5 maja w Nowym Jorku zapowiada się emocjonująca aukcja dzieł sztuki – tym razem będzie to impresjonizm i sztuka współczesna, podczas której po raz kolejny wystawionych na sprzedaż zostanie aż pięć obrazów Claude’a Moneta – najdroższego malarza w grupie impresjonistów. Szacuje się, że sprzedadzą się za 110 mln dolarów.
Informacja o pięciu pracach Moneta po raz pierwszy pojawiła się w mediach na początku lutego 2015 roku. Obrazy sprzedały się w ciągu godziny i przyniosły 84 mln dolarów domowi aukcyjnemu Sotheby’s. Jak widać, taka duża wyprzedaż prac tego konkretnego artysty przypadła do gustu kolekcjonerom, dlatego za miesiąc będziemy mieli okazję oglądać aukcję kolejnych pięciu obrazów. Podczas lutowej litycytacji spodziewano się maksymalnie 94 mln dolarów, teraz najniższa estymacja to aż 110 mln. A zatem podniesiono nieznacznie poprzeczkę.
Pracą, którą ocenia się jako najdroższą, jest z 1905 roku obraz należący do słynnego cyklu Lilie wodne mający jednorazowo przynieść do 45 mln dolarów. Należał on do kolekcji Emila i Almy Staub-Terlindenów, aby w 1955 roku zmienić właściciela, który po 60 latach postanowił dzieło sprzedać. Drugi obraz z 1908 roku przedstawia widok na Palazzo Ducale w Wenecji nad Canal Grande. Spodziewa się, że przyniesie nawet 20 mln dolarów. Początkowo obraz padł ofiarą nazistowskiej kradzieży od żydowskiego kolekcjonera Jakoba Goldschmidta, którego syn wywalczył prawa do obrazu w 1960 roku. W 2014 roku nowy prawowity właściciel zmarł, a dzieło wystawiono na sprzedaż. Pozostałe trzy prace wyceniane są od 3 do 18 mln.
W 2014 roku 18 prac Moneta sprzedane przez Sotheby’s przyniosły łącznie 190 mln dochodu, choć do dziś niepobitym rekordem jest praca z 1919 roku należąca do wspomnianego cyklu Lilii wodnych, którą wylicytowano w 2008 roku w Christie’s za 80,5 mln dolarów.
Fot. Claude Monet, Bassin aux Nymphéas, les Rosiers, 1913, Sotheby’s
Portal Rynek i Sztuka