Wnuczka Pablo Picasso sprzedaje kolekcję artysty wartą 290 mln dolarów
23.06.2015
Aktualności, Świat: aukcje, Świat: wydarzenia
25 czerwca 2015 roku na aukcji londyńskim domu aukcyjnym Sotheby’s w Londynie pod młotek trafi imponująca kolekcja nigdy nie pokazywanych dotąd prac Picasso. Artysta tworzył je tuż po II Wojnie Światowej oraz na początku lat 60-tych XX wieku. Cała kolekcja wystawiona na sprzedaż liczy 126 prac.
Na aukcji prowadzonej pod nazwą „Impressionist & Modern Day Sale” nowych nabywców ma szansę odnaleźć 126 unikalnych prac hiszpańskiego kubisty. Wśród nich na szczególną uwagę zasługują bogate zbiory ceramik, rzeźb, które na tą okazję skompletowała spadkobierczyni Marina Picasso, wnuczka hiszpańskiego malarza. Licytację wzbogacą obrazy takie jak „Portrait de femme (Olga)”, którego estymacja wynosi 60 milionów funtów, „Maternité” z 1921 r. (54 miliony funtów) czy „Femme a la Mandoline” z 1911 r. (60 milionów funtów).
Marina Picasso, wnuczka artysty, wystawiła na sprzedaż zbiór dzieł nigdy dotąd nie prezentowany szerszej publiczności. Powodem dla którego tak imponująca kolekcja została wystawiona na sprzedaż, jest próba uwolnienia się od traumatycznych doświadczeń z dzieciństwa. Tłem, który towarzyszy całemu przedsięwzięciu wiążę się z burzliwą i często tragiczną przeszłości rodziny Picasso. W wieku 25 lat samobójstwo popełnił jej starszy brat (z powodu nie zaproszenia go na pogrzeb artysty), rodzina przez wiele lat borykała się z problemami finansowymi, a ojciec Mariny zmagał się z problemem alkoholowym.
Spadkobierczyni majątku nie odcina się jednak od pokrewieństwa ze słynnym artystą. Jak przekonuje, słynny malarz „nie funkcjonował” jako dziadek. Był pod ogromnym wpływem swojej żony Jacqueline, która w obliczu źle pojętej „opieki” nad nim, izolowała go od innych. Mimo, że kontakt Mariny Picasso z wybitnym artystą był w dzieciństwie mocno ograniczony, ironią losu jest fakt, że to właśnie ona odziedziczyła imponującą kolekcję. W wywiadach przyznaje, że nie czuje sentymentu w związku z dziedziczeniem tak wartościowej kolekcji. Nie jest łatwo być wnuczką jednego z najsłynniejszych artystów na świecie – tłumaczy wnuczka Picasso. Przedmiotem sprzedaży będzie także XIX-wieczna willa „La Californie” położona we francuskim Cannes.
Przypomnijmy, 11 maja „Kobiety Algieru” Picasso sprzedano za blisko 180 mln dolarów, co uplasowało hiszpańskiego malarza w szeregu najdroższych artystów świata. To najwyższa kwota, za jaką wylicytowano jakiekolwiek dzieło sztuki. Przy okazji londyńskiej aukcji spekuluje się, że wraz z pojawieniem się nowych, nieznanych dotąd prac Picasso, wolumen sprzedaży za jego dzieła może nie być już tak imponujący. Sama aukcja może okazać się przysłowiowym papierkiem lakmusowym, który wyznaczy obecną wartość prac Hiszpana.
Dzieła Pablo Piccaso będą jednymi z wielu, które trafią pod młotek w najbliższy czwartek. W katalog aukcyjnym zaprezentowano pracę Marca Chagalla, Lynn Chadwika, Paula Cezanne, Salvadora Dalego, Sonii Delaunay, Maxa Ernsta, Alberto Giacomettiego, Paula Klee, Gustava Klimta, Rene Margitte, Claude Moneta, Camila Pissaron czy Leona de Smeta.
Lara Malan Woodgate, red.
Fot. (góra): Pablo Picasso w pracowni, źródło: Cerdomus Gallery
Portal Rynekisztuka.pl