W domu emerytowanego pracownika fabryki Fiata odnaleziono skradzione 44 lata temu obrazy autorstwa Paula Gauguina i Pierre Bonnarda. Ich łączna wartość wynosi ok. 50 mln. dolarów.
Obrazy zostały skradzione w 1970 roku z domu jednego z brytyjskich arystokratów – Sir Marka Kennedy’ego. Pod pretekstem naprawy alarmu do domu wkroczyło dwóch nieznanych mężczyzn, którzy przedostali się do pomieszczeń z dziełami sztuki i ukryli cenne płótna oddzielając je od ram. W dziwnych okolicznościach zostały później odnalezione w pociągu relacji Paryż – Turyn.
Dzieła w 1975 roku zostały wystawione na aukcji rzeczy znalezionych, gdzie nabył je pewien pracownik fabryki Fiata. Mężczyzna był zupełnie nieświadomy proweniencji i wartości obrazów, a sam zakup podyktowany był odczuciami estetycznymi. Brakiem kompetencji wykazali się organizatorzy aukcji, którzy sprzedali płótna za łączną kwotę 100 dolarów.
“Still Life of Fruit on a Table With a Small Dog” Gauguina oraz “The Girl With Two Chairs” Bonnarda trafiły do kuchni pracownika fabryki, gdzie niepostrzeżenie wisiały aż do kwietnia tego roku. Sprawa wyszła na jaw dzięki interwencji syna kolekcjonera, który postanowił poddać dzieła ekspertyzie.
Badania potwierdziły autentyczność obydwu poszukiwanych od 44 lat dzieł. Kolekcjoner uniknie oskarżenia o przestępstwo, ponieważ kupił dzieła w drodze legalnej transakcji. Prawnicy ustalają, kto jest prawowitym właścicielem obrazów, gdyż małżeństwo Kennedych nie pozostawiło po sobie potomka, ani zapisu co po śmierci ma stać się z należącą do nich kolekcją. Eksperci szacują, że obraz Gaugina wart jest obecnie ok. 40 mln. dolarów.
Katarzyna Grzemska
fot. góra: abcnews.go.com
Portal Rynek i Sztuka