Kolekcjonerzy z całego świata czekają aż nadejdzie miesiąc luty, a wraz z nim emocjonujące aukcje impresjonizmu, podczas których będzie można zakupić prace najwybitniejszych przedstawicieli tego kierunku w sztuce m.in. Claude’a Moneta. Jedno z proponowanych dzieł tego artysty przez dom aukcyjny Sotheby’s budzi wielkie emocje.
Okładką katalogu londyńskiej aukcji sztuki impresjonistycznej domu aukcyjnego Sotheby’s jest dzieło Claude’a Moneta Les Peupliers à Giverny, które powstało w 1887 roku i przedstawia wczesnojesienny zachód słońca i jego promienie wyglądające zza drzew. Obraz wycenia się na 14-18 mln dolarów, a jego ostateczną cenę poznamy wieczorem 3 lutego. Prawdopodobnie nie byłoby w tym nic niezwykłego, gdyby nie fakt, że do tej pory Les Peupliers à Giverny należał do kolekcji muzeum MoMA w Nowym Jorku.
Muzeum MoMA ulokowane na nowojorskim Manhattanie powstało w 1929 roku z inicjatywy żony członka John Davison Rockefeller juniora – Abby Aldrich Rockefeller. Abby doskonale pasowała do rodziny Rockeffelerów – była filantropką, miłośniczką sztuki i pomysłodawczynią wielu społecznych projektów. Stała się patronką sztuki współczesnej i postanowiła stworzyć miejsce, by można było ją odpowiednio prezentować. Było to już po czarnym czwartku i krachu na giełdzie, więc wiedziała, że nie może liczyć na wsparcie finansowe męża. Abby znalazła jednak sposób, aby jej marzenie się spełniło i służyło nie tylko Stanom Zjednoczonym, ale i wszystkim odwiedzającym MoMę. Dzisiaj jest to prywatna organizacja non-profit, która zatrudnia ponad 800 osób. Słynie ona z wysokiego poziomu, doskonałej sztuki i wybitnych kuratorów. Jeżeli zdarza się, że właśnie to muzeum planuje sprzedać dzieła z własnej kolekcji, zawsze znajdzie się wielu chętnych.
Jeden z pięciu obrazów Claude’a Moneta, który pojawi się na aukcji Sotheby’s 3 lutego, jest szczególnie interesujący, ponieważ jego sprzedawcą jest właśnie muzeum MoMA. Co więcej, dzieło Les Peupliers à Giverny, o którym mowa, było jednym z założycielskich kolekcji tej instytucji. Trafił on do muzeum w 1951 roku prosto z Art Institute of Chicago. Dreszczyku emocji dodaje jednak forma aukcji, która wyjaśniona jest „małym druczkiem” w katalogu. Będzie to tak zwana „nieodwołalna licytacja”, co oznacza, że kupujący zgadzają się na zakup obrazu bez wiedzy o nieznanej cenie. Jeżeli ktoś chciałby podbić stawkę otrzyma procent od różnicy pomiędzy uzgodniona kwotą i kwotą, za która ostatecznie sprzeda się obraz.
Fot. Claude Monet, Les Peupliers à Giverny, 1887, źródło: Sotheby’s
Portal Rynek i Sztuka