Nowy dyrektor Luwru proponuje najambitniejszy plan rozbudowy muzeum od czasu projektu „Grand Louvre” z lat 80. Prace mają ruszać już w czerwcu przyszłego roku.
Jean-Luc Martinez – francuski archeolog i historyk sztuki – 3 marca 2013 roku objął stanowisko dyrektora jednego z najbardziej zatłoczonych muzeów na świecie. Jest specjalistą od greckiej rzeźby starożytnej, w latach 2007-2013 pracował w departamencie starożytnej sztuki greckiej, etruskiej i romańskiej. Już jako nowy dyrektor postawił sobie za cel rozbudowę i modernizację Luwru. Jak sam twierdzi: „Ludzie odwiedzają Luwr raczej jednorazowo, a wycieczka do Paryża często jest wyprawą ich życia. Naszym zadaniem jest dać im możliwość doświadczenia tego w pełni”.
Ambitne plany Jeana-Luca Martineza zakładają m.in. pełną renowację skrzydła Richelieu, które ma być przebudowane, doświetlone oraz inaczej oznakowane. Prace remontowe zaczną się od sali XVII-wiecznych malarzy francuskich, duńskich i flamandzkich. Ta faza ma zająć – o ile nie pojawią się komplikacje – dwa lata. Kolejny projekt zakłada przygotowanie nowych opisów eksponatów i dzieł sztuki. Dyrektor zdaje sobie sprawę, że będzie to iście benedyktyńska praca, ponieważ wystawianych przedmiotów jest aż 38 tys.
Jean-Luc Martinez udowadnia, że myśli o przyszłości muzeum poważnie, a przede wszystkim globalnie. Nie skupia się jedynie na głównych atrakcjach Luwru, lecz chciałby też upowszechnić wiedzę o nie mniej doskonałych, lecz mniej rozpoznawalnych kolekcjach. Turyści są zainteresowani głównie kolekcją stałą, rekordy popularności bije rzecz jasna Mona Lisa. Jak się okazuje rzadziej zagląda się do komnat, w których prezentowane są wystawy czasowe. I właśnie trzecia faza modernizacji zakłada dodanie 1500 m² powierzchni komnaty Napoleona na potrzeby wystaw czasowych. Jest to szczególnie ważne, ponieważ co roku Luwr odwiedza 9,7 mln osób, a do 2025 roku prognozowany jest wzrost liczby turystów aż o 30%.
Fot. (góra / top) Muzeum Luwr w Paryżu, źródło: Wikipedia
Portal Rynek i Sztuka