Na zbliżającej się aukcji, która odbędzie się 2 lipca 2015 roku, przedmiotem sprzedaży będą niepublikowane dotychczas listy nastoletniego Luciana Freuda. Korespondencja jest zapisem codziennych przeżyć artysty, najbardziej intymnych elementów osobistego życia. Malarz kierował ją pod adresem swojego przyjaciela, Stephena Spendera, poety i krytyka. Przeleżały w kolekcji rodziny Spenderów aż 70 lat. Przewiduje się, że na „Contemporary Art Day Auction”, w londyńskim domu aukcyjnym Sotheby’s, zostaną sprzedane za około 35 tysięcy funtów.
Proponowane na aukcji listy, to coś więcej niż przemyślenia i słowa nastoletniego artysty. Jak przekonuje dom aukcyjny są prawdziwymi dziełami sztuki. To pasjonujący zapis procesu dojrzewania młodego artysty. Listy kreślą wspomnienia jego młodości i ujawniają skrywane tajemnice.
Każdy z nich wzbogacony jest rysunkami lub akwarelami. Oliver Baker, specjalista sztuki współczesnej, podaje: Dotychczas wiedza na temat nastoletniego życia Freuda była szczątkowa. Pojawienie się tych listów jest przełomowym momentem. Zajrzymy do prawdziwie artystycznego umysłu. To nie jest zwykła korespondencja, to dzieła sztuki same w sobie. (…) prezentują twórczość z wczesnych lat życia artysty i to, jak rodził się jego warsztat oraz umiejętności twórcze, w wczesnej młodości”.
Młody Lucian Freud z jastrzębiem, źródło: pasunautre.com
Niepublikowane dotychczas listy pochodzą z okresu tuż po wybudchu II Wojny Światowej. W tym czasie Lucian Freud studiował na jedynej, otwartej w czasie wojny, szkole plastycznej East Anglian School of Painting and Drawing in Dedham. Własnie wtedy poznał swojego przyszłego przyjaciela Stephena Spendera. Mimo, że artystę i pisarza dzieliła spora różnica wieku, bo 13 lat, nawiązali niezwykle przyjacielskie relacje. Jak się później okazało, ich rodziny także połączyła przyjacielska więź.
Stephen Spender w dość krótkim czasie stał się wyjątkowo inspirującą „muzą” dla artysty. Początkujący malarz budował swój warsztat rysując portrety pisarza. Jemu poświęcił wiele swoich prac zrealizowanych w 1940 r. Młody Freuyd-malarz budował swój warsztat rysując głównie Spendera. Bombardowanie Londynu zmusiło obojga do wyprowadzki z miasta i osiedlenie się na wsi, w Walii. Wykonany wówczas przez Freuda w tamtym czasie portret, stał się przełomowym w jego karierze. Pisarz postanowił wyróżnić młodego, początkującego malarza. Spenderm, będący współtwórcą czasopisma „Horizon”, opublikował na jej łamach pracę nastoletniego artysty. Publikacja okazała się jednym z przełomowych momentów w jego twórczej karierze.
Sama wyobraźnia Luciana Freuda wciąż zdawała się rozwijać bez końca. Dla samego adresata jego listów treść mogła być źródłem zabawnych przemyśleń. Freud nieustannie pisząc-pytał: Czy wiesz, że jak będziesz codziennie golić nos, w końcu wyrośnie Ci w tym miejscu całkiem pokaźna broda? Listy wzbogacał rysunkami. Przedstawiały dość abstrakcyjne formy, wśród nich: mężczyzna ciągnący miniaturowego konia na smyczy, postać balansująca na głowie latającego ptaka czy małego mężczyznę jadącego na szczycie końskiego ucha.
Artyście nie można też odmówić poczucia humoru. Zwracając się do przyjaciela pisał per Pan, lecz „Spethan”, „Schuster” czy „Step-hanio”. Siebie samego żartobliwie określał jako „Lucelli”, „Lucio Fruit” czy „Lucionus Fruitata”.
Wśród rysunków będących formą „załącznika” do listów, odnajdziemy autoportret artysty, bazujący na portrecie Cedrica Morrisa, a przedstawiający właśnie Freuda. W jednym z listów do Spendera artysta ze autoironią wyznaje, że rysunek bardzo mu się podoba, gdyż doskonale oddaje zieleń jego twarzy.
Na aukcji pojawią się również dzieła Yvesa Kleina, Gunthera Ueckera, Sigmara Polke czy Toma Wesselmanna.
Prace będzie można oglądać w siedzibie domu aukcyjnego Sotheby’s w Londynie od 27 czerwca do 1 lipca.
Lara Malan Woodgate, red.
Fot. (góra) List Freuda, źródło: artdaily.com
Portal Rynekisztuka.pl
