
W Muzeum Narodowym w Kijowie zaprezentowano kolekcję dzieł sztuki należącą do byłego prezydenta Ukrainy – Wiktora Janukowycza. Krokodyle skóry, kolorowe ornamenty i portret monarchy ubranego w strój rajdowcy to tylko niektóre z eksponatów, uznanych zgodnie za synonim przepychu i artystycznego kiczu.
Janukowycz w lutym br. został zmuszony przez demonstrantów do opuszczenia swojej posiadłości oddalonej o 15 km. od Kijowa. Szybka ucieczka wymagała pozostawienia większości zgromadzonych przez lata artefaktów. Budynek opływający w złoto i kosztowności wzbudził gniew wśród ukraińskiej społeczności, której jednostkowe, średnie wynagrodzenie wynosi 250 dolarów miesięcznie.
Muzeum Narodowe w Kijowie zorganizowało wystawę prezentującą kilkaset zgromadzonych przez oligarchę „eksponatów”. Na większości obiektów znajduje się wizerunek Janukowycza – w każdej z możliwych póz. Wśród kolekcji można znaleźć liczne zestawienia religijnych ikon, stylizowanych chińskich waz, oraz posągów z brązu. Posiadłość stanowiła swoisty „gabinet osobliwości”. Międzynarodowa prasa okrzyknęła byłego prezydenta nowym królem kiczu.
Ekspozycja ma na celu pokazanie obywatelom Ukrainy tego, co dotąd ukrywano za zamkniętymi drzwiami. Uświadamia stopień skorumpowania sceny politycznej i prowokuje do wyciągnięcia wniosków. Eksperci twierdzą, że Janukowycz nie jest odosobnionym przypadkiem.
- Kolekcja Wiktora Janukowycza; Muzeum Narodowe w Kijowie
- Kolekcja Wiktora Janukowycza; Muzeum Narodowe w Kijowie
Katarzyna Grzemska
fot.(góra): Kolekcja Janukowycza; Muzeum Narodowe w Kijowie
Portal Rynek i Sztuka