest dumna z rezultatów. Podkreśla, że może nie są to standardy z nowoczesnych budynków, ale klatka jest czysta i przede wszystkim jedyna w swoim rodzaju.
źródło: Pracownia XY Anki Mierzejewskiej