Rośnie wartość światowego rynku sztuki
08.08.2014
Aukcje, Inwestowanie w sztukę, Świat: wydarzenia, Trendy inwestycyjne

W pierwszej połowie 2014 roku wartość rynku sztuki rekordowo wzrosła o 17% dolarów, jak twierdzi francuska firma Artprice, która zajmuje się monitorowaniem wyników aukcyjnych na całym świecie i sporządzaniem raportów.
Dwa największe domy aukcyjne Christie’s i Sotheby’s odnotowały znaczny zysk w pierwszym półroczu. Pierwszy pobił rekord sprzedaży generując obroty na poziomie 4,5 mld dolarów w zaledwie 6 miesięcy. W stosunku do 2013 roku sprzedaż zwiększyła się o 22%. Sotheby’s, choć plasuje się na drugim miejscu, zwiększył sprzedaż aż o 47%, jeżeli wziąć pod uwagę sukcesy na azjatyckim rynku sztuki. Przez ostatnie pół roku Sotheby’s zarobił 3,1 mld dolarów.
Rynek sztuki jest nienasycony
Thierry Ehrmann, prezes Artprice’a, w jednym z wywiadów powiedział: „rynek sztuki jest nienasycony”. Dodał też, że w okresie powojennym zarejestrowano około pół miliona kolekcjonerów i osób funkcjonujących na rynku sztuki, dzisiaj liczbę tę szacuje się na ok. 70 mln miłośników sztuki i inwestorów z całego świata.
Podsumowując osiągi domów aukcyjnych, analitycy oszacowali, że całkowity zysk na rynku sztuki w pierwszym półroczu wyniósł 7,15 mld dolarów, to 1 mld więcej w stosunku do pierwszego półrocza 2013 roku. Taki stan rzeczy aukcjonerzy zawdzięczają inwestycjom w platformy internetowe oraz otwarcie się na nowych kolekcjonerów z Azji. Christie’s odnotował fakt, że 24% wszystkich klientów w tym okresie to klienci nowi.
Według organizacji Art Economics wartość rynku sztuki obecnie wynosi 65,9 mld dolarów i ciągle rośnie. 28% zysku całego rynku generują Stany Zjednoczone, tuż za nimi plasują się Chiny z wynikiem 27,7%, na trzecim miejscu jest Wielka Brytania z wynikiem 25%. Według Ehmanna 86% wszystkich transakcji na rynku sztuki dzieje się właśnie w tych trzech krajach.
Czy istnieją powody do obaw, że bańka spekulacyjna w pewnym momencie pęknie? Thierry Ehrmann z Artprice uspokaja. Twierdzi, że rynek sztuki jest w bardzo dobrej kondycji ze względu na dwa czynniki – inwestorów oraz aktywną działalność muzeów. Oznacza to, że na rynku sztuki obecni są nie tylko indywidualni kolekcjonerzy, ale również i całe organizacje, co zapewnia stabilność.
Karolina Przybylińska
Portal Rynek i Sztuka