„Wampiry czyli piękno starej Europy” – relacja z wystawy obrazów Łukasza Stokłosy w Zderzaku
03.02.2015
Polska: wydarzenia

„Na wystawę obrazów Łukasza Stokłosy zapraszają Lucy Harker i Louis de Pointe du Lac” – napisano w zaproszeniu nadesłanym przez Galerię Zderzak z Krakowa. Galeria nie dodała, że zapraszający to… wampiry. Lucy Harker z filmu Nosferatu wampir Wernera Herzoga usiłowała ocalić swoje miasto przed zarazą i oddała się zakochanemu wampirowi. Dlatego na głównej ścianie galerii przykuwa uwagę jej samotny, niewielki portret – mroczny i pociągający, malowany z delikatnym sfumato. Sportretowaną osobą jest piękna francuska aktorka Isabelle Adjani.
Jednak główną postacią wystawy o tajemniczym tytule No. 392 jest Louis de Pointe du Lac. Portret Brada Pitta, który wcielił się w tę postać w filmie Wywiad z wampirem, wisi na czarnej, falującej kotarze, zasłaniającej wszystkie okna galerii, pomiędzy ciemnymi wnętrzami starych pałaców. Twarz nieszczęśliwego wampira to jedyny jaśniejszy punkt. Widoczna z korytarza, wpółoświetlona, po wejściu do sali wystawowej okazuje się być zwrócona w kierunku portretu Adjani.
Takich intrygujących aranżacji, od których ciarki chodzą po krzyżu, znajdujemy na wystawie więcej. Mroczny obraz ukazujący rynek w Bremie, na którym stoją trumny mieszkańców zmarłych na zarazę – jeden z najbardziej przeraźliwych i zapadających w pamięć kadrów z filmu Herzoga – autor zawiesił na wielkich płytach stolarskich spływających pod kątem od sufitu aż do podłogi. Ciemne obrazy umieszczone na delikatnych sosnowych słojach prezentują się znakomicie. Natomiast duży obraz, ukazujący zarazę w Wenecji, gdy na chodnikach stawia się kredą znaki ostrzegawcze – kadr z filmu Viscontiego Śmierć w Wenecji – stoi wprost na podłodze, oparty o drewnianą płytę. Obok wisi dyskretne memento mori – widok konfesjonału z klasztoru Ettal z wymalowanym kościotrupem. Obraz w obrazie.
Malarstwo Stokłosy jest jedyne w swoim rodzaju i przed ewentualnymi naśladowcami stawia poprzeczkę bardzo wysoko. Jego szczególne właściwości formalne najlepiej ukazują dwa obrazy zatytułowane Nosferatu Phantom der Nacht.
Aby w nie „wejść”, trzeba najpierw pokonać mrok. Kolory są ciemne, kontrasty słabe. Pomocą w wędrówce wewnątrz obrazów są jasne kontrapunkty: zegar, którego wypukła tarcza rzuca blik światła na pierwszym obrazie oraz naszkicowana dosłownie kilkoma kreskami karafka stojąca na konsoli na obrazie drugim. Kiedy oko przywyknie do warunków jakie stawia malarz, odkrywa więcej kolorów, więcej szczegółów oraz kilka stref, na które dzieli się przestrzeń. Wtedy może wędrować.
Fotorelacja z wystawy Łukasza Stokłosy, No. 392, 22 stycznia 2015, w Galerii Zderzak w Krakowie:
- Fot. Kornelia Szpunar i Łukasz Stokłosa
- Fot. Kornelia Szpunar i Łukasz Stokłosa
- Fot. Kornelia Szpunar i Łukasz Stokłosa
- Fot. Kornelia Szpunar i Łukasz Stokłosa
- Fot. Kornelia Szpunar i Łukasz Stokłosa
- Fot. Kornelia Szpunar i Łukasz Stokłosa
- Fot. Kornelia Szpunar i Łukasz Stokłosa
- Fot. Kornelia Szpunar i Łukasz Stokłosa
- Fot. Kornelia Szpunar i Łukasz Stokłosa
- Fot. Kornelia Szpunar i Łukasz Stokłosa
- Fot. Kornelia Szpunar i Łukasz Stokłosa
- Fot. Kornelia Szpunar i Łukasz Stokłosa
Portal Rynek i Sztuka