Richard Brommel z domu aukcyjnego Charterhouse zdumiony był faktem, jak wartościowe dzieło sztuki odziedziczył po swoim ojcu jeden z jego klientów. Obraz wyceniony na zaledwie 300 funtów sprzedano ostatecznie za kwotę – bagatela – 120 tys. funtów. Autorem obrazu może być XVI wieczny malarz i rzeźbiarz El Greco.
Zdarza się, że trzymane na poddaszu obrazy czy inne „starocie” nie przedstawiają dla właściciela większej wartości, prócz sentymentalnej. Tak było i tym razem. Niewielki obraz, o wymiarach 18 x 25,5 cm, został zakupiony przypadkiem w latach 70-tych. Choć nieznana jest cena zakupu, to syn pierwszego właściciela wspomina, że wydano na nią „niewielką kwotę”.
Spadkobierca postanowił wystawić obraz na sprzedaż w domu aukcyjnym Charterhouse w Wielkiej Brytanii. Nie przypuszczał, że obraz zyska uznanie w oczach licytujących i rozgrzeje portfele potencjalnych kupców. Właściciel wycenił obraz na 300 funtów – wydawało mu się, że jest to wizerunek św. Piotra. Po konsultacji ze specjalistami obraz został wystawiony z adnotacją o prawdopodobnym pochodzeniu dzieła – sugerowała ona, że autorem może być jeden z naśladowców El Greco.
Kolekcjonerzy uwierzyli jednak, że w rzeczywistości mają do czynienia z oryginalnym dziełem XVI wiecznego malarza i rzeźbiarza. Za niesygnowany i niedatowany obraz anonimowy kolekcjoner zapłacił kwotę aż 120 tys. funtów.
Portal Rynek i Sztuka
Fot. (góra) Richard Bromell, źródło: Twitter (@CharterhouseAV)