Powrót obrazu do kraju to efekt bardzo dobrej współpracy, strony polskiej ze stroną amerykańską, w tym przypadku z agencją Homeland Security Investigations. Jest to kolejny z serii sukcesów osiągniętych dzięki tej współpracy. Wcześniej udało się zwrócić do kraju m.in. dwa obrazy Fałata, obraz J.C. Seekatza, czy też dwa sztandary legionowe.
Sekretarz Stanu w MKiDN Piotr Żuchowski zaznaczył, że „nie ma lepszego aparatu poszukującego, jak Ci wszyscy obywatele świata, którzy z własnej inicjatywy monitorują wszelkie aukcje i, tak jak w tym przypadku, informują że na aukcji pojawia się skradziony obraz”.
Niewielki malowany na desce obraz (31 x 23 cm) skradziono z kościoła Św. Marcina w Sicinach na początku lat 90. Pod koniec 2012 r. pojawił się na aukcji internetowej w Stanach Zjednoczonych. MSZ zwróciło się do agencji Homeland Security Investigations o pomoc w jego odzyskaniu. Dzięki działaniom Ambasady RP w Waszyngtonie i HSI, obraz wycofano z aukcji i przewieziono do Polski.
– Nasza parafia jest niewielka, to około dwóch tysięcy osób, dlatego tym bardziej dziękuję za odzyskanie i przekazanie tego cennego zabytku, który znowu będzie ubogacał naszą świątynię – powiedział w czasie uroczystości proboszcz Parafii św. Marcina w Sicinach ks. Tadeusz Śliwka.
„Wniebowstąpienie Chrystusa” to jeden z 15 obrazów ukazujących sceny z życia Najświętszej Marii Panny i Jezusa. Według dostępnych źródeł, dzieło jest autorstwa szkoły Michaela Willmanna, XVII-wiecznego malarza zwanego śląskim Rembrandtem. Przed kradzieżą, obrazy były eksponowane w przedsionku kościoła.
fot.(góra) MSZ / M. Kosiński
Kościoły, w których znajdują się tak cenne dzieła powinny pomyśleć poważnie o ich zabezpieczeniu. To jest wręcz niemożliwe aby osiemnastowieczne dzieła były dostępne dla każdego z ulicy bez należytego dozoru!