Obrazy z kolekcji Corneliusa Gurlitta stopniowo wracają do prawowitych właścicieli. Gurllit odziedziczył zbiór prac po swoim ojcu, znanym nazistowskim marszandzie. Po śmierci spadkobiercy rozpędu nabrała walka o zagarnięte i ukryte przez dekady dzieła. Wiele z nich zostało zrabowanych w czasach III Rzeszy. Dziś, jednym z pierwszych obrazów – z kolekcji liczącej ponad 1300 prac – który trafi w pierwotne ręce będzie „Femme assise dans un fauteuil” Henri Matisse’a. Z kolei praca Liebermanna trafi w czerwcu na aukcje w Sotheby’s. To pierwsze dzieło z kolekcji Gurlitta wystawione na sprzedaż.
Wiele z praca zostało zrabowanych w czasach III Rzeszy. Hilldenbrandt Gurlitt będąc nadwornym marszandem w okresie II wojny światowej „kolekcjonował” pracę uznanych malarzy, w większości artystów XX wiecznych, takich jak Piccaso, Renoir, Monet czy Gaugin. Po jego śmierci całą kolekcję odziedziczył syn – Cornellius. Niestety, proces budowania zbioru prac często nie miał nic wspólnego z uczciwym budowaniem kolekcji. W 2012 r. w mieszkaniu Corneliusa Gurlitta w Salzburgu odnaleziono ukrytych niemal 238 prac. Część płócień, z liczącej łącznie ponad 1300 prac całej kolekcji, mogła zostać skradziona na terenie Francji.
Obraz „Femme assise dans un fauteuil” autorstwa francuskiego malarza Henri Mattise’a będzie jednym z pierwszych, które zostaną zwrócone. W czasie wojny został skradziony francuskiemu kolekcjonerowi Paulowi Rosenberg. Christopher Marinello, reprezentujący rodzinę Rosenberg czuje satysfakcję w związku z faktem odzyskania dzieła: „Jestem niezwykle wdzięczny za to, że niemieckie władze włożyły sporo wysiłku w to, by zwrócić zawłaszczone przed laty dzieło i uznać historyczne roszczenia”.
Co ciekawe, niemieckie władze długo ukrywały fakt odnalezienia zagrabionej przez Gurllita kolekcji. Dopiero w 2013 r., a więc rok po ujawnieniu tej informacji, rozpoczął się żmudny proces identyfikowania autentyczności i pochodzenia prac. Jak do tej pory, specjalnie powołana do tego grupa robocza, przyjęła i zaakceptowała cztery roszczenia. Obok pracy Matisse’a, która trafi do rodziny Rosenbergów, we właściwe ręce powędruje obraz niemieckiego malarza Maxa Liebermanna „Two Riders on the Beach”. Praca Liebermanna będzie też jedną z pierwszych ze zbiorów Gurlitta, które trafią na aukcje. Organizatorzy spodziewają się, że 24 czerwca w londyńskim domu aukcyjnym Sotheby’s cena obrazu namalowanego w 1901 r. może mieścić się w przedziale od 540 000 do nawet 850 000 dolarów.
Negocjacje, których finalnym efektem będzie przywrócenie pozostałych dzieł prawowitym właścicielom, mogą się mocno opóźnić. Początkowo Cornelius Gurlitt ogłosił, że zwróci obrazy osobom, których roszczenia zostaną uznane. Niestety zmarł w maju 2014 roku, co poważnie komplikuje cały proces zwrotu zagrabionych dzieł sztuki.
Fot. (góra) , Max Liebermann, „Two Riders on the Beach”, źródło: Wikipedia.org
Rynek i Sztuka